Model Xperia T wyróżnia się na tle innych smartfonów dosyć odważną stylistyką. Cały front wykończono monolityczną, czarną taflą szkła z połyskującymi pod nią srebrnymi napisami Sony oraz Xperia. Minimalistyczne, stylowe wzornictwo – burzy tylko niewielkie oczko przedniej.


Supersmukła, designerska linia urządzenia – obudowa ma grubość zaledwie 9.4 mm i szerokość 67.3mm – została osiągnięta dzięki modułowej konstrukcji , w której z przodu dominują ostre krawędzie i zintegrowaniu baterii o pojemności 1850mAh.


Tylna część obudowy LT30P pokryta matowym, ale przyjemnym w dotyku tworzywem wygięta jest na kształt łuku. Dodam, że to telefon, który od razu nam się spodobał. Tym bardziej, że dzięki z wklęsłemu tyłowi urządzanie naprawdę pewnie trzyma się w dłoni.


Smartfon wyposażono w ekran z technologią Mobile BRAVIA Engine, który potrafi świecić bardzo jasno – maksymalna jasność świecenia ekranu ok. 575 cd/m2, dzięki czemu nawet w słoneczny dzień bez problemu obsłużymy telefon będąc na zewnątrz. Entuzjaści technologii AMOLED czy IPS mogą czuć się jednak zawiedzeni, gdyż ekran zamontowany w modelu Xperia T to zwykły panel LCD.


Wyświetlacz ma wysoką rozdzielczość (720 x 1280 pikseli, gęstość upakowania pikseli na poziomie 323 ppi) i zapewnia ostrość obrazu oraz bogate, kontrastowe kolory – 1402 : 1 przy maksymalnym ustawieniu jasności. Kiedy prostopadle patrzymy na obraz wyświetlany na ekranie smartfonu, to rzeczywiście wygląda on imponująco. W tym miejscu można dodać, że część użytkowników narzeka na słabe kąty patrzenia oraz duże odbicia światła, które mogą przeszkadzać w dużym nasłonecznieniu. I trudno z tym się nie zgodzić, da się odczuć spadek jasności podczas patrzenia na obraz pod kątem. Trzy typowe podświetlane przyciski androidowe widoczne są dopiero po odblokowaniu telefonu, dzięki czemu są idealnie stopione wizualnie z wyświetlaczem. Telefon działa na dobrze znanym i sprawdzonym systemie Android w wersji w wersji 4.0, z nakładką producenta Timescape. Do dyspozycji mamy 5 ekranów głównych, a na każdym z nich możemy ustawić łatwo wybrany widżet, lub skróty do aplikacji. Powierzchnia dotykowa ekranu LT30P reaguje jednocześnie na dziesięć punktów i jest bardzo czuła.


Na lewym boku Xperia T projektanci Sony umieścili, niechroniony żadną klapką port micro USB – mam tutaj mieszane odczucia, wolę gdy ten port jest u dołu obudowy, łatwiej wtedy połączyć go np. z ładowarką samochodową podczas używania nawigacji. Warto dodać, że za pomocą opcjonalnej stacji dokującej Xperia TV Dock z konwerterem MHL , port USB możemy zamienić w wyjście HDMI.


Na prawym boku smartfonu znajdziemy elegancko, jak przystało na gadżet Jamesa Bonda wykonane z aluminium przyciski służące do regulacji głośności, przycisk włączania i blokady oraz duże brawa – spust migawki aparatu. Pod niewielką klapką, znajdującą się powyżej przycisków znajdziemy zakryte gniazda: karty microSIM oraz karty pamięci microSD. Wbudowane 16 GB pamięci możemy rozbudować, umieszczając w telefonie kartę micro SD do 32GB. A warto, bo z 16 GB pamięci do naszej dyspozycji pozostaje około 11 GB – 2,5 GB zarezerwowane jest dla oprogramowania wbudowanego w urządzenie, a kolejne 2 GB dla aplikacji instalowanych w telefonie. Dodam, że klapka jest idealnie spasowana z obudową telefonu i nie zakłóca żadnymi wystającymi elementami , idealnej harmonii obudowy.


Na górnej krawędzi rangę telefonu podkreśla metalowa obwódka gniazda słuchawkowego mini-jack.