Zanim zajrzymy pod maskę, przyjrzyjmy się smartfonowi od zewnątrz. Jego bryła, jak wynika z rozmiarów 154 x 78.7 x 9.45 mm jest smukła, kanciasta i płaska. Czarno-biała obudowa jest błyszcząca. Wykonana z dobrej jakości plastiku wygląda efektownie i sprawia wrażenie bardzo solidnej, a co ważne nie łapie zbytnio odcisków palców. Wykończenie i spasowanie poszczególnych elementów obudowy, jest zdumiewająco dokładne. Nic nie trzeszczy, ani nie ugina się pod ciężarem dłoni. Boczna ramka otaczająca wyświetlacz jest stosunkowo wąska (ekran zajmuje 69.03% przedniego panela), co w połączeniu z zakrzywioną tylną częścią obudowy sprawia, że wygodnie korzysta się z niego jedną dłonią. Podsumowując, ten wątek stwierdzam, że Xiaomi zaprojektował, jak na „owczesne lata” i wykonał swój smartfon więcej niż poprawnie.
Front to tafla szkła, którą z góry i dołu zabezpiecza pasek czarnego, matowego plastiku. Na górnym pasku, pod maskownicą skryty został głośnik rozmów, który w trakcie rozmów spisywał się bez zarzutu. Żaden z naszych rozmówców nigdy nie zgłaszał problemów ze zrozumieniem, co się do niego mówi. Rozmowa brzmi zarówno po stronie telefonu jak i odbiorcy bardzo naturalnie, a w trakcie testu nie było słychać żadnych przeszkadzających szumów. Obok, pod taflą szkła rzuca się w oczy kamera 5 MP do rozmów wideo i modnych dziś zdjeć z ręki tzw. selfies i czujniki (światła oraz zbliżeniowy). Nie zapomniano też o praktycznej diodzie powiadomień. Redmi Note 4G posiada 5.5-calowy ekran dotykowy o rozdzielczości HD (1280×720 px), daje to zagęszczenie pikseli na przyzwoitym poziomie 267 dpi i trudno na nim dostrzec pojedyncze piksele.
Ekran charakteryzuje się dużą intensywnością barw. Kąty widzenia, zważywszy na technologię In-Plane Switching, w jakiej został wykonany są wystarczające. Dużym atutem tego modelu, jest również wysoki współczynnik jasności, co skutkuje, w miarę komfortowym korzystaniem z telefonu w ostrym słońcu – wyświetlacz sprawdza się w takich warunkach.
Zastosowany panel dotykowy obsługuje multitouch (maks. 10 punktów dotyku) i jest odpowiednio czuły. Nie zdarzało mi się, żebym musiał powtórzyć polecenie, aby smartfon zareagował na dotyk. Pod ekranem znajdziemy trzy sprawnie działające i podświetlone przyciski androidowe.
Prawa krawędź smartfona to regulacja głośności i włącznik / blokada ekranu. Przyciski te są ergonomicznie zaprojektowane i łatwo się je obsługuje nawet prowadząc samochód po wyboistym terenie.
U góry znajdziemy standardowe gniazdo słuchawkowe – audio jack 3,5 mm oraz drugi mikrofon, z redukcją szumów otoczenia.
