I w końcu to, co tygryski lubią najbardziej – fotografia. Mobilna fotografia dawno już przestała być jedynie mrzonką, a walka na megapiksele w smartfonach trwa nieprzerwanie. Praktycznie premiera każdego nowego smartfonu mocno koncentruje się wokół jego możliwości fotograficznych. A pierwsze pytanie w sklepach najczęściej rozpoczyna się, a jaki ma aparat? Tutaj Sony zrobiło kolejny krok wyposażając Xperię XZ Premium w obiektyw IMX400.


Nowa matryca Sony ma rozdzielczość 19 megapikseli, a obiektyw jasność f/2.0 i ogniskową 25 mm. A o zdjęciach można mówić w samych superlatywach. Zdjęcia są ostre i wyraźne, z dobrze odwzorowanymi kolorami, i z dużą ilością detali. Warto przy tym pochwalić producenta, za zmniejszoną w porównaniu do poprzednich modeli ilością szumów. Szkoda tylko, że Japończycy nadal nie stosują optycznej stabilizacji obrazu wybierając pięcioosiową stabilizację elektroniczną. Aparat nieźle radzi sobie też w trybie makro, gdzie obiekty pierwszoplanowe są bardzo wyraźne, zaś tło rozmyte. Jedynie zdjęcia zrobione w trudnych warunkach oświetleniowych trochę odstają od flagowców konkurencji, delikatnie mówiąc nie są oszałamiające. Aparat Xperia XZ Premium ma superszybki hybrydowy laserowy autofocus, z detekcją fazy i kontrastu, oraz czujnik IR służący do pomiaru balansu bieli. Nowością w Xperii XZ Premium jest funkcja przewidywania ruchu o nazwie „Predictive Capture” – rozpoczyna zapisywanie obrazu, gdy tylko wykryje ruch ‒ zanim jeszcze naciśniemy przycisk migawki aparatu. Zaś po wykonaniu zdjęcia aparat „proponuje” nam wybór czterech zdjęć tego samego obiektu. Jest to świetna funkcja, która pozwala uchwycić momenty w sposób nieosiągalny dla innych smartfonów. Sama aplikacja jest rozbudowana, a tryb profesjonalny powinien zadowolić nawet największych krtyków robienia zdjęć smartfonami. Dla mniej zaawansowanych smartfono-fotografów przewidziano Tryb automatyczny.

Na koniec pozostał jeszcze aparat do zdjęć z ręki. Matryca do selfie ma 13 megapikseli, przysłonę 2.0 oraz autofocus. Zdjęcia wykonane tą kamerką są poprawne, a ilość rejestrowanych detali stoi na wysokim poziomie. Zdjęcia samego siebie to szczególna kategoria fotografii. Szybka fotka w pracy, na spacerze czy na mieście to dla Xperia XZ Premium, jak mówią Amerykanie „bułka z masłem”. A osoby, które lubią się w ten sposób uwieczniać będą zadowolone z efektów.







Zdjęcia w dużych rozdzielczościach: Tutaj

Sony Xperia XZ Premium pokazuje też swoją wartość podczas korzystania z kamery. A prawdziwą gratką jest tryb wideo, który został wzbogacony o możliwość nagrywania w Super Slow Motion. W efekcie tym telefonem można tworzyć świetne jakościowe filmy, nagrywając je w Super Slow Motion ‒ 960 klatek na sekundę. To czterokrotnie wolniej niż w przypadku konkurencji. Nie ma jednak róży bez kolców, niestety – Super slow motion to tylko krótki, pięciosekundowy fragment nagrywanego filmu. Ponadto film ma rozdzielczość 720 p. Mimo tych mankamentów tryb Super slow motion to bardzo fajna zabawa. Każdy, kto nakręcił film Xperią XZ Premium w technologii Super slow motion już wie, że świat jego artystycznej ekspresji znacząco się poszerzył. Dla porządku dodam, ze filmy mogą być nagrywane w rozdzielczości Ultra HD, przy 30 klatkach na sekundę, w Full HD, przy 60 klatkach, oraz w HD, przy 960 klatkach na sekundę.

Parę ciepłych słów należy skierować pod adresem zaskakująco dobrej baterii, o pojemności 3230 mAh, wspomaganej przez Tryb STAMINA i technologię Qualcomm Quick Charge 3.0. Tryb STAMINA rozpoznaje, gdy nie korzystamy z wyświetlacza, i automatycznie wyłącza niepotrzebne funkcje, jednocześnie pozostawiając potrzebne powiadomienia. Po naciśnięciu przycisku włączenia w celu obudzenia ekranu wszystkie funkcje zostają włączone.


A, że oprogramowanie zostało dobrze zoptymalizowane pod kątem oszczędzania energii, to bez problemu Xperia XZ Premium używałem do dwóch dni, przy przeciętnym użytkowaniu. Gdy korzystałem z niego bardziej intensywnie, to zazwyczaj wieczorem wymagał podpięcia do ładowarki. Nawet na czuwaniu zużycie baterii jest małe ok. 6% za noc. Ładowanie telefonu ładowarką z zestawu zajmuje do 3 godzin.