Test Hykker myNavi 5 – tania nawigacja PND, czy warto?

Przenośne urządzenia nawigacyjne Personal Navigation Device (tzw. PND) wypierane są powoli przez smartfony. Aby utrzymać się na rynku, muszą być znacznie wszechstronniejsze i wzbogacone o dodatkowe funkcje. Testowany produkt Hykker myNavi 5, który niedawno pojawił się na rynku może stać się nieodłącznym elementem Waszego samochodu, nie nadwyrężając domowego budżetu.

Kierowcy oczekują urządzeń nawigacyjnych, które zapewnią im wygodną i bezproblemową eksploatację. Pożądane są także takie cechy jak dożywotnia aktualizacja map, wygodna obsługa i dostęp do informacji o utrudnieniach ruchu. Ponadto klient oczekuje aby produkty były gotowe do pracy od razu po wyjęciu z pudełka. Cena zestawu do nawigacji zależy przede wszystkim od jego możliwości i wyposażenia. Czy nawigacja samochodowa myNavi5, czyli sprzęt klasyfikowany przez analityków jako „low end”, który można kupić we wszystkich sklepach sieci Biedronka w cenie 159 PLN, sprawdzi się w każdej podróży – to sprawdziliśmy.

Specyfikacja techniczna:

• System operacyjny: Microsoft Windows CE 6.0 Core
• Nawigacja GPS wraz z bezterminową mapą Polski Navigo,
• Odtwarzacz video (obsługiwane formaty video: mp4, asf, wmv, avi, divx, xvid),
• Odtwarzacz audio (obsługiwane formaty audio: mp3, wma),
• Odtwarzacz animacji flash (obsługiwany format animacji: swf)
• Przeglądarka zdjęć (obsługiwane formaty zdjęć: bmp, jpg),
• Nadajnik FM,
• Dotykowy wyświetlacz LCD o przekątnej 5” i rozdzielczości 480 x 272,
• Procesor ARM Cortex A7 800MHz,
• Pamięć RAM: 128 MB,
• 4GB pamięci wewnętrznej,
• Slot karty pamięci microSD do 32 GB,
• Gniazdo słuchawkowe Mini jack 3.5 mm,
• Wbudowany głośnik, 8Ohm / 1W
• Akumulator 800 mAh,
• Waga urządzenia: 154 g
• Wymiary: 135 x 86 x 13,2 mm

Wydawać by się mogło, że za mniej niż 160 złotych nie można oczekiwać zbyt wiele. Jedna podstawowego wyposażenia samochodowego raczej można było się spodziewać i się nie zawiedliśmy. W opakowaniu oprócz urządzenia znajdziemy także zestaw akcesoriów, tj. uchwyt samochodowy, klamrę mocującą wraz z dołączonym rysikiem, kabel miniUSB, ładowarkę samochodową i instrukcję obsługi. Cała zawartość pudełka wykonana została z dobrych materiałów.

Kabel jest dość giętki i na tyle długi, że spokojnie wystarczy na jednoczesne podłączenie do gniazdka zapalniczki i umiejscowienie nawigacji po prawej stronie przedniej szyby.

Mały rysik został schowany w klamrze mocującej. Warto o tym pamiętać, bo dostęp do rysika podczas jazdy jest praktycznie żaden, nie będziemy przecież prowadząc samochód sięgać do tyłu obudowy, aby go wyciągać. Tutaj warto poświęcić kilka zdan dołączonemu kablowi USB. Przeprowadzone testy wykazały, że nadaje się on wyłącznie do transmisji danych. A dlaczego tak sądzę, bo nawet kilkugodzinne ładowanie nawigacji, wykazuje na grafice pustą baterię. Ładowanie przez gniazdo zapalniczki samochodowej, albo przy pomocy kabla z innej nawigacji dało rezultat poprawny, czyli naładowało mi nawigację. Tak dla zainteresowanych, to w pełni naładowana bateria wytrzymuje ok. 1,5 h użytkowania. Nawigacja GPS waży 154 g, a zatem można ją bez przeszkód i nadmiernego obciążenia zabrać na piesze wycieczki – zainstalowana mapa Polski doprowadzi do celu nie tylko podczas jazdy samochodem.

A wracając do wyposażenia, to szkoda, że w zestawie brak jest specjalnej podstawki w formie koła, który możemy przykleić na przykład: na deskę rozdzielczą i do niego przymocować uchwyt. Dzięki temu jesteśmy zmuszeni do montowania uchwytu tylko na szybie.