Test Blackberry 8520 Curve

Obsługa i ergonomia

Test Blackberry 8520 Curve – Nokia E71

Sam telefon jest mały i dosyć dobrze leży w dłoni. Jeśli porównać do biznesowej Nokii E71 to Curve jest nieco niższy, jednak o parę milimetrów grubszy. Obudowa wykonana została z plastiku – tutaj wyraźnie widać budżetowe cięcia księgowych, który chcieli stworzyć telefon tani w produkcji. Mimo plastikowych elementów 8520 sprawia wrażenie solidnego telefonu. Nie słychać charakterystycznego dla wielu tanich komórek skrzypienia, nie ma też uginania się obudowy przy wciskaniu klawiszy. Boczne przyciski telefonu – służące do regulacji głośności, włączania cyfrowej kamery i aktywacji głosowego wyboru numerów, ukryte są pod sprawiającym wrażenie gumy plastikiem. Nie wystają one z obudowy tak jak na większości komórek – mamy wrażenie że to rozwiązanie stosowane w jakimś wodoodpornym telefonie. Gumowaty materiał sprawia jednak że telefon mocno trzyma się dłoni i nie jest śliski jak wiele wykończonych metalem lub sprawiającym wrażenie metalu komórek.

Test Blackberry 8520 Curve – widok z boku

Klawiatura QWERTY zastosowana w telefonie przydaje się podczas pisania mailu lub sms-ów. Sam często korzystam z właśnie z takiej klawiatury w mojej E71 i bardzo cenię sobie takie rozwiązanie. Niemniej jednak, należy zwrócić uwagę, że w małych komórkach jaką jest bez wątpienia Curve, klawisze są bardzo drobniutkie i konieczny jest trening zanim zaczniemy precyzyjnie posługiwać się klawiaturą. Osoby z większymi palcami mogą mieć problemy z pisaniem tekstów. Także wybieranie numerów, gdy zwykle przyzwyczajeni jesteśmy, że robi się to „na ślepo” wymaga spojrzenia bliżej na telefon i przypatrzenia się klawiszom. Tak więc coś za coś – mamy szybkość pisania dzięki indywidualnym klawiszom dla każdego znaku, jednak pojawiają się problemy z trafieniem w przycisk. Nie dotyczy to oczywiście tylko Curve – w wielu telefonach z takim układem klawiatury problem taki się pojawia.

Test Blackberry 8520 Curve – widok z przodu

Pod ekranem umieszczono 4 klawisze funkcyjne oraz dotykowy joystick do obsługi funkcji telefonu. Klawisze funkcyjne pozwalają na szybkie uruchomienie menu głównego, cofanie się, wyłączenie aktywnej aplikacji bądź rozpoczęcie wybierania numeru. Dotykowy joystick sprawdza się całkiem dobrze w codziennym użyciu. W którymś z wcześniej testowanych modeli widziałem też rozwiązanie z miniaturowym trackballem, jednak nie przypadło mi do gustu. W niektórych programach – np. w przeglądarce internetowej joystick pełni funkcję myszki. Jest to bardzo wygodne i sprawdza się o wiele lepiej niż czterokierunkowy klawisz nawigacyjny.

Test Blackberry 8520 Curve – ekran główny

Wyświetlacz telefonu ma rozdzielczość 320×240 pikseli i przekątną 2,46 cala. W porównaniu do droższych modeli Blackberry to mało, jednak patrząc na niektóre urządzenia konkurencji widać, że Curve trzyma się rynkowych standardów. Ekran jest czytelny i kontrastowy. Osoby mające problemy ze wzrokiem mogą w ustawieniach zmienić krój i rozmiar czcionki systemowej. Ustawienia w tym zakresie są zaskakująco bogate.

Test Blackberry 8520 Curve – Zegar

Obsługa funkcji telefonu nie nastręczała mi problemów. Mimo, że raczej rzadko korzystałem z telefonów Blackberry to poznanie zasad poruszania się po menu Curve nie było trudne. Trzeba jednak przyznać, że pod względem wizualnego projektu interfejsu telefonu, Blackberry jest nieco w tyle za konkurencją. W Nokiach, Sonyericssonach, Iphonie cała grafika związana z interfejsem jest po prostu ładniejsza. Oczywiście co kto lubi. Wiele osób będzie sobie chwalić proste i nieskomplikowane menu modelu 8520.

Podsumowanie

Curve 8520 to propozycja dla osób szukających solidnego, biznesowego telefonu za przystępną cenę. Aparat podczas testu pracował stabilnie a jego obsługa nie sprawiała żadnych problemów. Niemniej jednak parę funkcji w nim brakuje – na pewno przydałaby się szybka transmisja danych 3G/HSDPA. Funkcje multimedialne też potraktowano bez zbytniej przesady. Kamerka robi zdjęcia średniej jakości a dostępna pamięć jest niewielka.

MarcinHorecki