Od kiedy pojawiły się smartfony z dużymi ekranami, a tym bardziej tablety z modułami GPS, producenci dedykowanych nawigacji GPS muszą szykować się na duże zmiany na rynku. Klient od nawigacji oczekuje wyjątkowo prostej obsługi, szybkiego i wydajnego procesora oraz błyskawicznego montażu przy wsiadaniu i opuszczeniu samochodu, a do tego wszystko w atrakcyjnej cenie. Krótki w pełni obrotowy uchwyt montowany do czyby za pomocą przyssawki jest bardzo stabilny, pewnie trzyma urządzenie i nie ma najmniejszych drgań podczas podróżowania.
Nawigacja Hykker myNavi 5 sprawia dobre wrażenie, jest wykonana solidnie i bez jakichkolwiek niedociągnięć. Jej obudowę, z twardego, ale przyjemnego w dotyku materiału. Warto podkreślić, że nie jest łatwo ją zabrudzić. Do produkcji obudowy wykorzystano czarne, matowe tworzywo sztuczne, nic nie lata nie skrzypi.
Na lewej krawędzi producent umieścił wszystkie złącza – gniazdo słuchawkowe mini-jack 3.5 mm, gniazdo karty pamięci microSD, port miniUSB oraz diodę LED. Jeżeli miałbym się do czego przyczepić, to do umiejscowienia gniazda zasilającego. Niestety, umiejscowienie go po lewej stronie urządzenia powoduje to, że kierowca ma kabel zawsze po swojej stronie, co czasem przeszkadza i nie wpływa zbyt dobrze na widoczność nawigacji podczas jazdy.
Na górnej ściance znajdziemy przycisk zasilania i szczelinę, która umożliwia zamontowanie nawigacji w uchwycie samochodowym. Trochę dłuższą znajdziemy też na dolnej krawędzi. Warto podkreślić, że po prawidłowym zamontowaniu uchwyt mocno i stabilnie trzyma się szyby. Po założeniu całości nie ma absolutnie żadnych drgań i luzów. Można jedynie się doczepić do faktu, iż ramię uchwytu jest trochę krótkie i w samochodach gdzie przednia szyba jest nieco oddalona od kokpitu, urządzenie będzie dalej od kierowcy.
Tylny panel, to przede wszystkim głośnik, z którego wydobywa się czysty oraz głośny dźwięk (8Ohm / 1W) i przycisk reset do przywrócenia ustawień fabrycznych.
5-calowy wyświetlacz nawigacji (rozdzielczość 480 x 272 pikseli) może nie jest zbyt pokaźny, ale przyciski są na tyle duże, że wygodnie obsługuje się je palcem, co bardzo przydaje się podczas jazdy – nie polecam obsługi podczas jazdy, ale warto o tym powiedzieć. Muszę przyznać, że wyświetlacz w swojej roli spisuje się poprawnie. Jest wyraźny, ale jego błyszcząca powierzchnia niezbyt radzi sobie z odblaskami. Dlatego warto trochę poeksperymentować, aby prawidłowo ustawili nawigację przed rozpoczęciem jazdy. Ważne to jest zwłaszcza, w momencie, gdy w samochodzie pojawi się dużo światła słonecznego, ekran pozostał na tyle czytelny, aby zobaczyć wszystkie niezbędne informacje. Dlatego przydałby się nieco większy zakres regulacji, ale to odczucie subiektywne. Kąty widzenia są przyzwoite – patrząc na wyświetlacz pod różnym kontem, bez problemu dostrzegamy szczegóły. Jedyne zastrzeżenia może budzić czułość powierzchni dotykowej. Co prawda do jej obsługi jest specjalny rysik, jednak responsywność na dotyk palcami pozostawia trochę do życzenia.
Produkt firmy Hykker działa w oparciu o system Windows CE w wersji 6.0. W pamięci urządzenia znajduje się bezterminowa mapa Polski Navigo. Co ważne istnieje także możliwość instalacji map innych producentów oprogramowania nawigacyjnego. Samo nawigowanie działa bez większych problemów – odbiornik GPS szybko „łapie” sygnał z satelitów, który jest stabilny i niknie jedynie w długich tunelach. Urządzenie do pracy, z zimnego startu budzi się ok. 35 sekund, lepiej więc używać nawigacji w trybie uśpienia.
