Obsługa
Urządzenie ciekawie się prezentuje w samochodze. Sprawdźmy, co kryje się w środku.
Jak informuje Mio dane mapowe obejmują ponad 600 tys. km dróg w Polsce. Zatem zainstalowane mapy powinny praktycznie doprowadzić nas do każdego miejsca w naszym kraju. Jeżeli chodzi o mapy Polski, to Mio korzysta z usług łódzkiej firmy Emapa. Przeprowadzony test z Wisły do Warszawy potwierdził, że Moov 330 sprawuje się dobrze, zarówno w miastach, jak i na obszarach wiejskich, uwzględniając naprawdę niewielkie i gruntowe drogi. Mio Technology udostępniło darmową aktualizację oprogramowania dla modeli Mio Moov 200, 300, 330. Aktualizacja zapewnia najnowsze dane mapowe, ponadto rozwiązuje także kwestie nowych kategorii POI pobieranych z MioMore Desktop oraz korzystanie z funkcji zoom. W samej aplikacji nie brakuje także bazy fotoradarów oraz funkcji zapamiętywania ostatnich adresów.
O zbliżaniu się do fotoradaru zostaniemy poinformowani dźwiękiem, moim zdaniem jednak zbyt cichym. Wybór POI jest naprawdę duży i można znaleźć praktycznie wszystko. Do wybranch „punktów zainteresowania” są także podane dane teleadresowe (adres oraz telefon).
Wybór widoku 2D/3D to standard. Tryb dzienny, jak i nocny w trybie 3D wygląda nieźle. Komunikaty głosowe. Wybór jest pomiędzy głosem męskim i żeńskim.
Przeprowadzony test, ujawnił wadę Mio Moov 330 – urządzenie ma duże problemy w synchronizacji danych mapowych z aplikacją nawigacyjną, a do tego czas komunikatów głosowych nie jest dostosowany do prędkości jazdy i zdarza się, że pojawiają się za późno. Także ich częstotliwość jest niedostateczna. Jest to o tyle ważne, że np. w przypadku słonecznego dnia, gdy musimy polegać bardziej na głosowej niż wizualnej informacji może się okazać, że już jest za późno na reakcję i miniemy szukaną ulicę. Zdarza się także, że nawigacja za późno informuje nas o tym, że minęliśmy właściwy skręt, a zamiast komunikatu ” zmieniam trasę” zaskoczeni jesteśmy widokiem już nowej trasy. W większości przypadków nawet nie zauważymy, że Mio ponownie dokonało obliczenia trasy podróży – czy to plus, czy minus nawigacji – myślę, że to rola przyzwyczajenia, ja wole wiedzieć, że zjechałem z trasy.
Podczas używania nawigacji w górnym lewym rogu mamy sygnalizator najbliższego manewru – w postaci strzałki oraz informacji za ile on nastąpi. Po prawej stronie ekranu znajdziemy informację o aktualnej godzinie, szacunkowy czas dotarcia do mety i odległości do celu. Jest też cały czas widoczny przycisk Menu. Wszystkie informację są podane czytelnie i nie powinny nas rozpraszać w czasie prowadzenia samochodu.
Tak, jak napisałem powyżej, Mio Moov 330 jest wyposażony w 4.3 calowy ekran czuły na dotyk. Do urządzenia nie został dołączony rysik. Nie mam żadnych zastrzeżeń do tej kwestii. Bowiem ikony są na tyle duże, że łatwo obsługiwać je palcem nawet w czasie jazdy samochodem i praktycznie nie zdarza, aby „kliknąć” nie w to, co potrzeba.
Do wyboru Adresu naszej podróży producent proponuje pięć opcji: centrum miasta, adres, skrzyżowanie, kod pocztowy i długość/szerokość geograficzna. Tak duży wybór opcji powoduje, że właściwie zawsze znajdziemy szukany adres. Gdyby tego było mało jest możliwość wpisywania koordynatów geograficznych, funkcja przydatna na obrzeżach miast czy obszarach wiejskich – sprawdza się doskonale.
