Interfejs użytkownika

Transformer Pad Infinity TF700T został wyposażony w Androida 4.0 Ice Cream Sandwich. Do dyspozycji użytkownika mamy 5 pulpitów służących do rozlokowania pomocnych skrótów i widgetów. Prócz dobrze znanego standardu jaki oferuje system firmy Google, Asus dodał parę rzeczy od siebie. Pierwszą z nich jest aplikacja MyLibrary – zapewniająca komfortowe przyswajanie treści e-booków zgranych do pamięci tabletu. Sklep Asus@vibe oferuje zakup całego przekroju multimediów takich jak muzyka, filmy, gry, prasę, e-booki itp. MyCloud – to usługa, która daje dodatkowe 8GB miejsca na pliki przechowywane w chmurze. Supernote posłuży do zapisywania notatek, również tych pisanych ręcznie. Cieszy możliwość robienia screenów. W tym celu wystarczy tylko chwilę przytrzymać opcję przeglądania ostatnio otwieranych aplikacji. Znalazło się też miejsce na Nvidia Tegra Zone – informującą o wszelkich nowościach w postaci gier przystosowanych do czterordzeniowego układu Tegra 3, znajdującego się wewnątrz urządzenia.




Zatrzymajmy się na chwilę przy aspekcie gier. Specyfikacja Asusa Transformer Pad Infinity TF700T jest iście imponująca. Fantastyczna rozdzielczość 1920×1200 Full HD, cztery rdzenie o taktowaniu 1,6GHz, 1GB RAM, 12 rdzeniowa karta graficzna. Każda pozycja powinna na nim śmigać i hulać. Jak to wygląda w praktyce? Różnie. Już od początku zostałem niemile zaskoczony działaniem gier takich jak Dead Trigger czy Sonic 4 a w zasadzie brakiem ich działania. Po kilkuminutowej grze tablet zwyczajnie zamrażał obraz i wychodził na główny pulpit. Działo się tak kilkukrotnie. Dopiero po wyłączeniu kilku procesów działających w tle można było płynnie grać. Jakież było moje zdziwienie kiedy po dwóch dniach wszystkie gry działały jak należy. Nawet po uprzednim, celowym otwarciu kilkunastu innych aplikacji, które miały za zadanie obciążać procesor i pamięć RAM.




Na tym się jednak nie skończyło. Zauważyłem, że niektóre gry nie radzą sobie z dużą rozdzielczością, którą dysponuje tablet. Jedną z nich było Majesty. Główne menu gry jest całkowicie niedostosowane do urządzenia. Całość przedstawia jeden z poniższych screenów. Ponadto gra działała wolniej (jakby w lekko zwolnionym tempie) niż na niejednym jednordzeniowym smartphonie sprzed 2 lat. Podobnie było z pozycją Gun Bros z tą różnicą, że tytuł lekko przycinał się co parę chwil.



Tego typu sytuacji nie dało się zaobserwować na smartphonie o tej samej (prócz rozdzielczości) specyfikacji technicznej. Wydaje się, że głównym winowajcą jest jeden z głównych atutów Asusa – czyli wspomniana wyżej rozdzielczość. Jest ona zbyt duża a przez to niekompatybilna z niektórymi tytułami wydawców gier. To co jest ogromną zaletą sprzętu przy przeglądaniu Internetu i multimediów wyraźnie przeszkadza w poprawnym działaniu niektórych tytułów. Na osłodę dodam, że reszta testowanych przeze mnie pozycji ( w liczbie kilkunastu) działała bez zarzutu.


Jeśli chodzi o samą wygodę użytkowania tabletu stoi ona na wysokim poziomie. Obsługa jest intuicyjna. Całość czytelna i atrakcyjna dla oka. Prócz ciekawych programów oferowanych przez Asusa znajdziemy tu całą gamę aplikacji powszechnie znanych z systemu operacyjnego Google. Są to m.in.: Facebook, You Tube, Gmail, Polaris Office, Mapy itp. Jeśli czegoś będzie nam brakować to zawsze możemy skorzystać ze sklepu Google Play i ściągnąć żądaną pozycję.