Podsumowanie:
Muszę przyznać, że mimo kilku niedostatków, Galaxy Note 2 zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Już dawno nie miałem takiego uczucia, że mam przed sobą urządzenie, oferujące funkcje, jakich nie znajdę w żadnym innym produkcie konkurencji. Wszystko w dużej mierze za sprawą możliwości, jakie daje rysik S-Pen, będący integralną częścią phabletu od Samsunga.
Steve Jobs mając nieskrywaną awersję do rysików był w błędzie, chociaż znając jego naturę nie można wykluczyć, że któregoś dnia uznałby je za genialne. Ów geniusz najlepiej udało się wykorzystać Koreańczykom. Pierwsza wersja Note’a sprzedała się w ponad 10 mln egzemplarzy. Wiele wskazuje na to, że jego następca osiągnie ten wynik jeszcze przed końcem pierwszego kwartału bieżącego roku a prognozy mówiące nawet o 20 mln sprzedanych sztuk (zanim nastąpi premiera Galaxy Note 3) wydają się być całkiem realne.
Mijający rok zdecydowanie należał do Samsunga, który narzucił swoim konkurentom iście mordercze tempo technologicznego wyścigu zbrojeń. Wydając najlepiej sprzedający się telefon na rynku (Galaxy S3) oraz jeszcze bardziej innowacyjny phablet Galaxy Note 2, Samsung umocnił pozycję lidera sprzedaży sprzętu mobilnego, jaką zyskał kosztem Nokii w pierwszej połowie 2012 roku.
Zarówno styczniowe targi w Los Angeles, jak i te zakończone przed kilkoma dniami w Barcelonie pokazały, że phablet Galaxy Note 2 nie będzie miał żadnej konkurencji w swojej kategorii sprzętowej, wyprzedzając wszystkich rywali o długość rysika. Dzięki bogactwu możliwości jakie oferuje S-Pen, Samsung ma ogromną przewagę nad konstrukcjami wydanymi przez Huawei i LG.
Kto może być zainteresowany kupnem telefonu, którego przekątna ekranu wynosi aż 5,5 cala? Każdy, kogo na to stać i komu nie będą przeszkadzać duże gabaryty urządzenia. Historia z dobrą (swego czasu) sprzedażą serii telefonów Blackberry oraz smartfonów Nokii serii E pokazuje, że to co jest zarezerwowane tylko dla klientów biznesowych, szybko przyjmuje się wśród innych grup odbiorców.
Galaxy Note 2 powinien się cieszyć zainteresowaniem wszystkich tych, którzy mają świadomość możliwości, jakie daje smartfon z rysikiem i mają dość gotówki by go kupić. Począwszy od osób o ugruntowanej pozycji zawodowej oraz fanów mobilnych technologii, po artystyczne dusze, dla których możliwość tworzenia własnych szkiców w telefonie, noszonym zawsze przy sobie, będzie nie lada gratką. Podobnie jak w przypadku serii urządzeń Galaxy S, tak również konstrukcje z serii Galaxy Note są po prostu skazane na sukces, będąc na najlepszej drodze pozyskania kolejnych milionów zadowolonych klientów.