Szukając adresu czasem przydaje się klawiatura fonetyczna. Aplikacja w przypadku wpisania błędnej nazwy miejscowości wyszuka najbardziej zbliżone nazwy i zapyta nas o wybór.
Planowanie trasy to możliwość zdefiniowania punktu startu, punktów pośrednich oraz mety. Mamy wybór trasy najkrótszej / najszybszej, preferencji dla typów dróg (autostrady, drogi płatne, promy), możemy wyłączyć drogi gruntowe, z których nie chcemy korzystać, ustawić powiadomienia o przekroczeniu prędkości oraz wybrać mapy (tryb 2d/3d, tryb dzienny/nocny, ustawienia wyświetlania POI i ulubionych, wybór języka). Minusem może być brak opisu charakterystyki wyboru trasy- szybka, najkrótsza i optymalna.
Poza funkcjami nawigacyjnymi możemy także wykorzystać Mio Moov 330 jako zestawu głośnomówiącego. Wymaga to tylko sparowania z telefonem poprzez łącze Bluetooth.
Podsumowanie
Nawigacja satelitarna Moov 330 to dobre urządzenie za rozsądną cenę. Co prawda o gustach się nie rozmawia, ale jest to jedno z nielicznych urządzeń nawigacyjnych, które naprawdę mnie się podoba. Zainstalowana wersja nawigacji nie powinna nikomu sprawiać żadnych problemów. Bardzo proste, intuicyjne menu, to z całą pewnością kolejny atut tego urządzenia. Owszem, mam drobne zastrzeżenia do komunikatów głosowych, ale poczekajmy na aktualizacje, a może będzie lepiej.
Andrzej Kisiała
Moov
|
|
Sprzęt
|
|
Procesor |
Samsung 2443-400Mhz |
Moduł GPS |
20-channel SiRFstarIII |
TMC |
Opcjonalnie |
Gniazdo karty pamięci |
SD/MMC (Kompatybilne) |
Typ ekranu |
Ekran dotykowy 4.3″ |
Rozdzielczość ekranu |
480 x 272 piksele (WQVGA) |
Orientacja ekranu |
Pozioma |
Bateria |
Akumulator litowo-jonowy |
Pojemność baterii |
720mAh |
Żywotność baterii |
2.5 godz |
Technologia Bluetooth |
Tak |
USB |
Tak (USB 2.0) |
Głośnik |
Tak |
Grubość |
17.7mm (0.9″) |
Szerokość |
130mm (5.1″) |
Wysokość |
77.7 mm (3.0″) |
Waga |
171 g |
Oprogramowanie
|
|
System operacyjny |
Win CE .Net 5.0 |
Oprogramowanie |
MioMap 2008 v1.0 |
Kolejna wada urządzenia – klawiatura qwertz. Nie umiem się do niej przyzwyczaić.
Mnie to zupełnie nie przeszkadza a wrecz odwrotnie jak sie ma wprawe w pisaniu na klawiaturze komputrra to tutaj nie widze problemu.
Co za kretyn qwerty to zaleta a nie wada a jak jesteś analfabetą i nie umiesz się klawiatura posługiwać to nie pisz lepiej.
Następnym razem czytaj ze zrozumieniem to nie wyjdziesz na kretyna – tam jest klawiatura qwertz a nie qwerty. A teraz znajdź 2 szczegóły którymi różnią się te klawiatury. Jak znajdziesz to jesteś wielki.
Jeszcze lepsza jest klawiatura Dvoraka. Czytac ze zrozumieniem dobre,pojechales chlopakowi
Słyszałem ze ruszył sklep internetowy Mio wiec porównam sobie ceny i chyba ostatecznie skusze sie na ta nawigacje.Zreszta sama maraka mio przemawia za tym zeby miec ten nawigator.