W ciągu ostatnich 20 lat telefonia diametralnie się zmieniła. T-Mobile Polska. Blisko połowę czasu ze smartfonem poświęcamy aplikacjom. Średni dzienny czas poświęcony na oglądanie treści wideo na ekranach mobilnych sięgnie w tym roku ponad 30 minut. Zmieniają się oczekiwania klientów, którym przede wszystkim zależy na bezpieczeństwie i elastyczności umowy.

Adam Sawicki, Prezes T-Mobile Polska
– To, co było naszą zdobyczą jeszcze w 1996 roku, tzn. możliwość wykonania telefonu z urządzenia mobilnego, dzisiaj stało się usługą dodatkową. Telefon dzisiaj jest centrum zarządzania naszym życiem osobistym, naszym oknem na świat, a sama telefonia jest tylko dodatkiem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Adam Sawicki, prezes T-Mobile Polska.
Jak podkreśla, obecnie polscy użytkownicy urządzeń mobilnych należą do europejskiej czołówki pod względem użytkowania aplikacji opartych na transmisji danych. Blisko połowę czasu, który spędzamy ze smartfonem, poświęcamy aplikacjom, przy 41 proc. rok wcześniej (ComScore Media Metrix Multi-Platform & mobile Metrix, U.S., Total Audience). Szacuje się, że w tym roku średni czas poświęcany na oglądanie treści wideo na ekranach mobilnych przekroczy 30 minut. Dla porównania, na urządzeniach stacjonarnych będzie to ok. 27 minut (badanie ZenithOptimedia „Online Video Forecasts 2015”).
– Jako kraj jesteśmy absolutnie w czołówce pod względem użytkowania mobilnego internetu. Połowa odsłon w takich portalach jak Facebook dokonuje się z urządzeń mobilnych, więc to absolutnie elita europejska – ocenia Sawicki.
Użytkownicy smartfonów 1 na 3 minuty online spędzają właśnie na urządzeniu mobilnym. raport PwC wskazuje zaś, że ponad 40 proc. milenialsów woli komunikację elektroniczną niż rozmowę. Co piąty użytkownik robi zakupy przez smartfony i tablety, a 42 proc. w ten sposób korzysta z bankowości.
– Coraz więcej funkcji zawodowych i prywatnych jest uzależnionych od tego, czy jesteśmy online. Znajdujemy się na przełomie epoki offline’owej i online’owej. Duża część naszego życia zawodowego jest niemożliwa do wykonania bez bycia online. Nasza rola, jako branży, bardzo się zmieniła, coraz bardziej odpowiadamy za obszary, które są krytyczne dla egzystencji wielu ludzi, zarówno tej osobistej, jak i zawodowej – podkreśla prezes T-Mobile.
Jak wskazuje, operatorzy muszą reagować na zmiany na rynku. Oferta musi obejmować coś więcej niż abonament na połączenia i SMS-y, zwłaszcza że coraz częściej o wyborze decydują inne czynniki niż jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu. W latach 1996–2016 użytkownicy zainicjowali połączenia trwające łącznie 173,5 mld minut, czyli jakieś 330 tys. lat, wysłali w kraju 94,3 mld SMS-ów, których długość mogłaby odpowiadać 483 mln Biblii.
T-Mobile Supernet – proste zasady i prosta umowa
– Jako branża przeszliśmy też ewolucję. Zupełnie inną rolę ma się, będąc dostarczycielem gadżetów, a inną odpowiedzialność, kiedy dostarcza się transmisję danych niezbędną do aplikacji krytycznych. Rola bezpieczeństwa w naszej sieci, wiarygodności, gwarancji jakości usług stała się jeszcze bardziej ważna niż kiedykolwiek wcześniej – przekonuje Sawicki.
Użytkownicy oczekują nie tylko oferty lepiej dostosowanej do ich potrzeb, lecz także większej elastyczności. Najważniejsze dla nich są uproszczenie faktury, uwolnienie internetu (muzyka, społeczności i aplikacje bez limitu danych) i gwarancja bezpieczeństwa rachunku i danych użytkownika. T-Mobile rusza z nową ofertą abonamentową dla klientów indywidualnych, której cechą jest właśnie uproszczenie taryfy do trzech wariantów.
