W II kwartale 2024 roku 31% organizacji w Polsce wskazuje na chęć wzmacniania kadr, a 46% z nich nie chce niczego zmieniać w swoich strukturach. Z ewentualnością zwolnień liczy się 21% pracodawców, co jest wynikiem o 5 p.p. wyższym niż w pierwszych miesiącach tego roku. Prognoza netto zatrudnienia dla Polski na nadchodzący II kwartał, będąca odzwierciedleniem nastrojów rekrutacyjnych, to +11%. Takie dane płyną z opublikowanego dziś raportu ManpowerGroup, prezentującego plany rekrutacyjne firm na czas od kwietnia do końca czerwca 2024. Jakie branże deklarują największe potrzeby rekrutacyjne, a które z obszarów myślą o zwolnieniach? W którym z regionów Polski będzie najwięcej ofert pracy? Jakie organizacje chcą w największym stopniu wzmacniać zespoły? Więcej w najnowszym raporcie „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”.

ManpowerGroup opublikował dziś najnowszy raport „Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia”, w ramach którego firmy zdradzają swoje plany zatrudnienia na drugi kwartał 2024 roku. Prognoza netto zatrudnienia dla Polski, która pokazuje chęci firm związane z pozyskiwaniem nowych kadr, wyniosła tym razem +11%, co jest wynikiem niższym o 5 punktów procentowych w porównaniu z prognozą deklarowaną na pierwsze miesiące tego roku, ale wyższym o 1 punkt procentowy w porównaniu rocznym. Oznacza to, że rynek pracy jest nieco mniej dynamiczny, nieco się ustabilizował, ale firmy nadal planują powiększanie zespołów, choć z mniejszym optymizmem niż zimą.

 

– Po umiarkowanie optymistycznym starcie tego roku, na rynku można zauważyć stabilizację i oznaki wyhamowania wielu branż. Choć prognoza netto zatrudnienia jest niższa od tej deklarowanej przez firmy nad Wisłą jeszcze kilka miesięcy temu, nie możemy zapominać o tym, że wciąż jest to optymistyczny, dwucyfrowy wynik – mówi Tomasz Walenczak, dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce. – Żyjemy w czasach, gdy regularnie powracać do nas będą huragany związane z globalną sytuacją ekonomiczno-polityczną- musimy do nich przywyknąć, przygotować się do wyzwań płynących z tego typu turbulencji. Organizacje muszą mierzyć się nie tylko z niedoborem talentów, brakiem pracowników sezonowych, ale też wieloma sytuacjami zupełnie nie do przewidzenia – takimi jak wojny, konflikty polityczne czy wzrosty cen surowców. Rynek pracy jest bardzo wrażliwy na wszelkie tego typu zawirowania, dlatego zauważalna jest ostrożność w planowaniu nowych rekrutacji ze strony organizacji – dodaje ekspert.
Zatrudnienie nowych pracowników planuje 31% badanych przedsiębiorstw, o konieczności zwolnień mówi 21% organizacji, a jedynie 2% firm nie zna planów zatrudnienia na nadchodzący czas. Pozostawienia kadr na identycznym poziomie jak dotychczas chce 46% pracodawców znad Wisły.

 

Jak podkreśla Tomasz Walenczak, drugi kwartał tego roku przyniesie adaptację i skupienie organizacji na reskillingu, upskillingu pracowników. – Firmy śmielej implementują elementy sztucznej inteligencji, optymalizują za jej pomocą procesy i podnoszą efektywność. Pamiętajmy jednak, że w centrum AI niezmiennie pozostaje człowiek, a skupienie pracodawców na swoich zespołach z pewnością jest najlepszą formą inwestycji – uspokaja ekspert.

 

Branża dóbr i usług konsumpcyjnych najbardziej otwarta na nowe talenty

Barometr ManpowerGroup Perspektyw Zatrudnienia pokazuje, że w II kwartale 2024 roku firmy w sześciu z ośmiu analizowanych obszarów planują zwiększenie liczby pracowników. Najwięcej ofert pracy mogą spodziewać się kandydaci obszaru dóbr i usług konsumpcyjnych (+32%), nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej (+30%), a także energetyki i usług komunalnych (+26%). Nieco niższe, choć wciąż optymistyczne prognozy zatrudnienia deklarują pracodawcy branży finansów i nieruchomości (+16%), przemysłu i surowców (+14%) oraz IT (+6%). Na niewielkie redukcje etatów powinni być przygotowani przedstawiciele transportu, logistyki & motoryzacji (-5%), a także usług komunikacyjnych (-12%).