Kamil Kawczyński
Plusy:
- płynna i bezawaryjna praca urządzenia (nawet przy dużym obciążeniu RAM i procesora)
- rysik S-Pen i bogactwo możliwości jakie daje użytkownikom phabletu
- dedykowane aplikacje wykorzystujące potencjał rysika (Note S, Popup Note, Paper Artist)
- duży, czytelny ekran Super AMOLED, który spełnia swoją funkcję podczas przeglądania internetu, oglądania filmów, nawigacji samochodowej oraz jako czytnik e-booków
- darmowy dostęp do Modern Combat 3 oraz niezależne promocje cenowe w Samsung Apps
- nagrywanie stacji radiowych, ciekawe funkcje podczas odtwarzania muzyki
- całkiem niezłe zdjęcia i bogactwo trybów fotograficznych
- świetna jakość nagranych filmów
- wejście na kartę microSD
- rewelacyjna a w dodatku wymienialna bateria
- 50 GB dodatkowej przestrzeni w chmurze, dzięki usłudze Dropbox
Minusy:
- plastikowa, łatwo rysująca się a na dodatek skrzypiąca klapka baterii
- zbierająca wszelkie odciski palców powłoka Hyperglaze
- brak jakiejkolwiek osłony aparatu fotograficznego
- dla osób niskiego wzrostu Note 2 może być zbyt duży i nieporęczny
- tylko 16GB pamięci wewnętrznej (z czego tylko 10GB dla użytkownika)
- mimo dousznych, stylowych słuchawek, zaledwie średnia jakość dźwięku
- kiepskie umiejscowienie i ergonomia pilota od słuchawek
- częsty brak podświetlenia przycisków nawigacyjnych
- problemy z zasięgiem 3G
[quote]trzeba często korzystać z jakiegoś task killera [/quote]
Tyle razy obalono ten mit a tutaj dalej takie propozycje, dla przypomnienia: po co ubijać procesy skoro one zaraz i tak znów powrócą przyprawiając telefon o „lagi” związane z rozruchem?. Ale fakt, 1,3GB RAMu to dramat, ciekawe co sobie tak ostro podjada?
Fajny, rzeczowy test, długi ale posiadający tą fajną cechę lekkiego czytania 🙂
Dzięki :), starałem się. Co do sensu ubijania procesów, które i tak po jakimś czasie „ożyją” opłaca się to wtedy, kiedy chcemy mieć pewność, że przez określony czas telefon nie złapie tzw. zawiechy, podczas grania np. w Modern Combat 4.
Btw. Teraz ja czekam na twoją recenzję, związaną z konkursem. 😉 Powodzenia.
Wydaje mi się, że podświetlenie klawiszy dotykowych można ustawić w menu. Zawsze oświetlone, nie podświetlone, albo czas o jakim mają gasnąć.
Test fajny. Dzięki. Czytam już chyba ósmy i ten jest jednym z lepszych. A czytam, bo nie wiem, czy kupić, czy czekać na Note 3 🙂
@ audiospoty – dzięki. Co do podświetlania klawiszy funkcyjnych próbowałem już chyba wszystkiego, włącznie z ręcznym ustawianiem parametrów czujnika światła, który decyduje o tym czy jest dość ciemno by podświetlić klawisze, ale bez większego rezultatu.
Nie ma Gorilla Glass
jak nie jak tak :
http://www.gsmarena.com/samsung_galaxy_note_ii_n7100-4854.php
„Zupełnie nie wiem z jakiego powodu telefon konsumuje aż 1,3 GB pamięci RAM. Żeby stosunek zajętej do wolnej pamięci uległ zmianie, trzeba często korzystać z jakiegoś task killera. W przeciwnym razie kilka otwartych programów, jedna gra, oraz inne funkcje w telefonie, skutkują przekroczeniem granicy 1,6 GB RAM.”\
Nieużyty RAM to zmarnowany RAM. – Zastanówcie się na tym.
Do kieszeni raczej się nie zmieści, a facetowi nie wypada nosić torebki, żeby mieć gdzie schować telefon 😀
Gwarancja do 5 lat to raczej nie realne, max do 3 lat, ewentualnie rozszerzyć za opłatą do 5 lat, tak jak w media expert, obejmuje też to uszkodzenia z naszej winy.
telefonu tego typu o duzym wyswietlaczu sa najlepsze
Witam! Czy to jest normalne, ze jak tel sie rozladuje i wylaczy samoczynnie i podlaczam go pod ladowarke(na wylaczonym telefonie) i nic mi sie nie wyswietla, zadna ikona czy napis „ladowanie baterii”?;/