W styczniu tego roku azjatycki gigant technologiczny nazywany „chińskim Applem”, Xiaomi, poinformował, że wybrał Polskę na pierwszy kraj w Europie, w którym powstanie oficjalna sieć dystrybucji produktów firmy. Czy warto zainteresować się urządzeniami Xiaomi. My, przy okazji testów opaski MiBand 1S, sprawdziliśmy jak działa Xiaomi Redmi Note 4G. Co oferuje smartfon, który w 12 godzin od debiutu został sprzedany w ilości 800 tysięcy sztuk i czy warto jeszcze go kupić, pomimo dość już leciwego wieku.
Xiaomi to jedna z najszybciej rozwijających się firm technologicznych świata. Koncern Koncern Xiaomi („Mały Ryż”) został założony w 2010 roku przez Lei Juna. W ciągu czterech lat ze start-upu przeistoczył się w koncern wyceniany na 46 mld dolarów. W 2014 roku sprzedał ponad 60 mln smartfonów, jednocześnie stając się przejściowo największym sprzedawcą tego typu urządzeń w Chinach. W 2015 roku firma planowała sprzedać 80 mln smartfonów – ostatecznie na Huawei piątym największym sprzedawcą smartfonów na świecie.
Polska to pierwszy kraj w Europie, w którym pojawia się firma Xiaomi. Dystrybucja jest budowana w oparciu o portal internetowy we współpracy z Allegro. Aktualnie w ofercie znajdują się topowe modele smartfonów spod znaku Xiaomi – azjatyckiego producenta telefonów i urządzeń dostępnych także pod marką „Mi”. Xiaomi RedMi (Red Rice Note) Note 4G został zaprezentowany światu pod koniec 2014 roku, a swój debiut rynkowy miał w połowie 2015r. Do Polski oficjalnie trafił na początku tego roku, wraz z wejściem producenta na nasz rynek i obecnie mozna go kupić w ofercie sklepu MIUIPolska oraz w sklepach internetowych za około 700 zł.
Jak na swoje „lata” Redmi Note 4G (LTE) wypada całkiem nieźle pod względem specyfikacji technicznej. smartfon posiada 5,5-calowy wyświetlacz, 2GB pamięci RAM oraz 8GB pamięci flash. To co ma zachęcić potencjalnych użytkowników to 8-rdzeniowy (Quad-core) procesor Qualcomm MSM8928 Snapdragon 400 (Cortex-A7), z zegarem 1.6 GHz i 13-megapikselowy aparat do wykonywania zdjęć, a także frontowa kamerka, która wykona selfie w 5 MP. Poza tym na pokładzie urządzenia znajdziemy baterię o pojemności 3100mAhTutaj warto wspomnieć, że ta firma cieszy się bardzo dużą popularnością, a z opinii jej klientów wynika, że robi świetne smartfony, które nie odstają od znacznie droższej konkurencji. Oto jak radzi sobie w codziennym użytkowaniu.
Pełna specyfikacja:
- Wyświetlacz 5,5″ IPS (720 x 1280 pikseli, 267 PPI)
- System: Android 4.4.4 (KitKat) z MIUI 7.2
- Procesor: Qualcomm MSM8928 Snapdragon 400 Quad-core 1.6 GHz Cortex-A7
- Układ graficzny Adreno 305
- Pasma: GSM 850/900/1800/1900MHz, 4G/LTE WCDMA 850/900/1900/2100MHz
- Pamięć 8 GB ROM
- MicroSD ~64GB
- Kamera:
- tył – 13MP f/2.2, 28 mm.
przód – 5MP
W środku pudełka poza samym smartfonem znajdziemy baterię o pojemności 3100 mAh i dwuczęściową ładowarkę microUSB (adapter i przewód USB), oraz podstawową dokumentację.
4G/LTE WCDMA 850/900/1900/2100MHz
I już jasne, ze to nie telefon na rynek europejski. Brak 800MHz i 2600MHz.
Poza tym czy to ich oznaczenie 1900MHz to zadziała na naszym LTE1800. I czy to ich 2100MHz zadziała na Play/Plus 2100MHz.
Proponuję poszukać najpierw pasma 800 MHz w top-smartfonach HTC, LG, Samsunga 🙄 :lol :lol
Proponuję poszukać najpierw pasma 800 MHz w top-smartfonach HTC, LG, Samsunga
No to ci się drogi użytkowniku LesH chyba coś trochę pokręciło. Większość nowych smartfonów ma obsługę 800. Mojej żony telefon sprzed 3 lat Samsung s3 LTE ma w paśmie LTE: 800, 1800, 2600. Mój Samsung s5 neo ma w paśmie LTE: 800, 850, 900, 1800, 1900, 2100, 2600 i dodatkowo agregacje pasma. Nawet niektóre chińczyki mają LTE 800 np. Zopo.
Podane częstotliwości dotyczą WCDMA czyli 3G, co nie zmienia faktu, że telefon obsługuje tylko LTE 1800 2100 i 2600, jak typowy telefon na rynek azjatycki a nie europejski. Brak obsługi LTE 800 to w Europie duża wada i równa się brakowi szybkiego Internetu LTE poza miastami.
Dzięki za test. Dobrze zrobiony i przedstawiony. Potwierdza świetną (jak na 'leciwy’ smartfon) specyfikację techniczną. Czas pracy dzięki pokaźnemu aku, widoczność ekranu w jasnym słonecznym otoczeniu oraz ceny od 640 zł (na polskiej porównywarce) dopełniają argumentów, które wielu smartfonowców powinny przekonać do jego nabycia. To naprawdę dobry sprzęcior, a zważywszy cenę poniżej 150 Euraków (w przeliczeniu) – to nawet świetny smartfon.
Jak już, to za tę samą cenę jeden z polskich dystrybutorów Xiaomi oferuje następcę – Redmi Note 2 – z Helio X10, 16 GB pamięci masowej, ekranem Full HD i MIUI opartym na Lollipopie 🙂
Kto szuka smartfona o dobrej proporcji wypasu do ceny, niech przemyśli Xiaomi Redmi NOTE i NOTE2. Świetna specyfikacja w przystępnej cenie. Naprawdę dobre terminalki. Tak uważam. Może Telix dostanie do testów także następcę, Redmi NOTE 2?…
Po co szukać , skoro tam są.
Nexus 5, aktualnie spokojnie do kupienia za 950zł w wersji 32GB. Mamy Snap 800 FHD, LTE800, Android 6.01. Ten tu to śmiech na sali w porównaniu z Nexus 5.
A ja się na poważnie zastanawiam nad kupnem smartfona Xiaomi