Interfejs użytkownika cz. 1

W pierwszej części interfejsu użytkownika, zamierzam się skupić na nakładce TouchWiz, ogólnej ergonomii korzystania z urządzenia, jak również funkcjach telefonicznych phabletu. Druga część przedstawi szerokie możliwości, jakie wynikają z zastosowania rysika S-Pen oraz inne ciekawostki związane z urządzeniem.

Biorąc telefon do ręki nie sposób oprzeć się wrażeniu, że głównym motywem na którym Samsung chciał zbudować interfejs obsługi Galaxy Note 2, jest przyroda i wszystko co z nią związane. Już samo odblokowanie telefonu polega na przesunięciu palcem po ekranie, wywołując przy tym efekt zmącenia tafli wody. Towarzyszy temu odpowiedni motyw dźwiękowy. W rezultacie czynność wybudzania urządzenia jest niezwykle przyjemna a nawet w pewnym sensie relaksująca.


Zarówno widget przedstawiający aktualną godzinę i warunki pogodowe, a także wybór rodzajów tapet dla ekranu startowego i blokady, przedstawiają motywy ściśle powiązane z naturą. Ekran główny jest podzielony na 7 pulpitów. Jeśli podłączymy zestaw słuchawkowy, wówczas pojawi się ósmy, pozwalający przejść do czegoś, co można nazwać centrum multimedialnym telefonu. Analogiczna sytuacja wystąpi w momencie w którym wyciągniemy rysik.

Skupiając się przez chwilę na samej zakładce TouchWiz trzeba przyznać, że jest bardzo funkcjonalna, oferując cały szereg przydatnych funkcji, jednak jej cukierkowy, pastelowy wygląd nie za bardzo przypadł mi do gustu. Może się on kłócić z oczekiwaniami grupy docelowej, do której Samsung chciałby kierować swoje urządzenie. Mam tu na myśli poważnych i z reguły bardzo konkretnych ludzi biznesu. Z drugiej strony Koreańczycy mogą być spokojni o sprzedaż Galaxy Note 2, czego postaram się dowieść w dalszej części testu.

Model GT-N7100 został wyposażony w Androida w wersji 4.1.1 Jelly Bean, dzięki czemu użytkownik ma dostęp do m.in. usługi Google Now. Korzyści jakie wynikają z tego faktu opisywaliśmy w Google Chrome. Project Butter powinien skrócić czas czekania reakcji telefonu na dotyk. W praktyce niektóre funkcje telefonu każą na siebie czekać. Mam tu na myśli w szczególności wybór rodzaju dokumentu w notatniku. Szybkość reszty działa bez zarzutu.


Dzięki czterordzeniowemu układowi Exynos 4412 o taktowaniu 1,6GHz oraz GPU Mali – 400MP, urządzenie plasuje się w czołówce zestawienia wszelkich benchmarków. W najpopularniejszym Quadrant Standard mój egzemplarz osiągnął wynik 5996 punktów, co wydaje się dość zaskakujące biorąc pod uwagę fakt, że HTC One X+ był o ponad tysiąc punktów lepszy (7150 pkt), niemniej jednak w teście Antutu uzyskał niewiele ponad 13 tys. punktów, pokonując o włos swojego tajwańskiego konkurenta.


Zupełnie nie wiem z jakiego powodu telefon konsumuje aż 1,3 GB pamięci RAM. Żeby stosunek zajętej do wolnej pamięci uległ zmianie, trzeba często korzystać z jakiegoś task killera. W przeciwnym razie kilka otwartych programów, jedna gra, oraz inne funkcje w telefonie, skutkują przekroczeniem granicy 1,6 GB RAM. Mimo takiego obciążenia telefon nie miał problemów z wielozadaniowością. Czasem zacinał się podczas stworzenia widgetu z ulubionymi kontaktami i podczas edycji niektórych numerów. W innych sytuacjach działał bez zarzutu.


Boli mała pojemność pamięci wewnętrznej, (16GB w tym około 10GB dla użytkownika) którą można zapełnić 1 filmem w jakości HD. Jak na urządzenie tej klasy, powinno być co najmniej 32GB pamięci w telefonie. Na szczęście Galaxy Note 2 posiada slot na karty pamięci, o maksymalnej pojemności 64GB.

