W HTC One 816 nie uświadczymy aparatu UltraPixel znanego z flagowców, który raczej nie spełnił pokładanych w nim nadziei o świetnej jakości zdjęć. Tutaj mamy do czynienia ze standardową, 13-megapikselową matrycą z przysłoną f/2.2. Aplikacja do obsługi aparatu jest prosta i funkcjonalna, w 4 rogach ekranu oferuje szybki dostęp do ostatnio zrobionego zdjęcia, zmiany trybu (Aparat / Wideo / Autoportret), opcji lampy błyskowej oraz ustawień.


Ustawienia aparatu są naprawdę rozbudowane. Oferują szereg ciekawych trybów, takich jak HDR, Panorama, Tylne światło czy Tekst, możliwość regulacji czułości ISO od 200 do 1600, wartości ekspozycji, balansu bieli oraz, rzecz jasna, różnych efektów i filtrów. Niestety nie jest dostępny tryb Zoe, umożliwiający tworzenie krótkich sekwencji filmowych powiązanych ze zdjęciem, ale po przytrzymaniu spustu migawki telefon pokazuje swoją moc, jeżeli chodzi o szybkość rejestrowania kolejnych zdjęć. Jest bardzo szybko.


Jeśli chodzi o jakość wykonywanych zdjęć, HTC wypada naprawdę świetnie. Ilość rejestrowanych detali, nasycenie barw oraz kontrast stoją na bardzo wysokim poziomie. Co prawda przy słabym świetle na zdjęciach pojawiają się zauważalne szumy, ale to raczej standard. Wbudowana lampa błyskowa jest dość przeciętnej mocy. Zobaczcie przykładowe „strzały”:









Desire 816 kręci również przyzwoite filmy w rozdzielczości 1080p. Niestety brakuje im trochę ostrości. Oto przykładowy:

Wykonane zdjęcia oraz filmy możemy przeglądać w ciekawej aplikacji Galeria. Sortuje ona nasze zasoby wg lokalizacji i albumów oraz tworzy oś czasu podzieloną na dni, miesiące, lata czy wydarzenia. Najciekawszą funkcją jest jednak tworzenie Zoe – tym razem chodzi o klipy, które telefon automatycznie tworzy na podstawie wykonanych zdjęć i filmów, dodając do nich muzykę oraz efekty specjalne. Sami także możemy decydować które pliki z naszej kolekcji mają być uwzględnione, dobrać muzykę i szablony kolorystyczne.


W Galerii obejrzymy również filmy, które na 5,5-calowym ekranie wyglądają po prostu pięknie. Co ciekawe, aplikacja oferuje możliwość przechwytywania obrazów z klipów za pomocą przycisku wyglądającego jak spust migawki. Bez problemy odtworzy filmy FullHD, ale 4K już nie pociągnie.


Muzyka to kolejna świetnie zaprojektowana aplikacja, która już na wstępie pyta się o automatyczne pobranie okładek albumów, informacji o utworach oraz tekstów piosenek. Duży plus! Poza standardowym podziałem na wykonawców, albumy, utwory i listy odtwarzania, jest możliwość wyszukiwania muzyki w folderach czy ich sortowania według gatunków. Bardzo efektownie prezentują się również wizualizacje towarzyszące granym utworom.


Jedyne czego zabrakło w aplikacji Muzyka to korektor dźwięku. Myślę jednak, że zdecydowana większość nie miałaby żadnych zastrzeżeń do emitowanego na słuchawkach dźwięku, bo jest on po prostu rewelacyjny. Szczegółowy i głośny, z głębokimi niskimi tonami. Słuchawki przydadzą nam się również, jeśli zechcemy posłuchać analogowego radia, ostatnio rzadziej spotykanego w smartfonach, które dobrze radzi sobie z wyszukiwaniem stacji. Wypada także wspomnieć o głośnikach stereo z funkcją BoomSound, które jak na telefon grają wyśmienicie. Spokojnie możemy obejrzeć sobie przy nich film na ekranie Desire.