– Nasze urządzenia i aplikacje dają możliwość analizy własnych potrzeb, dobrania odpowiedniego planu tak, byśmy nie byli tym zaskoczeni, otrzymując pierwszą fakturę. Liczba udogodnień jest bardzo duża. Jednocześnie w ramach planu T1, T2, T3 zbudowaliśmy olbrzymią elastyczność tak, że w trakcie trwania 24-miesięcznych kontraktów można zmieniać formułę oferty, aby jak najbardziej dopasować ją do naszych potrzeb – tłumaczy prezes T-Mobile.
T-Mobile Supernet – jaką moc posiada no limit na internet?
T-Mobile dostrzega także coraz większą mobilność klientów, dlatego udostępnia obecną już w innych krajach ofertę Międzynarodowa Strefa T-Mobile. Usługa obejmuje roaming w 12 europejskich państwa, w których operuje T-Mobile. W jej ramach użytkownicy otrzymują nielimitowane połączenia głosowe, SMS-y i MMS oraz 1GB na transmisję danych
– Tego nie jest w stanie na rynku zaoferować nikt inny. Mówimy o tak popularnych destynacjach jak Grecja, Chorwacja czy Austria, gdzie nasi klienci podróżują i tam mogą skorzystać ze wszystkich benefitów – zaznacza Adam Sawicki.
źródło: Agencja Informacyjna Newseria
Kan
Śmiechu warte……
w sumie u mnie najważniejsze oprócz smsów są apki, nie potrzebuje jakos super duzo neta to takie propozycje dla mnie ok, zastanawiam się
Ale ze co? Nowa oferta jest. Beznadziejna, oczym on mówi?
Ja to tam dużo netu nie potrzebuje też, czasem tylko jak gdzies jade to sprawdzam wiecej. To taka oferta bez telefonu z tanim abonamentem idealna dla mnie.
Trzeba przyznać, że smsy powoli odchodzą do lamusa i są już tylko opcją awaryjną. Darmowe rozmowy plus dostęp do apek to podstawa. Fajnie, że uprościli te taryfy i trzeba przyznać, że strefa t-mobile jest usługą faktycznie poza zasięgiem konkurencji.
w jednym segmencie rynku powoli (nie jest to moim zdaniem masowa ucieczka ludzi od tej formy komunikacji) odchodzą do lamusa, w innych nabierają rozmachu… – przykład usługi cały czas powiększająca się branża e-commerce… – krótkie powiadomienia o promocjach, ofercie, statusie przesyłek, statusie zamówień.. etc.etc.. komunikacja to nie tylko Facebook, WhatsApp, czy Skype w smartfonie nastolatka, który ma czas na takie zabawki i korzystanie z nich, są sytuacje gdzie prosty krótki sms wygrywa z innymi komunikatorami… – to tylko moje zdanie, i spostrzeżenia..
Ps. odnośnie Twojej opinii cytuję „trzeba przyznać, że strefa t-mobile jest usługą faktycznie poza zasięgiem konkurencji” – zdecydowanie się z tobą zgadzam 😛 Tmobile ma bardzo daleko do konkurencji – ale może kiedyś uda się mu dogonić w końcu te inne sieci – na razie traci klientów, zyski też jakoś nie bardzo… 😛
@mobi czemu smiechu warte? oferta nie wyglada zle
W sumie zaciekawili mnie tą ofertą, zwłaszcza jeśli chodzi o roaming
Ludzie się uczą – jeśli np. minuta połączenia do EU kosztuje 2zł (dodajmy ze odebranie w roamingu to 5gr) to lud np. przestawia się na apki.
Dwa mln Polaków na emigracji i mamy rozwój Skype, Messenegera etc…
30 minut gadania po 2zł i mamy 60zł…
No tak, ale oferta też musi odzwierciedlać realia naszych kieszeni. My nie możemy tyle płacić co np Niemcy zarabiając 4x mniej. Jakoś o tym się zapomina.
Wkurzają mnie klakierzy, piszący bezsensowne zachwyty przy marnych ofertach, promocjach, etc. , w dodatku zachwyty nie poparta żadnymi sensownymi argumentami – coś w stylu „oferta jest wspaniała bo to Tmobile” a jak coś jest z Tmobile to musi być wspaniałe, bo wszystko w tej sieci jest wspaniałe – łącznie z piszącym klakierem który też jest wspaniały.
A nawiązując do wypowiedzi P. Adasia z TMobile – tj. „oferta musi obejmować coś więcej niż abonament na połączenia i SMS-y” – z całym szacunkiem skoro sieć Tmobile posiadła już tą tajemną wiedzę czego oczekują klienci sieci – to dlaczego Tmobile jakoś na samym końcu z pozyskiwaniem klientów ?
A jaki może być koszt całego zestawu?