Multimedia i Internet

W kwestii multimediów zmiany są niewielkie, a szkoda, bo to właśnie tutaj pojawia się sporo zastrzeżeń do mobilnych urządzeń Apple. iPhone 6 nadal nie wspiera licznych formatów wideo, w tym DivX oraz XviD, więc do korzystania na nim z treści wideo konieczne jest korzystania z programu iTunes. Ten natomiast wymaga instalowania dodatkowego oprogramowania na komputerze, co nie każdemu odpowiada i utrudnia wymiany plików pomiędzy użytkownikami. Samo oglądanie filmów na smartfonie jest komfortowe ze względu na spory dobrej jakości ekran. Z drugiej strony, lepiej pod tym względem wypadają większe urządzenia, jak np. Samsung Galaxy S5 lub LG G3.

Przeglądarka internetowa (Safari) jest niemal niezmieniona, aczkolwiek cieszy pojawienie się funkcji przechodzenia do następnej lub poprzedniej strony gestem palca w lewo lub prawo. Jednak poza tym nowości jest niewiele. aplikacja nadal nie obsługuje elementów flash, więc niektóre witryny wyświetlane są bez mapek, animacji oraz gier. Komfort surfowania wzrósł ze względu na większy ekran, ale nie jest to zasługa zmian w interfejsie. Cieszy za to obecność łączności LTE, która znacznie przyspiesza transmisję danych, o ile jest się w zasięgu tej technologii. W efekcie, strony wczytują się momentalnie i pod tym względem iPhone przebija konkurencję modele z Androidem lub Windows Phone.

Przenośne urządzenia Apple od dawna słyną z wysokiej jakości dźwięku, która wywodzi się jeszcze z czasów iPodów. Producent wykorzystał swoje doświadczenie w tej kwestii, dzięki czemu iPhone’y charakteryzują się rewelacyjnym brzmieniem. Nie inaczej jest w przypadku iPhone 6, który gra czysto i głośno. Niestety, tego samego nie można powiedzieć o zestawowych słuchawkach, których jakość brzmienia oraz jakość wykonania nie jest adekwatne do tak drogiego smartfona. Pewne zastrzeżenia wzbudza też umiejscowienie głośnika, który można stosunkowo łatwo zasłonić podczas trzymania telefonu w orientacji poziomej. Niemniej. gra on głośno, jednak przy pełnej regulacji zniekształca głos i pod tym względem np. HTC One M8 prezentuje się sporo lepiej.

Mankamenty te są jednak o wiele mniej istotne niż brak czytnika na karty pamięci. Użytkownik ma do wyboru 3 warianty telefonu – z 16, 64 lub 128 GB przestrzeni na pliki. Szkoda jednak, że każdy kolejny próg jest wyraźnie droższy od poprzedniego. Najmniejsza wersja powinna starczyć osobom, które nie wgrywają nadmiernie dużo danych na telefon, jednak trzeba być świadomym, że w każdym wariancie system pochłania aż 4GB. Przykładowo, w najuboższym modelu zmieści się do ok. 6 filmów w rozdzielczości Full HD lub kilka tysięcy piosenek. Trzeba więc zastanowić się, czy nie warto dopłacić i kupić pojemniejszą wersję.