Nawigacja ma uproszczone menu startowe, które zostało zredukowane do siedmiu głównych przycisków. Nawigowanie jest dość intuicyjne. Wygodny, dotykowy interfejs urządzenia oferuje szybki dostęp do najważniejszych funkcji takich jak uruchomienie programu do nawigacji czy obsługa multimediów.
Opisy przycisków są duże i nie pozostawiają wątpliwości, co do ich funkcji. Poza samym nawigowaniem produkt firmy Hykker ma także w swojej pamięci całkiem sporo innych, mniej lub bardziej użytecznych funkcjonalności. Nawigacja pozwala na odtwarzanie filmów, muzyki, audiobooków, zapisanych na karcie SD, słuchać wszelkich komunikatów dotyczących nawigowania, a nawet korzystanie z dostępnych gier. I to bezpośrednio w głośnikach samochodu dzięki funkcji FM Transmiter.
Pliki multimedialne można nagrywać bezpośrednio do pamięci urządzenia lub na kartę microSD. Szczerze mówiąc podczas testów nie używałem niczego innego, oprócz funkcji nawigacji, więc dla mnie pozostałe „funkcjonalności” są raczej nieprzydatne. Dla mnie najważniejsza w urządzeniu jest jednak funkcja nawigowania.
Na myNavi 5 zainstalowana jest mapa Polski NAVIGO z dożywotnią licencją. Pamiętać jednak należy, że o ile licencja jest dożywotnia o tyle aktualizacje są aktywne za darmo jedynie przez trzy miesiące. Ścieżka mapy pozwala na wybór ścieżki dostępu do innej mapy zainstalowanej w urządzeniu. Sprawdziłem z nawigacją MapaMapy zainstalowanej na karcie SD, nie było żadnych problemów, co jest zaletą tego urządzenia.
W menu Ustawienia znajdziemy następujące opcje: głośność, jasność podświetlenia, język, data i godzina, kalibracja ekranu, a także możliwość wyboru nawigacji i możliwość przywracania ustawień fabrycznych. Narzędzia umożliwią korzystanie z następujących aplikacji: Kalkulator, Jednostki (przelicznik jednostek) i Info GPS (wyświetlone są aktualne informacje dotyczące urządzenia oraz pozycjonowania GPS).
Po wybraniu opcji DeskTop przechodzimy do systemu operacyjnego urządzenia – Windows CE. Za jego pomocą możemy między innymi zarządzać systemem plików w nawigacji, a także instalować i używać różne programy oraz zmieniać ustawienia urządzenia. Moim zdaniem, jeżeli poświęcimy kilka minut na przeczytanie instrukcji pomocy, to nie tylko zaoszczędzimy nieco czasu na obsługę urządzenia, ale wynagrodzi nam ono bezproblemowym dotarciem do celu podróży.
NAVIGO ma już ponad 80-letnią tradycję w zbieraniu, przetwarzaniu i aktualizacji danych. Interfejs mapy jest przejrzysty i intuicyjny. Wyszukiwarka celu podróży to dziś standard w tego typu urządzeniach. Mamy możliwość dotarcia do konkretnego adresu planowanej podróży na kilka sposobów. Program zawiera szczegółową, cyfrową mapę Polski obejmującą wszystkie autostrady, obwodnice, drogi ekspresowe, krajowe, powiatowe, lokalne, a nawet ważniejsze gruntowe, a także dość szczegółowe plany nawet stosunkowo niewielkich miast (łącznie z nazwami większości ulic), oznaczenia dróg, linie kolejowe, rzeki, jeziora i inne zbiorniki wodne, obrysy zabudowań, stacje benzynowe, niektóre „czarne punkty” itp. Warto jednak wiedzieć, że o ile w mieście mapa Navigo, w wersji standard, radzi sobie całkiem dobrze poza nim jest trochę gorzej.
Oprócz funkcji atlasu, NAVIGO pozwala na planowanie tras pomiędzy wybranymi lokalizacjami oddając użytkownikowi możliwość wyboru trasy najkrótszej bądź najszybszej. Program oblicza przy tym szacunkowy koszt paliwa, a także czas podróży (uwzględniający rodzaj dróg, po których będziemy się poruszać).
