Obsługa i ergonomia
Telefon ma klasyczny kształt jednobryłowego „batonika”. Jego wymiary to 115 x 53 x 13.8 mm, waga 109 g. Jest więc dość sporych rozmiarów i w miarę szeroki. Wydaje mi się, że przez te rozmiary bardziej spodoba się facetom, dobrze leży w męskiej dłoni. Telefon jest dość cienki i prezentuje się elegancko. Tylna ścianka pokryta jest gumowanym tworzywem, dzięki czemu nie ślizga się na gładkich powierzchniach i dobrze „trzyma się” dłoni.
Z przodu widzimy, patrząc od góry, spory głośnik, oczko kamery do wideorozmów, duży ekran o rozdzielczości 240×320 pikseli, wyświetlający 262 tys. kolorów, oraz klawiaturę, której poświęcę trochę więcej uwagi. Nowością jest kulka nawigacyjna (trackball), zastępująca joystick lub klawisz kierunkowy. Do tego rozwiązania trzeba się przyzwyczaić. Początkowo kulka reaguje na ruchy palca bardzo narowiście. Można jednak ustawić jej czułość, a po pewnym czasie opanowanie obsługi menu za jej pomocą staje się dziecinnie łatwe i bardzo wygodne. Teraz, kiedy biorę do ręki inny telefon, odruchowo próbuję przesuwać palcem w miejscu gdzie powinna być kulka, a jej nie ma. Po obu stronach kulki znajdują się klawisze funkcyjne. Wśród nich jest klawisz menu, przypisany odtwarzacz mp3 oraz klawisze Internetu i nawigacji. Klawisze dzielone są w miarę wygodne, choć osoby o większych palcach mogą czasem przez pomyłkę nacisnąć nie ten fragment klawisza, który zamierzali.
Klawiatura alfanumeryczna składa się z wąskich i podłużnych przycisków. Miałem obawy co do wygody tego rozwiązania, ale okazało się bardzo dobre. Klawisze rozmieszczone są w dużych odstępach, tak że trudno się pomylić przy wyborze, mają też wyraźny skok i działają precyzyjnie. Jak zwykle u Samsunga, wszystkie klawisze są doskonale oświetlone, tak że korzystanie z telefonu w ciemności jest bardzo wygodne.
Jeśli chodzi o ekran, to jest on po prostu świetny. Bardzo jasny, kontrastowy i przede wszystkim – duży. Oglądanie zdjęć czy nawet filmów nie męczy wzroku, tym bardziej, że obraz można wyświetlać na całym ekranie w poziomie. Przydaje się to też podczas surfowania w sieci. Jak w każdym Symbianie, na ekranie głównym mamy pasek skrótów najczęściej używanych aplikacji (można je dowolnie ustawiać), a w dolnej części pasek wyszukiwarki Google. Praktyczne i przydatne, zwłaszcza gdy ktoś korzysta z wersji Wi-Fi i otwiera normalne strony (nie WAP).
Na lewym boku telefonu znajdują się przyciski głośności, gniazdo kart microSD (do 4 GB) oraz otwór na sznureczek smyczy. Z prawej strony gniazdo na kabel USB oraz ładowarki i przycisk aparatu fotograficznego/kamery. Na górnej krawędzi mamy przycisk on/off i gniazdo mini-jack na słuchawki. Wszystkie gniazda posiadają plastikowe zaślepki, dzięki czemu do wnętrza obudowy nie dostaje się kurz (przynajmniej jest to utrudnione).
Podsumowanie
Moim zdaniem Samsung i-550 to udane urządzenie dla niezbyt majętnych użytkowników, którzy mają ambicję swobodnego modyfikowania zawartości oprogramowania i dostosowywania go do swoich potrzeb. System Symbian pracuje stabilnie i oferuje spore możliwości w tej dziedzinie. Jak zwykle w przypadku telefonów Samsunga, mamy do czynienia z eleganckim wzornictwem i świetną jakością wykonania – części obudowy są dopasowane wprost idealnie. Do tego wspaniały wyświetlacz i niezły aparat oraz możliwość korzystania z własnych słuchawek – to wszystko sprawia, że w swojej kategorii cenowej i-550 jest jednym z lepszych telefonów dostępnych obecnie na rynku. Największą wadą jawi się tu brak dokładnej papierowej instrukcji w pudełku (jest tylko skrócona) – trzeba ją pobrać ze strony producenta w postaci pliku pdf.
