Obsługa i ergonomia.

iPhone
iPhone

Telefony zdecydowanie z górnej półki, zdecydowanie wykonane z dobrych materiałów, i tutaj mała uwaga na minus dla iPhone’a – tylnia obudowa jest zbyt delikatna i wrażliwa na wszelkiej maści zarysowania zdecydowanie na minus w stosunku do Nokii jak i do iPhone poprzedniej generacji. Nokia, mimo że jest sliderem nie przejawia tendencji do żadnych zgrzytów i trzeszczenia obudowy ( a wiem, że niektóre osoby nie lubią tego).

Na plus dla iPhone’a zaliczam ogromny ekran wyraźny i klarowny, choć do jakości wyświetlacza Nokii też nie można się przyczepić, mimo że jest on mniejszy.
Zdecydowanie przeglądarka Web iPhone jest sprawniejsza od oryginalnej przeglądarki Nokii polecam wymianę jej na np. Operę.

W i Phonie zasługuje na uwagę zdecydowanie lepsze i łatwiejsze przyłączenie do sieci Wi-Fi, w Nokii, mimo że aplikacja jest bardziej rozbudowana sprawia kłopoty przy próbie sparowania jej z niektórymi sieciami bezprzewodowymi.

Duży minus daje iPhone za brak usługi MMS w standardzie, jeśli ktoś tak jak ja często wysyła MMS np. blogując na moblogu, to spotka go niespodzianka. Urządzenie kosztujące 2 tysiące powinno obsługiwać MMS w standardzie.
Kolejny minus iPhone dostaje za brak porządnego aparatu foto (jeśli można mówić o porządnych aparatach w komórkach) brak mu ostrości i możliwości pracy w ciemniejszych pomieszczeniach. Robiąc fotki iPhonem czułem jak cofam się w czasie do mojej Nokii N70 choć w niej miałem lampę i fotki w ciemnym pomieszczeniu nie wychodziły źle.

Jeśli nie zależy nam na aparacie to zdecydowanie telefon nadrabia inną funkcją, której mogą mu pozazdrościć producenci innych topowych telefonów.
Mowa o pracy iPhona w trybie iPoda – naprawdę świetna jakość dźwięku okraszona doskonałą grafiką i funkcjami dodanymi.

Na pewno iPhone to telefon dla maniaków muzyki, którzy noszą osobno telefon i iPoda teraz mają okazje mieć jedno i drugie. Mała rada, jeśli ktoś naprawdę kocha dźwięk to, warto zainwestować w lepsze słuchawki.

Fanów radia niestety rozczaruje – iPhone nie ma radia FM, a radia internetowego posłuchamy tylko w zasięgu sieci Wi-Fi lub godząc się z kosztami sieci 3G.
Kolejną frajdą dla mnie jest galeria, do której wgrałem swoje prace graficzne i naprawdę miło się je oglądało na dużym jasnym ekranie. Fotki przeglądane na iPhone robią wrażenie poprzez zastosowanie w nim obsługi Multi Touch, gdzie za pomocą ruchów palców, dotykając, szczypiąc powiększamy i pomniejszamy fotki na ekranie.

Nokia N96
Nokia N96

W iPhonie denerwuje mnie brak możliwości wybierania głosowego, kiedy nie chce mi się przedzierać przez setki kontaktów.

Nokia przy standardowych ustawieniach bez dodatkowego oprogramowania działa równie szybko jak iPhone, mimo że ten ostatni ma zdecydowanie szybszy procesor.
Ciekawostką w Noki N96 jest tuner DVB- H służący do odbioru naziemnej telewizji cyfrowej dedykowanej dla telefonii mobilnej, niestety nie udało mi się tej funkcji przetestować.

Myślę, że na razie potraktujmy to w formie ciekawostki, czekając na wprowadzenie przez operatorów oficjalnej usługi w formie komercyjnej.
Znalazłem też jeszcze jedną denerwującą mnie rzecz w Ipponie a mianowicie brak możliwości przeszukiwania, która jest standardem w Nokii, przy tak dużej pojemności szukanie czegoś choćby w pogrupowanych folderach jest męczące.

