Virgin Mobile Polska uruchomił nowy blog. Na jego łamach Grażyna Piotrowska – Oliwa dzieli się również swoją wiedzą i przemyśleniami odnośnie kwestiami związanych z biznesem czy technologią.

Czy technologia i dochód gwarantowany mogą Cię zmienić w krwawą bestię

Ostatnie dekady sprawiły, że żyjemy w bardzo rozwiniętym technologicznie świecie. Część „wielkich mędrców” uważa, że mimo dostępu do technologii wielu z nas jest w tym aspekcie wykluczonych. Moim zdaniem to wykluczenie dopiero nadchodzi. Przyniesie je rozwój sztucznej inteligencji i automatyzacja procesów, która już dziś zastępuje zawody wymagające niskich lub średnich kwalifikacji.. W najbliższych 25 latach automatyzacja, tylko w Polsce, ma wyeliminować 40% miejsc pracy . Będzie to miało radykalny wpływ na cały społeczno–ekonomiczny ekosystem, co może zaowocować nowym rodzajem wykluczenia społecznego.

Autor: Grażyna Piotrowska – Oliwa

Ekspert od AI, dr Moshe Varid, słusznie powiedział, że automatyzacja doprowadzi do upadku obecnego systemu ekonomicznego, w którym rynek tworzy pracę dla każdego. Wygenerowanie środków pieniężnych na pensje nie będzie już problemem. Problemem staną się ludzie, którzynie będą musieli pracować. Z niepokojem patrzę więc na pomysł wprowadzenia dochodu podstawowego, który ma umożliwić spokojne życie milionom bezrobotnych osób. Być może zlikwiduje problem ubóstwa, ale może też nasilić niepożądane społecznie zachowania.

Więcej wolnego czasu może mieć negatywny wpływ na ludzką motywację. Gdy w latach 70’ w USA testowo wprowadzono zmodyfikowaną wersję dochodu podstawowego w formie negatywnego podatku dochodowego (Negative Income Tax), badania wykazały spadek motywacji do pracy o 9% u mężczyzn i 18% u kobiet (Allen, 2002). Według badaczy, mogło to bezpośrednio przełożyć się na spadek wydajności, a dalej do pojawienia się negatywnych postaw społecznych. Dziś dochód podstawowy w połączeniu z łatwym dostępem do rozrywek i Internetu może nasilić negatywne zjawisko braku motywacji do pracy czy robienia innych, ciekawych rzeczy. Istnieje ryzyko, że nasili się tzw. postawa roszczeniowa i z czasem dochód podstawowy stanie się niewystarczający. W 2017r. w Finlandii rozpoczęto dwuletni eksperyment, w którym wypłaca się 560 euro grupie 2 tysięcy osób. Twórcy mieli nadzieję, że zmotywuje on wspomniane osoby do podjęcia choćby pracy dorywczej. W kwietniu tego roku rząd Finlandii zdecydował o zamknięciu tego programu, nie podając jeszcze dokładnych powodów.

Pamiętajmy, że społeczeństwa są na różnym szczeblu rozwoju kulturowego. Dlatego dochód podstawowy np. w Norwegii, Finlandii czy Szwecji może przynieść zupełnie inne efekty niż Wielkiej Brytanii czy Hiszpanii. Dlatego, już na etapie ich projektowania trzeba zastanowić się, co zrobić z ludźmi, którzy w wyniku automatyzacji stracą pracę. Część z nich można przekwalifikować do przydatniejszych zawodów, jednak wszystkie będą związane z technologią. Już dziś trzeba uświadamiać społeczeństwo o potrzebie kształcenia technologicznego. Większość Polaków (83%) zgadza się, że nowe technologie są kluczem do powodzenia na rynku pracy, a 70% z nich nie przewiduje zmiany zawodu. Ledwie 19% Polaków uczęszcza na kursy i szkolenia podnoszące kompetencje! Oznacza to, że technologia diametralnie zmieni nasze społeczeństwo. Ta część, która nie odnajdzie się w zaawansowanej technologicznie rzeczywistości może stać się zagrożeniem dla tej, która będzie ten świat kontrolować. W konsekwencji wytworzymy nowy podział-jeszcze trudniejszy do zarządzania, niż obecny.

Co zrobić? Przede wszystkim technologia musi być bardziej nakierowana na człowieka- zrozumiała dla przeciętnego użytkownika w pracy i życiu. Ludzie muszą też mieć chęć zdobywania wiedzy, a dochód podstawowy może ich do tego zniechęcać. Należy położyć większy nacisk na edukację o nowych technologiach wśród wszystkich grup wiekowych. Warto też (gdy możliwe) zmienić model pracy, bez tradycyjnego etatu i siedzenia za biurkiem.