fritz
Fajny test – dzięki 🙂
czytnik rss jest tylko ze w przegląarce wiec mysle ze 1 to niesłuszna ocena, powinno być 3 🙂
mam ten fonik od miesiąca i jest tym czego szukałem ma wszystko to co trzeba a jak nie ma to bez problemu można dograć pozdro dla symbiana 🙂
nie jest prawdą z tym że przyciski nawigacji nie można dowolnie przypisać, można i z lewej i z prawej strony zmienić ich przypisanie do czegokolwiek
bateria to słaby punkt tego modelu ale gps jest potrzebny w aucie a tam zakładasz w uchwyt i na ładowareczkę więc wysiadasz z auta z naładowanym do pełna 🙂
aha wifi ok zasięg nie tak silny jak w laptopach ale całkiem całkiem można poserfować bez problemu , instalacja jest banalnie prosta bez instrukcji obsługi spokojnie wszystko można zrobić
poprostu dobry telefon
choć są lepsze ale nie ma wiele do zarzucenia 5/6
kk – możesz napisać jak zmienić przypisanie klawisza nawigacji? mnie się to nie udało, a szukałem wiele razy
ustawienia-ogólne-personalizacja-tryb gotowości-klaw. szyb. wyboru- klawisz gps i załatwione. pozdrawiam
Bardzo przyjemna recenzja. Samsung daje czadu. Z ich telefonami jest coraz lepiej! 😀
Mam zamiar kupić ten telefon. w tescie napisane jest ze nie ma w nim jednak od razu programu nawigacyjnego. Ile taki program mniej wiecej kosztuje albo czy da sie go pobrac za darmo z internetu i wgrac?
Marek, a masz model z Wi-Fi? bo w wersji którą ja mam, w tym menu nie ma opcji klawisz GPS, są tylko: lewy klawisz wyboru i prawy klawisz wyboru. Tak więc napisałem w recenzji prawdę:)
Johny – jasne, że można kupić specjalne wersje nawigacji przeznaczone na telefony z symbianem. Można też ściągnąć z sieci piraty z crackiem. Wybór należy do ciebie:) (drugiego wariantu nie polecam oczywiście, chyba że zrobisz to tylko po to, żeby przetestować a potem kupić program legalny)
mam ten telefon od pewnego czasu i mam kilka refleksji: jest problem a właściwie brak możliwości odczytu zdjęć zrobionych samsungiem na nokii (mimo plików jpeg i takiej samej rozdzielczości) , z nawigacją czas zaskoczenia gps czasami to 15 minut , oprogramowanie to bagatelka 300-400zł lub pirat(trochę trzeba się namęczyć mimo instrukcji-Garmin;brak korektora w mp3 , i programów do obróbki zdjęć(chociaż do przycięcia)i jak do tej pory nie znalazłem przypisania dzwonków do konkretnego kontaktu.
Mam go już pół roku ale nie wiem ja uruchomić kamerkę z przodu fonika poza ty jest OK
Kamerka z przodu działa tylko do wideo rozmów 🙂
GPS w tym telefonie śmiem stwierdzić że to tylko dodatek
–> kompletnie nie spełnia tego zadania. Prawie zawsze
myli się o jakieś 30 – 40 metrów co jest utrudnieniem w
jeździe po mieście bo zastanawia się cały czas czy jestem
na ulicy obok czy gdzieś indziej.
A trackball zepsuł się po 5 miesiącach użytkowania – w środku jest kulka a pod nią blaszka (cienka tak bardzo że
szkoda gadać) która pękła i trackball teraz działa jak mu się podoba raz w górę raz w prawo lewo a w środek nie reaguje. Teraz znaleźć taki trackball to jest problem.
Test niestety przemilcza że tak naprawdę to nie jest telefon ponieważ dźwięk w czasie rozmowy jest tak cichy i stłumiony że właściwie nie słychać rozmówcy dlatego jako telefon nie zbyt się nadaje a reszta to może faktycznie ok jak na telefon szkoda tylko że to właśnie nie jest telefon.
Telefon z łechtaczką.