WiFi i GPS

Nowy Transformer został wyposażony zarówno w moduł WiFi służący do bezprzewodowej łączności z Internetem jak i w moduł GPS wzbogacający tablet o możliwość nawigacji. Zacznijmy od pierwszego z nich. Działa on bardzo dobrze. Ani razu nie miałem straty połączenia podczas surfowania po sieci. Mało tego, wskaźnik siły sygnału był wysoki nawet w takich miejscach mojego mieszkania w których na próżno szukać sygnału WiFi w jakimkolwiek telefonie komórkowym.

Czas na łyżkę dziegciu. GPS sprawował się fatalnie. Na kilkanaście prób szukania sygnału w różnych miejscach tylko jedna zakończyła się powodzeniem. Tablet w ogóle nie mógł zainicjować połączenia między modułem a satelitą. Tym samym celowa zmiana materiałów na plastik znajdujący się na niewielkim obszarze z tyłu obudowy niewiele dała. Przynajmniej w moim egzemplarzu. Powiem więcej, ten jeden jedyny raz zakończony powodzeniem mógł być wynikiem porównawczego włączenia modułu w moim HTC One X od którego tablet mógł przejąć siłę sygnału.


Tam gdzie wpierw nie radził sobie Asus tam HTC łapał tzw. fixa niemal od razu. Funkcja działała jedynie wtedy, kiedy koło niego znajdował się telefon lub gdy był w bezpośrednim zasięgu WiFi mojego routera. Na domiar złego po znalezieniu pozycji i próbie powiększenia mapki celem wyczytania nazw sąsiednich ulic tablet zawieszał się i automatycznie wychodził na główny pulpit. Tym samym wychodzi na to, że producent nie wyciągnął wniosków z problemami tego samego typu w poprzednich wersjach urządzenia takich jak Asus Transformer Prime TF201.