Na dolnej krawędzi umieszczono port microUSB, niestety bez wsparcia OTG oraz mikrofon
Tylna pokrywa smartfonu jest błyszcząca. Podczas testów okazało się też, że nie jest zbyt mocno podatna na zarysowania. W oczy rzuca się 13-megapikselowy aparat fotograficzny z diodą LED. Warto wspomnieć, że dioda emituje dość intensywne światło i sprawdza się też w roli latarki. Szkło kamerki zabezpiecza przed porysowaniem metalowa obwódka. Producent nie wstydzi się wyraźnie podpisać pod swoim urządzeniem i ujawnić ciekawie zaprojektowaną graficznie markę „Mi”. I słusznie, bowiem, po 2-tygodniowym teście spokojnie mogę dodać, ze miał się czym się pochwalić, a Redmi Note 4G, jeszcze dziś (zważywszy na cenę) powodów do wstydu mu nie przynosi. Umieszczony na dole obudowy, bliżej lewej krawędzi głośnik, gra przyjemnie i głośno. Nie warto go jednak nastawiać na poziom maksymalny, bo wtedy wydaje niezbyt przyjemne metaliczne brzmienie. Jednak, przy podłączeniu do dobrych słuchawek można spokojnie korzystać z telefonu, jako przenośnego odtwarzacza audio nawet tym bardziej wymagającym użytkownikom. Po podłączeniu zestawu słuchawkowego będziemy mogli natomiast skorzystać z tunera FM i posłuchać stacji radiowych.
Pod tylną klapką, oczom naszym ukaże się wymienny akumulator, slot na kartę SIM – klasyczny rozmiar i gniazdo na kartę pamięci microSD.
4G/LTE WCDMA 850/900/1900/2100MHz
I już jasne, ze to nie telefon na rynek europejski. Brak 800MHz i 2600MHz.
Poza tym czy to ich oznaczenie 1900MHz to zadziała na naszym LTE1800. I czy to ich 2100MHz zadziała na Play/Plus 2100MHz.
Proponuję poszukać najpierw pasma 800 MHz w top-smartfonach HTC, LG, Samsunga 🙄 :lol :lol
Proponuję poszukać najpierw pasma 800 MHz w top-smartfonach HTC, LG, Samsunga
No to ci się drogi użytkowniku LesH chyba coś trochę pokręciło. Większość nowych smartfonów ma obsługę 800. Mojej żony telefon sprzed 3 lat Samsung s3 LTE ma w paśmie LTE: 800, 1800, 2600. Mój Samsung s5 neo ma w paśmie LTE: 800, 850, 900, 1800, 1900, 2100, 2600 i dodatkowo agregacje pasma. Nawet niektóre chińczyki mają LTE 800 np. Zopo.
Podane częstotliwości dotyczą WCDMA czyli 3G, co nie zmienia faktu, że telefon obsługuje tylko LTE 1800 2100 i 2600, jak typowy telefon na rynek azjatycki a nie europejski. Brak obsługi LTE 800 to w Europie duża wada i równa się brakowi szybkiego Internetu LTE poza miastami.
Dzięki za test. Dobrze zrobiony i przedstawiony. Potwierdza świetną (jak na 'leciwy’ smartfon) specyfikację techniczną. Czas pracy dzięki pokaźnemu aku, widoczność ekranu w jasnym słonecznym otoczeniu oraz ceny od 640 zł (na polskiej porównywarce) dopełniają argumentów, które wielu smartfonowców powinny przekonać do jego nabycia. To naprawdę dobry sprzęcior, a zważywszy cenę poniżej 150 Euraków (w przeliczeniu) – to nawet świetny smartfon.
Jak już, to za tę samą cenę jeden z polskich dystrybutorów Xiaomi oferuje następcę – Redmi Note 2 – z Helio X10, 16 GB pamięci masowej, ekranem Full HD i MIUI opartym na Lollipopie 🙂
Kto szuka smartfona o dobrej proporcji wypasu do ceny, niech przemyśli Xiaomi Redmi NOTE i NOTE2. Świetna specyfikacja w przystępnej cenie. Naprawdę dobre terminalki. Tak uważam. Może Telix dostanie do testów także następcę, Redmi NOTE 2?…
Po co szukać , skoro tam są.
Nexus 5, aktualnie spokojnie do kupienia za 950zł w wersji 32GB. Mamy Snap 800 FHD, LTE800, Android 6.01. Ten tu to śmiech na sali w porównaniu z Nexus 5.
A ja się na poważnie zastanawiam nad kupnem smartfona Xiaomi