Rzecznik Grupy TP Wojciech Jabczyński kontynuje dziś temat asymetrii MTR dla kolejnych podmiotów rozpoczynających działalność na rynku komórkowym, który wczoraj rozpoczął Rzecznik Play. Według Marcina Gruszki W3 zarabia kasę kosztem klientów Play – więcej na ten temat w artykule: Marcin Gruszka: Kto zarabia na MTR do PLAY. –Marcinie, jaką krótką masz pamięć do MTR-ów. Dlatego pozwolę sobie być dla Ciebie, jak Bilobil – humorystycznie podkreślił swoją wypowiedź Wojciech Jabczyński.

Rzecznik Grupy TP przypomniał także, że P4 ma od 2007 roku niespotykaną w innych krajach asymetrię, na której według Jabczyńskiego, Play zarobił mega kasę. Według szacunków Orange mogło to być nawet ok. 1 mld zł. – Waszymi sponsorami byli klienci Orange, T-Mobile, Plusa, TP… Kali ukraść krowę dobrze, Kalemu ukraść krowę źle – dodaje Jabczyński.

Po co wogóle jest asymetria? W założeniu, by umożliwić challengerowi rozwój własnej sieci. Prezes UKE w stanowisku z grudnia 2008 zdaje się akceptować fakt, że pieniądze z asymetrii stawek MTR służą „dynamicznemu zwiększaniu bazy abonenckiej” oraz „uzyskaniu rozsądnej stopy zwrotu” przez operatorów nowowchodzących, co w istocie oznacza, że operatorzy ci subsydiują przychodami z renty monopolistycznej detaliczny rynek świadczenia usług telefonii mobilnej. I na to zwraca uwagę Wojciech Jabczynski. – Czy inwestowaliście całą kwotę w sieć? Obydwaj wiemy, że nie. Wydawaliście ją również by zdobyć, jak największą część rynku, wykorzystując marketingowo do bólu MTR-owy prezent od regulatora przypomina „wojnę w komórkach” Rzecznik Grupy TP.

Przeciwko dużej różnicy stawek MTR protestują najwięksi polscy operatorzy. Skala asymetrii w Polsce nie podoba się też Komisji Europejskiej. Średnia asymetria stawek w Unii Europejskiej wynosi obecnie ok. 31,25% (bez Polski), co wskazuje, że sytuacja w Polsce znacząco odbiega od standardu. –Od początku protestowaliśmy przeciwko tak dużej asymetrii, dalej nam się nie podoba i cieszymy się, że niedługo się skończy! dodaje Wojciech Jabczyński.

Według rzecznika Grupy TP, żaden z operatorów W3 nie zarabia na międzyoperatorskiej wymianie ruchu, a raczej walczy o minimalizację dysproporcji pomiędzy kosztami, a przychodami.

Jednak zmiana sposobu liczenia stawek za kończenie połączeń w sieciach komórkowych nowych operatorów nie oznacza automatycznej likwidacji asymetrii tych stawek. –A swoją drogą to minuty do Play w naszych abonamentach, mimo asymetrii MTR, są rozliczane tak samo jak do Plusa i T-Mobile. Gdzie tu zarobek? pyta retorycznie Wojciech Jabczyński.

MTR-y (MTR, ang. Mobile Termination Rates) są podstawą do rozliczeń pomiędzy operatorami w przypadku rozmów między różnymi sieciami. Operator telefoniczny osoby odbierające połączenie obciąża kosztami operatora sieci, z której połączenie było wykonane. Na podstawie tych stawek ustalane są ceny połączeń detalicznych dla klientów.

Ostatnia obniżka stawek miała miejsce w maju br. Obecnie zgodnie decyzją UKE wysokość stawki MTR w okresie od 1 lipca 2011 do 30 czerwca 2012, będzie wynosić 15,20 gr/min, a od 1 lipca 2012 – 12,23 gr/min.

źródło: www.blog.tp.pl

Kan