System Windows Phone 8 na którym została oparta Lumia 1020 wszystkim użytkownikom jest dobrze znana. Prosty interfejs z klasycznymi kafelkami na pulpicie które można dowolnie zmieniać pod względem wielkości i kolejności. Jest to moja trzecia Lumia którą trzymam w rękach i szczerze mówiąc poruszam się po menu intuicyjnie i odruchowo znajduję to czego szukam. Do systemu trzeba się przyzwyczaić i zmienić pewne nawyki których nauczył konkurencyjny system jakim jest Android.


Windows i Nokia dają kilka przydatnych aplikacji i tak między innymi znajdziemy:

Aplikację HERE MIASTO W OBIEKTYWIE. Wystarczy włączyć aplikację i na ekranie wraz ze widokiem z kamery pojawiają nam się punkty usługowe w pobliżu.


Lumia 1020 wyposażona jest również w pełne wersje oprogramowania Microsoft Office i Outlook. Możemy tworzyć i edytować dokumenty programu PowerPoint, Excel i Word.


Nokia MixRadio umożliwia strumieniowe przesyłanie muzyki ulubionych wykonawców. Mamy z dostęp do setek kanałów muzycznych, możemy przenosić ulubione listy odtwarzania offline i słuchać muzyki, w momencie gdy nie mamy połączenia z siecią.


Zastosowany dwurdzeniowy procesor 1,5GHz, grafika Adreno 225 oraz 2GB pamięci RAM sprawiają, że smartfon błyskawicznie reaguje na nasze polecenia. Nie można mówić tutaj o jakimkolwiek zawieszeniu, przycinaniu czy kilkusekundowym opóźnieniu w reakcji. Wszystko działa błyskawicznie.


Wbudowana przeglądarka działa bez zarzutów, w momencie otwiera podaną stronę intenetową i bez problemów wczytuje wszelkie obrazy. Niezależnie czy łączymy się z siecią poprzez transmisję danych czy korzystamy przez WiFi i łączymy się z siecią domową należy zauważyć, że jakość połączenia i szybkość stoi na wysokim poziomie. Jeżeli chodzi o wbudowaną kartę sieciową to tutaj również nie można mieć zastrzeżeń. Urządzenie znajduje sieć domową kondygnację wyżej od rutera, jak również będąc poza budynkiem. Oczywiście dużo zależy też od jakości rutera ale porównując z innymi urządzeniami, które nie radziły sobie z zasięgiem poza budynkiem, opisywana Nokia znajdywała sygnał i bez problemu łączyła się z siecią.


Nawigacja z Lumią 1020 to czysta przyjemność. Z resztą nie tylko z opisywanym modelem, ale również pozostałymi z serii Lumia. Fakt, iż mapy należą do jednych z najbardziej dokładniejszych i czytelniejszych, oraz to że oprócz wbudowanego odbiornika GPS mamy wsparcie za pomocą A-GPS i GLONASS pozwala poczuć się pewnym, że nawigacja sprawdzi się niemal w każdych sytuacjach. Dodatki takie jak Here Drive+ dają użytkownikowi wiele dodatkowych opcji i udogodnień.

Samo działanie nawigacji nie budzi najmniejszych zastrzeżeń. Sygnał zostaje złapany błyskawicznie i nie ma mowy o tym by choć na chwile został zgubiony. Korekta trasy przy przypadkowym zjechaniu z wytyczonej wcześniej drogi następuje błyskawicznie.