Zainstalowana mapa Polski Navigo jest prosta i nie posiada takich funkcji jak np. asystent pasa ruchu. Klawiatura w wygodny sposób podpowiada możliwe kolejne litery i pełne nazwy. Da się jednak zaobserwować minimalne opóźnienia w reakcji na dotyk, będzie to szczególne zauważone przez osoby używające, na co dzień dotykowych smartfonów. Przyznam, że nawigacja dość szybko, ok. 10-15 sekund wyznaczała nową trasę. O ile do komunikatów głosowych nie miałem zastrzeżeń w dużych miastach, to niemiła niespodzianka czekała mnie na tzw. prowincji. Zdarzało mi się przejechać całą miejscowość i nie usłyszeć żadnego komunikatu. Podkreślam, że zastrzeżenia dotyczą tylko komunikatów głosowych, bo te wykreślane na mapie w 100 % prowadziły przez kolejne etapy podróży. Nie oznacza, to jednak tego, ze nie doprowadzi nas do celu podróży, bo nawet w wersji zainstalowanej mamy wystarczające dane. Dla użytkowników, którzy nie wiedzą jak zaktualizować mapę Navigo w nawigacji myNavi 5 Hykker producent przygotował dość obszerną instrukcję, którą znajdziecie: Tutaj. Mapy możemy pobrać, po zarejestrowaniu się w serwisie Navigo pod linkiem http://rejestracja.navigo.pl/login. Darmowa aktualizacja na koncie dostępna jest przez 3 miesiące. Nawigacja myNavi 5 to także punkty POI (Punkty Użyteczności Publicznej), czyli informacje o fotoradarach, utrudnieniach w ruchu, a nawet komunikaty krajoznawcze. Dla zmotoryzowanych, którzy pragną poświęcić kilka chwil na zwiedzanie, Hykker dostarcza specjalną funkcję dla podróży na piechotę. Dodam, że w tej roli myNavi 5 sprawdza się nad wyraz dobrze. Wbudowana antena zapewnia szybkie ustalenie pozycji oraz stabilny sygnał podczas podróży w każdych warunkach. Nagła zmiana trasy jest błyskawicznie korygowana i wytyczana jest nowa aktualna trasa dojazdu do miejsca docelowego. Podczas testowania nie zauważyłem zrywania połączenia z satelitami nawet podczas przejazdu przez tunele. Nawigacja doprowadza do celu z dokładnością do kilku metrów.
Udostępnij ten artykuł na:
Podobne wpisy
11 komentarzy
Zostaw komentarz
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
Fajnie wygląda. W tej cenie to chyba całkiem dobra opcja 🙂
Kupiłam i warto spokojnie można po Polsce jeździć
Mam ją, za tą kwotę mamy całkiem przyjemną nawigację i uwolniony telefon w drodze
Czy ktoś wie może jak zdobyć klucz licencyjny potrzebny do rejestracji a później do aktualizacji mapy.
Nawigacja jest tania i jeszcze chcesz ją piracić. Kup sobie za 79 zł mapy mapamap na kartę mikrosd świetnie współpracuje z tym sprzętem i masz na rok aktualizację. Wszystko jest legalne i szanujesz czyjąś pracę. A cena takiej rozwiązania nie rujnuje kieszeni. Zawsze też możesz ją przenieść potem do innego pnd
Tania i dobra. Na tzw wypad całkowicie wystarcza.
Działa bardzo dobrze, pełne zadowolenie
W tej cenie dużo lepiej wypada Navroad Drive z bezpłatnymi mapami całej Europy – dożywotnio. Nie trzeba dokupować żadnych licencji, mapy z urządzeniem są dostarczane w komplecie. Co ważne, ma też otwarty system, więc jak ktoś się przywiązał do Auto Mapy, to bez przeszkód też może wgrać.
A gdzie można ją kupić. Pogadajcie też z telixem o testach. Jak tak dobra to warto się nią pochwalić. Widziałem w Biedronce tę testowaną i jest dobra.
Po zakupie ledwo naładowany akumulator padł. Kilkadziesiąt godzin ładowania na różne sposoby (silna ładowarka sieciowa, laptop, samochód) i zero efektów.
nadaje sie tylko i wylacznie jako podstawka pod piwo zal i syf