Kilka słów o multimedialnych funkcjach pochodzącego z Holandii smartfona. Główna kamera w urządzenia to 16-megapikselowy sensor, z przesłoną F2.0 i technologią szybkiego fokusu PDAF (0,2 s) oraz podwójną diodą LED.


Duży wybór trybów fotografowania, takich jak automatyczny retusz twarzy, Upiększanie, scena, fotografowanie w trybie HDR, zdjęcia panoramiczne czy Tryb Profesjonalny sprawia, że możemy wykazać się dużą kreatywnością podczas robienia zdjęć.


Dzięki temu wykonamy naprawdę przyzwoite fotografie, które charakteryzują się dużą szczegółowością i prawidłowym odwzorowaniem kolorów. Szczególnie dobre zdjęcia można uzyskać w dogodnym świetle. W gorszych warunkach oświetleniowych pojawiają się widoczne szumy, a zrobienie nieporuszonego zdjęcia bywa trudne. Aparat oceniam jednak pozytywnie i uważam, że przy odrobinie wysiłku, będzie się czym pochwalić wśród znajomych, po powrocie z urlopu.






Podobnie ma się rzecz z filmikami, które możemy oczywiście nagrywać w rozdzielczości Full HD 1920×1080, z prędkością 30 klatek na sekundę. W tej cenie brakuje mi jednak dobrej stabilizacji obrazu i możliwości nagrywania w 4K.

Jak już wcześniej napisałem Philips, podobnie jak w dotąd wprowadzanych modelach z serii Xenium, zaimplementował w X818 funkcje oszczędzania energii oraz specjalny przełącznik do aktywacji trybu oszczędzania. Te elementy znacznie wydłużają czas pracy urządzenia poprzez zmniejszenie zużycia energii. Na pokładzie X818 znajdziemy pojemny, litowo-polimerowy akumulator o pojemności 3900mAh, który wraz z funkcjami energooszczędnymi pozwala na nawet 19 dni pracy smartfona w trybie czuwania.


Choć nie miałem aż tak długo tego smartfona w testach, aby mieć czas to sprawdzić, to bateria zasługuje na pochwałę. Bez problemu telefonu będziemy mogli używać do dwóch dni na jednym ładowaniu. A jeśli ją już wyładujemy, dzięki szybkiemu ładowaniu napełnimy ją do pełna w nieco ponad godzinę. Niewątpliwie, znajdzie się część użytkowników, która da radę go rozładować nawet w ciągu jednego dnia, ale to już wymaga wielogodzinnej zabawy z grami (nie polecam) i ciągłego buszowania po sieci. Gdy nie jesteśmy mobilnymi hardkorowcami, a smartfona używamy przeciętnie (kilka rozmów i SMS-ów dzienni oraz akazjonalnego pstrykania fotek, czy nagrywania filmów), to ten smartfon wytrzyma nawet 3 dni na jednym ładowaniu. Na czuwaniu zużycie baterii jest bardzo małe, przy włączonym Wi-Fi 1-2 % przez noc.


Test realnej pracy, przeprowadzony programem PC Mark pokazał 6 godzin i 46 minut. Pozostała energia ok. 18%, w razie potrzeby dałaby nam jeszcze przeprowadzić kilka ważnych rozmów.