Sony Ericsson posiada w swoim portfolio produkty dopasowane praktycznie do każdej grupy odbiorców – od najprostszych modeli, poprzez te bardziej zaawansowane, aż do smartfonów, będących centrum internetowej rozrywki. W zalewie tych ostatnich trudno czasem dostrzec najprostsze rozwiązania, które też mają swoich zagorzałych zwolenników. Jedną z takich właśnie propozycji jest modeli W100i, Spiro – mały, prosty i niedrogi slider, który może zaoferować coś więcej niż tylko możliwość zadzwonienia i napisania wiadomości. Co dokładnie? O tym przeczytacie w teście poniżej.

Dane podstawowe


Zestaw

W komplecie sprzedażowym otrzymujemy telefon, baterię, ładowarkę podróżną, zestaw słuchawkowy oraz plik dokumentów. Podstawowy zestaw jak na telefon z niższej półki.

Wygląd

Sony Ericsson Spiro to telefon typu slider, którego obudowa wyróżnia się dwoma kontrastowymi kolorami – białym oraz czarnym. Ten pierwszy odnajdziemy na całym przednim panelu (również od wewnątrz) oraz na części jego boków, natomiast ten drugi – także na części boków, klawiaturze oraz tylnym panelu.


Na froncie telefonu odnajdziemy centralnie umieszczony czterokierunkowy manipulator z klawiszem zatwierdzania wewnątrz, dwie „słuchawki” po jego bokach, dwa klawisze funkcyjne nad każdą z nich, a także przycisk prowadzący do skrótu poniżej po lewej oraz kasowania po prawej stronie. Sporo, jak na tak niewielką przestrzeń. Ponad nimi znalazł się niewielkich rozmiarów ekran, a nad nim – głośnik.


Na prawym boku, w jego połowie, znalazł się klawisz m.in. regulacji głośności, na dolnym – mikrofon, na lewym, w jego górnej części, gniazdo microUSB, natomiast na górnym – jedynie gniazdo JACK 3,5 mm. Tylny panel to miejsce, gdzie umieszczono w dolnej jego części głośnik, idące przez środek logo producenta, jego nazwa oraz logotyp serii Walkman, natomiast na górze, z lewej strony, patrzy na nas oczko aparatu fotograficznego. Po otworzeniu telefonu naszym oczom ukazuje się klawiatura numeryczna.

Wszystkie te dobra wykonane zostały z plastiku – gładkim pokryty został przedni panel i część boków urządzenia, natomiast matowym – cała reszta telefonu. Ich jakość jest na przeciętnym poziomie – po miesiącu normalnego korzystania z telefonu tylna klapka pokryła się niezbyt zauważalnymi, ale jednak drobnymi rysami. To samo dotyczy przedniego panelu, na którym najbardziej widoczne są drobne rysy na wyświetlaczu. Chociaż nie jest ich mało, to jednak nie przeszkadzają one podczas codziennego korzystania z telefonu.

Cała konstrukcja sprawia bardzo pozytywne wrażenie – spasowanie elementów jest pewne, na bardzo dobrym poziomie. Nie ma mowy o żadnych luzach w mechanizmie slidera, niedopasowanych elementach czy trzaskach podczas mocniejszego jego ściśnięcia. Można śmiało powiedzieć, że jest to jeden z lepiej spasowanych telefonów z niższej półki.