Wrażenia … bieg z TomTom -em


Pierwszym i najbardziej istotnym dla mnie pozytywnym wrażeniem był dostęp do informacji w trakcie treningu jak i po nim; prosty, intuicyjny i lekki, jednym słowem przyjemny.


Ale od początku …

Podczas biegu TomTom zapewnia szybki i niesamowicie sprawny i intuicyjny dostęp do informacji poprzez zmianę danych na dużym przejrzystym WYŚWIETLACZU za pomocą JOYSTICKA – przedstawiając obrazowo to taki wielki kwadrat na środku, który służy do nawigacji po urządzeniu w czterech kierunkach. Jest on jednak bardzo wrażliwy i musiałam uważać przy zakładaniu bluzy aby go niechcący nie nacisnąć i nie wyłączyć sobie licznika podczas biegu.

A co do wielkiego WYŚWIETLACZA – sami decydujemy jakie informacje będą na pierwszym planie (średnie tempo, aktualna godzina, tętno, itd.). Poza tą główną informacją przez cały czas u góry ekranu wyświetlane są kilometraż oraz czas biegu. Wyświetlacz to bardzo duży plus w TomTom-ie podczas biegu, niesamowicie wyraźna czytelność danych bez zbędnego zwalniania tempa biegu w celu odczytania. Ponadto większość czasu można go używać bez konieczności korzystania z podświetlenia. Nawet podczas wieczornych treningów wyświetlacz jest czytelny. I najważniejsze myślę, że rytm serca, odległość, tempo i inne informacje są wyświetlane w czasie biegu tj. w czasie wykonywania treningu.

Ale nie tylko wygląd…

Zegarek GPS Runner Cardio to dla mnie zdecydowanie mega wygoda w kontrolowaniu rytmu serca poprzez wbudowanie gadżetu do paska podnoszącego niesamowicie komfort biegania! brak konieczności zakładania oddzielnego paska na klatkę piersiową podnosi niesamowicie komfort na dłuższych dystansach biegowych, gdzie otarcia poprzez pot bardzo uprzykrzają życie. I dlatego większość moich znajomych biegaczy rezygnuje z pomiaru z tego właśnie powodu.

PULSOMETR – tym, co faktycznie wyróżnia ten zegarek, jest rewolucyjny system mierzenia pulsu za pomocą podczerwieni – z nadgarstka.

To takie zielone światełko z tyłu obudowy paska, które przechodzi przez skórę i widać na wyświetlaczu co dzieje się z sercem i jak przepływa w nim krew. Zgodnie z instrukcją określone to zostało : za pomocą czytnika znajdującego się na spodzie zegarka. Dzięki czemu nie ma potrzeby zakładania dodatkowego paska na klatkę piersiową będącego koszmarem wielu biegaczy jak i raz moim.

Muszę przyznać, że to rozwiązanie okazało się rewelacyjne! gdyż biegnąc z tradycyjnym czujnikiem tętna na klatce piersiowej (raz spróbowałam aby sprawdzić różnicę) odczuwałam po dłuższej trasie dyskomfort. Niesamowitym udogodnieniem dla mnie jest to, że przez cały czas biegu malutki element, umieszczony po wewnętrznej stronie paska, mierzy moje tętno bez konieczności stosowania dodatkowego monitoringu. W każdym razie teraz już nigdy nie zdecydowałabym się na dodatkowy pasek monitorujący tętno zakładany na klatkę piersiową , gdy poczułam wygodę i komfort równie dokładnego mierzenia pulsu poprzez nadgarstek.

GPS – uważam, że to kolejna bardzo mocna strona TomTom -a. Wraz z mężem porównywaliśmy go z działaniem gps-ów w naszych telefonach dobrej klasy – niezniszczalnym do zadań specjalnych Samsungu i Nokii Lumii 1520 słynących z dobrych gps-ów. Jeśli chodzi o dokładność okazał się liderem. Pomiar sprawdzaliśmy na bieżni biegowej na dystansie dokładnie 400 m i wyszło tyle co do cm :). Nie mieliśmy problemów z GPS nigdy nawet w górach , sygnał raz złapany nie tracił się, nie było przekłamań, bardzo bardzo na plus.


BATERIA – kolejne pozytywne zaskoczenie. Urządzenie wytrzymuje dość długo na naładowanym akumulatorze. Dawał spokojnie radę przy tygodniowym użytkowaniu w trybie ok. 2 h dziennie biegania w terenie + na bieżni dodatkowe 2 treningi ponad godzinkę w tygodniu. Biegaliśmy z mężem na zmianę każdego dnia aby to sprawdzić. W tym przypadku wiarygodność danych w instrukcji jest nieprzesadzona co często się zdarza.


W ramach testu na lekko rozładowanej już baterii uruchomiłam trening i ku mojemu zaskoczeniu po prawie 8 godzinach TomTom się dopiero rozładował.


FUNKCJE – najważniejsze dla mnie i najbardziej przydatne to ; bieg, bieżnia, stoper. Niezbędne funkcje dla początkujących. Jeżeli chodzi o typy treningu biegowego, jakie możemy zaleźć to;

  • bieg ciągły, bez sygnalizacji kilometrów, cele (odległość, czas), interwały, okrążenia (sygnalizacja), strefy ( trening tętna, tempa, prędkość), wyścig jak to określam z duchem.
  • TomTom posiada również funkcję QuickGPS, czyli w momencie synchronizacji pobiera sobie informacje nt. aktualnego położenia, przez co dość szybko jest w stanie złapać satelity na początku treningu.
    I jeszcze jedno ułatwienie treningu ; można wybrać sobie jedną z pięciu stref intensywności czyli dopasować sobie taką najlepszą dla swojego celu i wtedy otrzymuje się alarm , który sygnalizuje czy powinnam przyśpieszyć, czy zwolnić.

    APLIKACJE/SYNCHRONIZACJA – TomTom synchronizuje dane w dwojaki sposób ; gdyż posiada wbudowany bluetooth smart – czyli można zrzucić dane na aplikacje na smartfona, lub można tego dokonać za pomocą kabla usb dołączonego do zestawu. I tu zgłaszam minusik ponieważ aplikacja na telefonie bardzo długo pobierała mi trening, potrafiła przerwać nagle pobieranie.

    Natomiast jeśli chodzi o połączenie kablowe, tutaj wszystko gra zawsze jak należy.

    Całość synchronizuje się na portal MySports


    czytelny, prosty w obsłudze wszystko pięknie widać , wszystkie słabe punkty i przyśpieszenia oraz strefy tętna, zaznaczając kolorami poszczególne progi:


    Istnieje też możliwość połączenia z Endomondo bez konieczności ręcznego zgrywania treningów – wystarczy postawić ptaszka w opcji i już gotowe.

    Ale i miejsce na minusik ; przy synchronizacji danych (do Endomondo) ucina fragment dystansu – nieduży, w okolicach 500 metrów ale jednak, a to sporo wysiłku przecież.

    Ogólnie , sama synchronizacja za pomocą kabla nie jest trudna, choć marzyłoby mi się aby odbywała się bez kabla w przyszłości.