Wydajność i bateria

W założeniu iPhone ma zawsze działać niezawodnie oraz szybko i zastosowane w nim podzespoły powinny mieć drugorzędne znaczenie. Dla zainteresowanych warto jednak wspomnieć, że smartfon funkcjonuje dzięki dwurdzeniowemu procesorowi Cyclone taktowanemu 1.4 GHz z obsługą 64-bitowych instrukcji. Jednostka centralna wspierana jest przez 1 GB pamięci RAM, co może trochę zaskakiwać, gdyż w znacznie tańszych modelach konkurencji znaleźć już można 2, a nawet 3 GB.

Okazuje się, że nie ma to jednak większego znaczenia, gdyż iPhone 6 działa szybko i niezawodnie. Można nawet odnieść wrażenie, że wykorzystane w nim oprogramowanie pracuje stabilniej niż w starszych modelach. Co więcej, spory nadmiar mocy umożliwia granie w nawet najbardziej rozbudowane graficznie tytuły bez obaw o spadki płynności albo obniżony poziom detali. W porównaniu do konkurencji iPhone 6 plasuje się mniej więcej na poziomie Samsunga Galaxy S5 lub HTC One M8, które korzystają z bardzo wydajnego, czterordzeniowego procesora Snapdragon 801.

Stosunkowo niewielki ekran o niższej rozdzielczości niż u konkurencji oraz dwurdzeniowy procesor dają nadzieję na ponadprzeciętny czas pracy na jednym ładowaniu. Niestety, w praktyce okazuje się, że bateria iPhone 6 umożliwia pracę z urządzeniem od jednego do dwóch dni, w zależności o użytkowania, czyli w miarę standardowo, jak na nowoczesnego smartfona. Nie byłoby w tym niczego złego, gdyby nie fakt, że podobne rezultaty uzyskują znacznie większe telefony innych producentów, które działają na (podobno) bardziej łasym na energię Androidzie. Dużo zależy jednak od sposobu korzystania z urządzenia. Jeśli ktoś gra w zaawansowane graficznie gry, to akumulator opustoszeje po ok. 2.5 – 3 godziny. Natomiast wideo w rozdzielczości Full HD można odtwarzać przez trochę ponad 6 godzin. Dla porównania, LG G Flex wytrzymuje w takiej sytuacji niemal trzykrotnie dłużej. Ogniwo nie imponuje też, jeśli chodzi o czas rozmów – ok. 7 godzin jest rozczarowującym wynikiem w porównaniu do np. Sony Xperia Z2, która umożliwia ok. 20 godzin rozmów bez ładowania.

Jeśli jednak ktoś głównie korzysta z Internetu, poczty elektronicznej, rozmów głosowych itp. to może liczyć na ok. 2 dni bez konieczności podłączania smartfona do ładowarki. Wynik ten nie zachwyca, ale jest odczuwalnie lepszy niż ten w Apple iPhone 5S i powinien zadowolić większość użytkowników.