Zawartość zestawu:

Urządzenie testowane przez redakcję nie trafiło do nas w oryginalnym zestawie. Poniżej zawartość opakowania:

  • ładowarkę sieciową z kablem USB,
  • zestaw słuchawkowy,
  • kartę microSD 8GB,
  • instrukcja obsługi.

Pierwsze wrażenia:

Po wyjęciu urządzenia z pudełka pierwszym co rzuca się w oczy to jego spora grubość oraz bardzo solidne wykonanie. Telefon posiada aluminiowe, metalowe wstawki. nie jest on wykonany w całości z jednego bloku aluminium jak model HTC Desire. Jednak solidnej jakości plastik (nie przypominający w żadnym stopniu ten z chin) sprawia bardzo dobre wrażenie.

Biorąc telefon do ręki zauważymy jedną istotną kwestię, wagę urządzenia. HTC Desire Z nie należy bowiem do telefonów lekkich, wręcz rzekłbym, że niektórym przyjdzie do głowy nazwanie tego modelu telefonem ciężkim jak głaz, wystarczy spojrzeć na dokładną wagę- 180 gram. Czy jest to fakt istotny? Pod niektórymi względami owszem, dla wielu może się okazać rzeczą nie do przeskoczenia, jednak dzięki temu trzymając telefon w dłoni leży on wręcz idealnie. Ponadto nosząc go w kieszeni możemy być pewni, że jego brak będzie odczuwalny. Telefon nie należy również do urządzeń małych, tutaj wpływ ma wspomniana grubość, gdzieś przecież zmieścić klawiatura rozsuwana się musiała. Wymiary Desire Z to: 119×60.4×14.16 mm.



Rozsuwając model tajwańskiej firmy nie sposób zauważyć, że slider jest dość nietypowy. Dodanie litery Z w nazwie jest w tym przypadku elementem dość istotnym. To właśnie klawiatura fizyczna QWERTY rozsuwa się na kształt ostatniej litery alfabetu. Czy dzięki temu mówimy o idealnym mechanizmie? O tym nieco dalej.

Urządzenie posiada ponadto lekko odmieniony interfejs użytkowania HTC Sense oraz wyświetlacz S-LCD spotykany również w części modelach HTC Desire.

Pierwsze uruchomienie telefonu powoduje włączenie konfiguracyjna, który posiada sporo pól do wypełnienia w tym mamy możliwość założenia konta HTC Sense, czy też podania istniejących danych kont Facebook, Google, Twitter itd.