Ergonomia

Czy telefon można obsługiwać jedną ręką? Odpowiedź brzmi tak, niemniej jednak wymaga to nieco wprawy i czasu. O wiele bardziej komfortowo pracuje się z wykorzystaniem rysika. Robienie szpagatów palcami po powierzchni 5,5 calowego ekranu, przy usilnym trzymaniu telefonu w jednej dłoni, może wyglądać śmiesznie, zwłaszcza gdy widzimy to z drugiej perspektywy.

Całe szczęście, że Samsung umieścił przycisk blokady z boku, zamiast u górnej krawędzi telefonu. Ergonomię ratuje także możliwość wybudzenia urządzenia za pomocą klawisza Home. Co tu dużo mówić, Galaxy Note 2 nie należy do najporęczniejszych telefonów z jakimi miałem do czynienia. Z drugiej strony jak na takiego giganta, Samsung zrobił naprawdę sporo, by jego obsługa była jak najmniej uciążliwa dla użytkownika.

Galaxy Note 2 jest takim urządzeniem, które bardziej będzie pasować do wewnętrznej kieszeni marynarki, niż do kieszeni jeansów. Osoby niskiego wzrostu mogą odczuć dyskomfort, jeśli zdecydują się na przechowywanie telefonu w spodniach. Zbierająca wszelkie rysy i odciski palców obudowa z powłoką Hyperglaze, potrafi być śliska i może się okazać zabójcza dla telefonu przy bliższym spotkaniu z podłogą lub betonem, tak więc zaleca się zainwestować w porządne etui, wydłużające bezawaryjność modelu GT-N7100.

Połączenia/wiadomości/SMS/poczta e-mail

Mimo iż Galaxy Note 2 jest prawdziwym kombajnem multimedialnym, wymagającym stałego dostępu do internetu, to jego podstawową funkcją jest możliwość wykonywania połączeń. W tym aspekcie nie mam się do czego przyczepić. Każdego z kim miałem okazję rozmawiać przez telefon, słyszałem głośno i wyraźnie. Taką samą opinię wyrazili wszyscy moi rozmówcy.



Dioda powiadomień o otrzymanych wiadomościach/nieodebranych połączeniach jest na tyle duża, że trudno przeoczyć jej światło, jeśli telefon znajduje się gdzieś w pobliżu. Dialer do wykonywania połączeń jest ogromny i nie ma mowy by podczas wpisywania numeru, przez pomyłkę wybrać inną cyfrę. Użytkownik ma możliwość ustawienia opcji obsługiwania funkcji telefonicznych jedną ręką. Po wybraniu funkcji, smartfon odpowiednio wyskaluje nam obraz, przybliżając go do jednej lub do drugiej strony ekranu, w zależności od tego czy jesteśmy prawo lub leworęczni.


Rozmiary ekranu w Galaxy Note 2 pozwalają na swobodne pisanie wiadomości SMS, nawet w trybie wertykalnym. Jeśli przekręcimy telefon do pozycji horyzontalnej, wówczas ilość miejsca na podgląd tego co napisaliśmy, drastycznie maleje. Funkcja wprowadzania tekstu za pomocą rysika spisuje się wzorcowo. Nawet jeśli napiszemy coś niechlujnie, na odwal, to w 90% przypadków telefon prawidłowo zinterpretuje nasze hieroglify. Za wprowadzenie tego rozwiązania należy się głęboki ukłon w stronę producenta. Cieszy możliwość wysłania SMS w konkretnym dniu o wybranej godzinie.



Telefon oferuje naprawdę wysoki komfort przeglądania i edytowania poczty e-mail. Układ treści jest spójny i czytelny. Korzystając z natywnej aplikacji e-mail, możemy podejrzeć treść wiadomości bez konieczności klikania w nią. Wystarczy, że przybliżymy rysik do wybranej części ekranu, by wyświetlić podgląd treści otrzymanego maila. Chcąc wysłać maila mamy dostęp do całkiem pokaźnej listy funkcji, związanych z edycją wiadomości. Do ciekawszych z nich należy zaliczyć: wysłanie według planu (data, godzina), ustawienie priorytetu a także opcję śledzenia tego, czy adresat zdążył odczytać naszą wiadomość. Prócz preinstalowanego klienta poczty, mamy możliwość korzystania z Gmaila lub innych programów do wysyłania wiadomości. Równie schludny i czytelny co klient poczty, jest także widget pogodowy.