Przejdźmy teraz do filmów video zdecydowanie tutaj wygrywa iPhone – lepsza jakość obrazu większy ekran i większa rozdzielczość. Szkoda, że iPhone nie ma w standardzie możliwości nagrywania i edycji video, pod tym względem Nokia bije swojego konkurenta, nawet wtedy, gdy do iPhone’a zainstalujemy dodatkowy program do edycji i nagrywania.

GPS przepraszam, ale tutaj przynajmniej wg mnie nie ma, co się wypowiadać ani w stosunku do Google Maps ani w stosunku do Nokia Maps.

Nawigacja, która wspierana jest aktywnym połączeniem za które musimy płacić nawet małe kwoty (jak dla kogo – w końcu zapłaciliśmy za telefon i odbiornik GPS) jest małym bezsensem w czasie kiedy za kilkaset złotych można kupić nawigacje działająca offline z o wiele lepszym pokryciem map. I tutaj żadne bajeranckie sztuczki z mapami nie pomogą po prostu oba telefony dostają minus za żerowanie na użytkownikach.

Do telefonów Nokia polecam nawigację Sygic lub Garmin, które pracują w trybie offline wspierając się tylko na odbiorniku GPS i posiadają nawigacje głosową a Garmin również menu w j. polskim.

Natomiast dla iPhone polecam program Sygi (na Tom Toma z mniejszym pokryciem Polski przyjdzie nam jeszcze poczekać), który niedługo będzie dostępny na platformie iPhone Os. Garmin podobnie jak Sygic bazują na mapach TeleAtlas z pokryciem Polski przekraczającym 99%.

Nie można jednoznacznie ogłosić zwycięzcy tego małego testu.

Plusem Nokii jest aparat foto/video z możliwością edycji, slot kart SD, wyszukiwarka plików, radio FM, MMS, z kolei iPhone daje nam niesamowity ekran do przeglądania fotek i filmów oraz pełnowartościowego iPoda i dobrą przeglądarkę WWW.

Nie wspomniałem o bardzo ważnej rzeczy – czyli o klientach e-mail obu konkurentów iPhone po dobrej konfiguracji naprawdę daje dostęp do poczty w pełnym tego słowa znaczeniu a więc również do załączników z pełnym wachlarzem obsługiwanych plików, nie musimy się martwic, że nie mamy pod ręka swojego laptopa.

Nokia, która na pokładzie ma standardowego klienta poczty wypada trochę gorzej wizualnie. Dopiero pobierając darmowe aplikacje do obsługi wielu kont pocztowych Nokia zbliża się do iPhone’a. Co więcej – dzięki oprogramowaniu Messenging możemy wysyłać i odbierać maile z kilku kont jak zwykłe SMSy.

I na koniec trochę gorzkich słów skierowanych do Apple i Nokii, drodzy panowie urządzenia o tak bogatych multimediach proszą się o dobrą baterię.
Jeśli chińczycy w telefonie za 100 dolarów potrafią umieścić baterie o pojemności 2800 mAh, to baterie, które nie potrafią przepracować doby to lekkie nieporozumienie.

Drugim minusem zawodników jest brak edycji dokumentów typowych dla pakietów typu Office. Co prawda Nokia daje nam w standardzie przeglądarkę plików, a iPhone umożliwia przeglądanie plików za pomocą Safari, jednak budzi to niedosyt w telefonach o tak bogatych funkcjach. Na szczęście Nokia dysponuje dodatkowymi aplikacjami typu Office (np. Office Suite) a na aplikacje od Microsoftu dla iPhone’a przyjdzie nam jeszcze poczekać.

Hmmm i tak sobie myślę, że aby mieć wszystko muszę nosić nadal 2 telefony 😉
Nie można mieć wszystkiego w jednym!

Wojciech Dydymski

W naszych artykułach jest Test Apple iPhone 3G. Zapraszamy: Tutaj