Jedną z najmocniejszych stron testowanego modelu jest stylowe wzornictwo i bardzo smukła obudowa. Jest to przykład typowej obudowy „unibody”, któremu matowe wykończenie nadaje unikalnego charakteru. Ulefone Gemini posiada metalową obudowę, która jest dostępna w kolorze czarnym, złotym i srebrnym. Ale nie wszystko poszło tak, jak byśmy chcieli, i na pięknym wizerunku tego produktu Ulefone znalazła się delikatna „rysa”, przez którą z punktu widzenia ergonomii trochę brakuje do ideału.


Niestety szlifowane krawędzie nieco wbijają się w dłoń, przy dłuższej rozmowie potrafi dokuczyć. Tutaj jednak z pomocą przychodzą plecki dostarczone w zestawie, które świetnie dopasowują się do naszych dłoni. Sam testowany telefon nie wyglądał na produkt „chiński”. Jest solidnie wykonany, wszystkie elementy są dobrze spasowane, a obudowa idealnie komponuje się z zakrzywionym szkłem 2.5D Corning Gorilla Glass 3. Nie ma tu mowy o trzeszczeniu czy też odstających elementach, a wykorzystane materiały obiecują trwałość. Estetyka to rzecz gustu, ale minimalistyczny design i brak zbędnych dodatków powodują wrażenie elegancji i dobrej roboty projektantów.


Przedni panel telefonu zdominowany jest przez zakrzywione szkło 2.5D. Wyświetlacz o przekątnej 5,5-cali, wyprodukowany przez firmę Sharp, który odwzorowuje kolory NTSC na poziomie 95%, prezentuje obraz w rozdzielczości FHD (1920x1080px), co daje przyzwoitą gęstość na poziomie 401 ppi. Ponadto, dzięki wąskiemu obramowaniu i proporcji ekranu do obudowy na poziomie 70.51 %, telefon zapewnia dużą powierzchnię wyświetlania.


Nie zauważyłem, aby na ekranie występowały jakiekolwiek przebicia podświetlenia, nawet przy mocniejszym nacisku. Dzięki zastosowaniu technologii IPS, użytkownik może liczyć na niski współczynnik odbicia światła, który przekłada się na dobrą czytelność nawet w jasnym otoczeniu. Wprawdzie jasność (520 cd/m²) i kontrast 2000:1 nie dorównują ekranom smartfonom klasy premium, ale wyniki naszych pomiarów są bardzo przyzwoite. Bez trudu można też z niego korzystać w pełnym słońcu.


Na dodatek ekran zapewnia poprawne kąty widzenia. Telefon otrzymałem do testów, więc nie sprawdzałem jego wytrzymałości na rysowanie. Dotykowy ekran modelu Gemini reaguje szybko i precyzyjnie na komendy. Urządzenie wspiera technologię MiraVision, która pozwala użytkownikowi na wybór jednego z trzech trybów prezentowanego obrazu – standardowy, żywy oraz użytkownika. Dzięki temu, można dostosować wyświetlacz do swoich upodobań. Podobnie jak większość współczesnych smartfonów, testowany model oferuje wsparcie dla funkcji gestów na wygaszonym ekranie. Niestety piętą achillesową telefonu jest lustrzany ekran, który wszystko odbija i utrudnia korzystanie z telefonu. Ponadto, ekran szybko zbiera odciski palców, co psuje elegancję całej konstrukcji. Dobrze jest, więc nosić dołączoną do zestawu ściereczkę.


Nad ekranem znajduje się głośnik do rozmów, aparat oraz czujniki. Przedni aparat jest wyposażony w matrycę 5MP. Rozdzielczość tej matrycy, dzięki funkcji interpolacji, może zostać zwiększona do 8 megapikseli, dzięki czemu nadaje się do autoportretów z przyjaciółmi. Co do jakości prowadzonych rozmów również nie można mieć zastrzeżeń. Dźwięk jest zarówno po stronie odbiorcy, jak i samego telefonu czysty i wyraźny a głos zrozumiały. Żaden z naszych rozmówców nigdy nie zgłaszał problemów ze zrozumieniem, co się do niego mówi. Jeżeli chodzi o antenę, to nie mam zastrzeżeń. W trakcie rozmów, czy surfowania po Internecie nie doświadczyłem zerwania połączenia, w miejscach gdzie nie powinno to się zdarzyć. Niestety zabrakło, bardzo ważnego zdaniem wielu użytkowników smartfonów, elementu – diody powiadomień.

