Umi C1 dysponuje standardowym zestawem modułów łączności. Terminal nie obsługuje LTE, zatem pozostaje wsparcie dla łączności 3G DC-HSPA+ o maksymalnej prędkości 42 Mb/s (z obsługą Aero2). Telefon oferuje nam dobrą jakość połączeń. Nie mieliśmy problemów z przerywaniem połączeń lub zanikającym sygnałem (chyba że zależało to od otaczającej nas infrastruktury). Zabrakło też modułu NFC, który służy do przeprowadzania transakcji zbliżeniowych. Wbudowane WiFi obsługuje sieci w standardzie 802.11 b/g/n. Pod względem zasięgu bezprzewodowego, wbudowana antena nie należy do najbardziej czułych i zdarzało się, że C1 gubił zasięg Wi-Fi w miejscach, gdzie konkurencyjne smartfony wciąż miały 1-2 kreski zasięgu. Wpływa to oczywiście na krótszy czas pracy na baterii.


Do dyspozycji mamy także Bluetooth 4.0 oraz GPS. GPS (z A-GPS) w tym działa tak, jak powinien (nie zaobserwowałem żadnym problemów). Fixa, po pierwszym dłuższym pozycjonowaniu, łapie w miarę szybko, a sygnał jest stabilny. Smartfon sprawdza się na tym polu.

Jak działa GPS w smartfonie UMI C1

Umi C1 działa pod kontrolą Androida w wersji 4.4.2 KitKat. Jednak w przypadku tego urządzenia od samego systemu ważniejsza jest nakładka dodana przez producenta. Interfejs Umi, przypomina trochę styl z iOS pomieszany z androidowmi widżetami. W C1 nie znajdziemy menu aplikacji, które otwiera się dedykowanym, ekranowym przyciskiem. Wszystkie nowe aplikacje lądują na pulpicie, co początkowo powoduje lekki chaos, ale szybko jednak można się do tego przyzwyczaić.


Wygląd zmieniony został także w obrębie systemowych aplikacji. W zasadzie większość aplikacji, które znajdziemy w pakiecie oprogramowania to standardowe aplikacje Google i raczej nie wymagają one większego opisu.


Widgety zawierają dodatkowo ładne i funkcjonalne animacje. Najwięcej zyskał systemowy odtwarzacz i i aparat foto połączony z galerią, które to aplikacje otrzymały osobne widżety. Interesujące są także dodatki znajdujące się na ekranie blokady (lock screen). Przesunięcie palcem po ekranie w lewo uruchamia aplikację telefoniczną, w górę aparat fotograficzny, a w prawo otwiera nam moduł Wiadomości. Po kilku dniach użytkowania muszę stwierdzić, że wszystko działa naprawdę stabilnie i szybko. Dobrze, że system jest bardzo intuicyjny, bo nie wszystkie dodane przez producenta aplikacje i specjalne ustawienia doczekały się tłumaczenia na język polski – trudno jednak mówić o jakimś wielkim problemie w tej kwestii. Dowiedziałem się, też że wychodzi właśnie nowe oprogramowanie, które jest jeszcze lepiej zoptymalizowane i poprawiono również tłumaczenie systemu. Dostęp do wielu ciekawych aplikacji zapewnia sklep Google Play.


UMi C1 ma serce MediaTeka MT6582 z zegarem 1,3 GHz, który został wyposażony w 4 rdzenie (AnTuTu identyfikuje ten układ jako 8-rdzeniowy x 1,4GHz) Cortex-A7 w technologii 28nm. Procesor wspomaga 1 GB pamięci RAM i układ graficzny Mali-400 MP2. Do dyspozycji użytkownika jest 16 GB pamięci ROM, którą dzięki slotowi microSD można rozszerzyć o nawet 64 GB. Smartfon w popularnym AnTuTu Benchmark osiąga wyniki na poziomie 18500 pkt. Jak na tę półkę cenową jest to całkiem przyjemna kombinacja, która pozwala obsługiwać większość gier za sklepu Google Play.


W praktyce zastosowana konfiguracja umożliwia sprawne funkcjonowanie interfejsu, nieźle radzi sobie też z multimediami, a nawet grami 3D. Problem powstanie, gdy będziemy chcieli zagrać w najbardziej wymagające gry, te mogą sprawiać, że będą widoczne już przycięcia. Mimo wszystko UMI C1 , pod względem wydajności daje sobie radę bardzo przyzwoicie i może służyć również jako urządzenie do okazjonalnego pogrania w gry mobilne.


Poniżej możecie zapoznać się z tabelą wyników, jakie UMI C1 osiągał w popularnych benchmarkach.