 

– Pracodawcy branż transportu, logistyki i motoryzacji, a także usług komunikacyjnych liczą się z koniecznością niewielkiej redukcji etatów. Z drugiej jednak strony, nadchodzące miesiące rozpoczynają wzmożony sezon wielu branż, stąd między innymi chęć nowych rekrutacji ze strony pracodawców dóbr i usług konsumpcyjnych. Wzrosty zatrudnienia w obszarze nauk przyrodniczych i opieki zdrowotnej to natomiast konsekwencja rozwoju obszaru badań klinicznych, organizacje i startupy otrzymały też granty do rozwoju, co generuje zapotrzebowanie na talenty sprawujące opiekę nad projektami, działające w tym obszarze. Duże firmy farmaceutyczne wciąż przenoszą także część swojej działalności do Polski, co także wpływa za wzmocnienie prognoz zatrudnienia. Firmy branży energetyki i usług komunalnych będą w najbliższych miesiącach wciąż wzmacniać swoje zespoły w związku z nowymi inwestycjami, ale także rozwojem obszaru zielonej energii. Wzrost zapotrzebowania na pracowników wynika dodatkowo z umacniania pozycji Polski jako globalnego lidera produkcji baterii do samochodów elektrycznych – mówi Tomasz Walenczak.

 

W centrum Polski rekrutacje, a na północy zwolnienia

Analiza ManpowerGroup prezentuje dane w podziale na regiony Polski. Wynika z nich, że firmy zlokalizowane w centralnym (+17%) oraz południowo-zachodnim (+12%) obszarze kraju mają największy apetyt rekrutacyjny. W nieco mniejszym stopniu, na podobnym poziomie powiększanie zespołów planują pracodawcy z Polski Wschodniej (+9%), południowej (+8%), a także południowo-zachodniej (+7%). Firmy zlokalizowane na północy zadeklarowały prognozę zatrudnienia na poziomie -2%, co oznacza niewielkie zwolnienia.

 

– Patrząc na dane dla regionów Polski można zauważyć, że pracodawcy w znacznej części Polski patrzą na drugi kwartał tego roku z umiarkowanym optymizmem, planują rekrutacje. Największe potrzeby zgłaszają firmy z centrum i północnego-zachodu Polski. To rezultat nie tylko wspomnianych sezonowości, ale również planowanych nowych inwestycji. W północnym regionie kraju prognoza zatrudnienia jest ujemna, co w praktyce oznacza, że kandydaci poszukujący zatrudnienia będą mieli niestety mniej możliwości zmiany niż dotychczas – dodaje dyrektor generalny ManpowerGroup w Polsce.

 

Duże firmy z najwyższymi prognozami rekrutacyjnymi

Analiza planów rekrutacyjnych pracodawców ManpowerGroup uwzględnia podział na sześć wielkości organizacji. Dane wskazują, że w II kwartale 2024 roku najbardziej otwarte na powiększanie zespołów są spółki mające w swoich strukturach powyżej 5000 talentów (+33%) oraz 1000-4999 pracowników. Na nieco niższy optymizm rekrutacyjny na podobnym poziomie wskazują firmy z kadrami na poziomie 250-999 osób (+11%) a także w przedziale 10-49 pracowników (+10%). Na najmniejsze zapotrzebowanie na nowe talenty wskazują przedsiębiorstwa, których kadra mieści się w przedziale 50-249 pracowników (+7%) a także mikrofirmy (do 10 pracowników) z prognozą +5%.

 

Polska na tle regionu EMEA

Analizując dane na drugi kwartał 2024 roku dla regionu Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki (EMEA) można zauważyć, że średni wynik dla wszystkich zlokalizowanych w nim krajów to +15%, co jest wynikiem niższym o 6 punkty procentowe w porównaniu kwartalnym, a także spadkiem o 4 punkty procentowe rok do roku. Firmy zlokalizowane w Holandii (+32%), Południowej Afryce (+29%), a także Szwajcarii (+29%) deklarują największą potrzebę rozbudowywania zespołów. Na konieczność niewielkiej redukcji zatrudnienia wskazują natomiast pracodawcy z Rumunii (-2%).