Marka Lenovo przyzwyczaiła nas do ciekawego wzornictwa swoich telefonów. Model P2 wyróżnia elegancki design, metalowa konstrukcja i smukły kształt. Jego grubość wynosi jedynie 8,5 mm. Jest to przykład typowej obudowy „unibody”, którą charakteryzuje bardzo estetyczne wykończenie. Obudowa została całkowicie wykonana z metalu w dwóch najmodniejszych kolorach: Champagne Gold (testowany) lub Graphite Gray, zaś całe urządzenie ma tylko 8.5 mm grubości.


Smartfon posiada zakrzywioną obudowę tylną, dzięki czemu dobrze leży w dłoni, zapewniając w ten sposób wysoki komfort użytkowania, a swoim wyglądem zachwyci nawet najbardziej wymagających estetów. Wszystko jest świetnie spasowane, nie usłyszymy żadnych trzasków, a wykorzystane materiały obiecują trwałość. Tak, urządzenie bardzo mi się podoba.


Z przodu smartfn jest zupełnie płaski. Widać tylko trzy dotykowe (podświetlane) przyciski na dole ekranu, oraz 5MP kamerkę do rozmów wideo. Frontową kamerkę powinni docenić miłośnicy popularnych selfie, ujęć grupowych oraz nagrywania materiałów wideo. Zwłaszcza, że do dyspozycji użytkownika oddane zostało dedykowane oprogramowanie do robienia zdjęć z ręki. Nie zabrakło także tak przydatnej i praktycznej diody powiadomień i czujników.


Mikrofon z systemem redukcji szumów, pozwala cieszyć się z bardzo dobrej jakości dźwięku podczas prowadzonych rozmów. Głośnik w trakcie rozmów spisywał się bez zarzutu. Obaj rozmówcy dobrze rozumieli się podczas testu akustyki. Nie powinniśmy też narzekać na siłę wibracji i na głośność dzwonków. telefon nieźle radzi sobie z utrzymywaniem połączeń w miejscach, gdzie występuje słaby zasięg sieci.


5,5-calowy wyświetlacz full HD (1080p), wykonany w technologii Super AMOLED, posiada ładne kolory, ale nie unikniono efektu tzw. lustra. Z kolei niski współczynnik odbicia światła oferuje bardzo dobrą czytelność nawet w jasnym otoczeniu. Taka konfiguracja gwarantuje zagęszczenie pikseli na poziomie 401ppi. Szacunkowa wielkość ekranu do obudowy wynosi 71,95%. Nie ma żadnych problemów z precyzją i szybkością reakcji na 10 punktowy dotyk. Dodatkowo wyświetlacz zapewnia szerokie kąty widzenia. Niestety ekran nie chroni (przynajmniej producent tego nie komunikuje) przed zarysowaniami wytrzymałe szkło Corning Gorilla Glass, dlatego warto uważać, gdy kładziemy go wyświetlaczem do blatu.


Niestety da się zauważyć, tak zwany efekt rozmycia przy mocnym nacisku na wyświetlacz. Drobnym minusem jest też to, że smartfon nie został pokrytą olefobową warstwą ochronną, co powoduje, że ekran chętnie zbiera wszelkiego rodzaju odciski palców.


O bezpieczeństwo danych zadba czytnik linii papilarnych umieszczony na froncie urządzenia. Za pomocą jednego dotknięcia odblokowuje telefon i pełni jednocześnie funkcję przycisku strony głównej sprawiając, że nawigacja staje się jeszcze bardziej intuicyjna.


Ergonomia bez zarzutów, ze standardowym układem gniazd (góra mini-jack, dół microUSB). W górnej części smartfona znajdziemy standartowe wejście minijack oraz dodatkowy mikrofon.


Jeżeli chodzi o złącze miniUSB, to Plus dla projektantów za obsługę funkcji OTG (USB On-the-Go). Tryb ten pozwala podłączyć do naszego urządzenia z Androidem peryferia w postaci np. pamięci przenośnej. Na dolnej krawędzi obudowy znajdziemy głośnik multimedialny – ostatnio często jest to stosowane u producentów smartfonów. Nie wiem, czy ktoś słucha jeszcze w ten sposób muzyki, odkąd dostępne są dobrej jakości słuchawki douszne, ale trzeba przyznać, że gra on zaskakująco przyjemnie i głośno. P2 sprawdza się jako przenośny odtwarzacz muzyki.


Bardzo ciekawie wygląda za to, lewa strona obudowy Lenovo P2, to tutaj znajdziemy jedną z ciekawszych funkcji testowanego smartfona. Producent zadbał bowiem o to, abyśmy sami mieli możliwość gospodarowania energią według swoich potrzeb.


Za pomocą przycisku One Key Power Saver umieszczonym na lewej krawędzi obudowy można błyskawicznie włączyć tryb oszczędzania energii, który wydłuży czas działania urządzenia ograniczając zużycie energii przez zmianę ustawień i działających aplikacji. W tym trybie użytkownik może korzystać z najważniejszych funkcji smartfona np. połączeń głosowych, SMS-ów, czy zegara.


P2 nie ma otwieranej tylnej klapki, projektanci opracowali (hybrydowe złącze – średnio wygodne) szufladkę na obie karty. Telefon pracuje w trybie dual SIM, aby móc korzystać z dwóch planów taryfowych lub pełnić funkcję służbowego i prywatnego telefonu jednocześnie.


Natomiast po prawej znajdziemy przycisk regulacji głośności oraz klawisz włączania/wyłączania telefonu. Oba przyciski są w kolorze ramki bocznej i wygodne w obsłudze, nawet z założonymi pleckami.


Tylny panel telefonu, w kolorze Champagne Gold prezentuje się bardzo elegancko, a co ważne dla estetów nie łapie tłustych śladów naszych palców.


U góry znalazło się miejsce na aparat główny o rozdzielczości 13MP i diodę flash, emitującą intensywne światło i sprawdzająca się świetnie w roli latarki. Szkło aparatu jest schowane w obudowie, dzięki czemu nawet, kiedy położycie go pleckami do blatu nie powinno wam grozić jego porysowanie.