Pod ekranem znajdziemy przyciski dotykowe Androida. Przyciski są dostępne tylko po wybudzeniu ekranu. Fajną funkcją, przydatną podczas oglądania filmów, czy grania jest możliwość ich ukrycia, przez co mamy większy obszar do wykorzystania w multimediach. Smartfon posiada czytnik linii papilarnych umieszczony w przycisku pod ekranem, którego czas reakcji wynosi 0,15 sekundy. Dzięki możliwości spersonalizowania 5 odcisków palca, uzyskamy bezpośredni i szybki dostęp do swoich ulubionych aplikacji, najczęściej używanych funkcji lub wykonamy telefon. W tym modelu czytnik musimy wciskać, samo przyłożenie palca nie wystarczy. Podczas testów zdarzało się, że czytnik nie zawsze rozpoznawał nasz odcisk palca, a co za tym idzie, nie mogliśmy szybko odblokować smartfonu. Zawsze pozostaje, pomoc w postaci odblokowania innym sposobem, lub rezygnacja z tego zabezpieczenia smartfona. Na Plus skanera wpływa fakt, że może zastąpić przyciski nawigacyjne pokazywane na wyświetlaczu. Naciśnięcie sprowadza nas do ekranu domowego, a przesunięcie po nim opuszkiem palca cofa nas do poprzedniego ekranu. Taki sposób obsługi pozwala nam zwiększyć obszar roboczy na ekranie.


Na górnej ściance producent umieścił gniazdo słuchawkowe 3,5mm


Na dole znajduje się złącze microUSB, a po jego lewej stronie producent umieścił siatkę głośnika multimedialnego. Do gniazda microUSB mamy możliwość podłączenia np. pamięci typu pendrive, gdyż wspiera OTG/HOST USB. Interesująca dla słuchaczy mptrójek w telefonie, będzie informacja, że głośnik gra dobrze. Melomanom prawdopodobnie będzie brakować dobrych basów, ale to już specyfika większości smartfonów. Ponadto, łatwo go zasłonić podczas trzymania telefonu w dłoni. Kończąc ten wątek – Gemini po podpięciu dobrych słuchawek z powodzeniem posłuży nam, jako mobilny odtwarzacz muzyczny.


Prawa strona przez producenta została zagospodarowana przez „szufladkę”, w której umieszcza się karty microSIM/nanoSIM i microSD – hybrydowy slot i fizyczny przycisk aparatu fotograficznego. Wracając do kart, to obie wspierają sieci 4G/LTE i działają w trybie Dual-SIM Standby – obie karty są w stanie czuwania.


Zaś z lewej musimy zaaprobować klawisz aktywujący telefon i przyciski regulowania głośności. Osobiście wolałbym, aby te przyciski przeniesiono na prawą stronę urządzenia, choć wiem, że to bardzo subiektywna sprawa. Przyciski mają one odpowiednią długość i łatwo się je obsługuje, nawet po nałożeniu plastikowego etui.


Tylna część obudowy, wykonana z tworzywa ma przyjemną, przypominającą skórę fakturę, przez co niezwykle dobrze przylega do dłoni i naprawdę trudno wyobrazić sobie sytuację, żeby telefon mógł wyślizgnąć nam się z dłoni. A co ważne dla escetów nie łapie zbyt szybko tłustych śladów naszych palców.


W górnej jej części, widzimy, największy atut testowanego smartfona, czyli dwa aparaty główne wraz z podwójną lampą błyskową LED. Duży plus dla producenta, że udało mu się schować w delikatnym zagłębieniu oba obiektywy, więc nie grozi Wam ich porysowanie, gdy położycie smartfona pleckami do blatu stołu.