Koniec z mówieniem o bezpieczeństwie na drogach. Pora na działanie! I to zgodnie z zasadą: każdy zaczyna od siebie. NaviExert oraz LINK4 w ramach prowadzonej przez siebie akcji „Bezpieczna jazda z LINK4” zaprosili dziennikarzy oraz blogerów – do tego, by podjęli wyzwanie bezpiecznej jazdy i na własnej skórze sprawdzili czy bycie bezpiecznym kierowcą jest trudne.


Każdy z nas deklaruje, że chciałby, by na drogach było bezpieczniej. Bezpieczeństwo za kierownicą to także temat wielu kampanii społecznych. Niestety zarówno w pierwszym, jak i w drugim wypadku w dużym stopniu mowa o deklaracjach lub zachętach, które nie przekładają się na zmianę zachowań kierowców. NaviExpert oraz LINK4 postanowili podejść do tematu bezpieczeństwa na drogach w inny sposób. Jaki? Poprzez skupienie się na każdym kierowcy z osobna i danie mu narzędzia do samokontroli, które jest zarazem indywidualnym motywatorem do bezpiecznej jazdy.

Jak to działa?

Kilka dni temu LINK4 wprowadził nową ofertę, w ramach której każdy kto wykupi ubezpieczeniową polisę komunikacyjną (AC lub OC) otrzymuje roczną licencję na nawigację NaviExpert na Androida. Z darmowej, jednak krótszej, bo 3-miesięcznej nawigacji NaviExpert mogą skorzystać też osoby, które zostawią swoje dane na stronie producenta aplikacji. Po wpisaniu otrzymanego kodu do aplikacji, NaviExpert otrzymuje dodatkową sekcję: „Bezpieczna jazda z LINK4”. Dzięki tej sekcji nawigacja nie tylko podpowiada jak dojechać do celu, ale też zlicza punkty za przejechany dystans, kilometry przejechane w sposób bezpieczny (zgodny z przepisami) oraz płynny (bez gwałtownych hamowań i przyśpieszeń). Zdobyte w ten sposób punkty danego kierowcy są sumowane i widoczne w rankingu bezpiecznej jazdy, który można obserwować w aplikacji NaviExpert, w sekcji „Bezpieczna jazda” lub na stronie LINK4.

Bezpieczna jazda z LINK4 i NaviExpert

Wykorzystanie elementów grywalizacji dodatkowo będzie wspierane cyklicznymi konkursami, w ramach których można wygrać atrakcyjne nagrody oraz udzielaniem każdemu kierowcy wskazówek, opartych na analizie jego stylu jazdy, a dotyczących tego, co powinien poprawić w swoim zachowaniu za kółkiem. Poza punktami i pozycją w rankingu bezpiecznej jazdy każdy użytkownik ma dostęp także do swoich statystyk, mówiących o tym, jaki procent przejechanego dystansu pokonał zgodnie z przepisami, a jaki płynnie. Dane te nie są jednak nigdzie upubliczniane i stanowią informację zwrotną wyłącznie dla danego kierowcy.

Wyzwanie bezpiecznej jazdy

Czy bycie dobrym – bezpiecznym i jeżdżącym płynnie kierowcą jest trudne i czy taki sposób motywowania do zmiany zachowań za kółkiem działa? To będzie mógł ocenić każdy, kto weźmie udział w pierwszym konkursie, który rozpocznie się już 1 lipca i potrwa cały miesiąc. Poza klientami NaviExpert i LINK4 wezmą w nim udział także dziennikarze oraz redaktorzy kilku redakcji, zajmujący się m.in. tematyką motoryzacyjną oraz technologiczną, a także popularni blogerzy. Nie przestraszyło ich to, że zmienianie drogowej rzeczywistości muszą zacząć od siebie. Co myślą o akcji sami zainteresowani? – Zabawa z aplikacjami, które pokazują jak jeździmy jest przednia. Zawsze uważałem, że jeżdżę dość bezpiecznie (nigdy nie miałem wypadku ani poważnej stłuczki) natomiast bawiąc się tego typu narzędziami okazało się, że nie tylko mogę jeździć jeszcze bezpieczniej, ale przy tym bardziej ekonomicznie. W akcji warto wziąć udział chociażby po to, by bardziej krytycznie spojrzeć na swoje przyzwyczajenia za kierownicą – mówi Grzegorz Marczak, autor i założyciel bloga Antyweb.pl. Piotr Stanisławski z Technologie.Gazeta.pl dodaje: – Polacy masowo zabijają siebie i innych przy pomocy samochodów, więc każda akcja, która może kogokolwiek uratować ma sens i jest godna pochwały. Sam bawię się z NaviExpertem i Linkiem4 od kilku dni i zauważyłem, że znacznie bardziej zwracam uwagę na to, czy nie przekraczam aby dozwolonej prędkości. Już samo to należy uznać za spory sukces programu.

Do wyzwania bezpiecznej jazdy zdecydowali się przystąpić (kolejność alfabetyczna):

    – Domański Michał z Motoryzacja.Interia.pl (nick: PanDomap),

    – Jurecki Jacek z Motoryzacja.Interia.pl (nick: alfaromeo),

    – Kacperek Paweł z Connected Life Magazine oraz lokalizacja.info (nick: pawelkacperek),

    – Kazimierski Maciej z TotalMoney.pl (nick: Ziootek),

    – Kisiała Andrzej z Telix.pl (nick: Kandrzej),

    – Majszyk Konrad z Dziennika Gazety Prawnej (nick: tomcat),

    – Marczak Grzegorz, twórca i autor bloga Antyweb.pl (nick: grzegorz.marczak),

    – Owczarek Adam z mGSM i Angory (nick: adam.owczarek1),

    – Paczuski Paweł z Komputer Świat (nick: pawelpaczuski)

    – Pobocha Maciej z Connected Life Magazine oraz lokalizacja.info (nick: mx_maciek)

    – Rafał vel Blogo, autor bloga Blogomotive.pl (nick: blogomotive),

    – Rejowski Piotr z Moto.Onet.pl (nick: piotr.rejowski),

    – Reprezentant Auto Świat,

    – Stanisławski Piotr z Technologie.Gazeta.pl (nick: pstan),

    – Wyrzykowski Artur z PC Format (nick: Artur_pcf).

    Konkurs

    Pierwszy konkurs z nagrodami rusza już 1 lipca i potrwa miesiąc. Kierowcy, którzy zdobędą w rankingu pierwsze pięćdziesiąt miejsc otrzymają atrakcyjne nagrody, ufundowane przez LINK4, NaviExpert, Sony oraz Sobiesław Zasada Centrum. Regulamin konkursu jest dostępny Tutaj.

    Co ważne – system przyznawania punktów jest tak skonstruowany, by nie premiować wyłącznie „długodystansowców”, którzy bardzo dużo kilometrów na co dzień pokonują z nawigacją, ale przede wszystkim tych, którzy jeżdżą z nią bezpiecznie i płynnie. Dystans 10 km przejechanych z aplikacją przekłada się bowiem na 1 zdobyty punkt. Jeśli natomiast 90-100% trasy przejedziemy zgodnie z przepisami – wówczas otrzymujemy za każdy przejechany kilometr 1 punkt (a więc mamy już 11 punktów!). Jeżeli zgodnie z przepisami przejedziemy natomiast 50-89% trasy: za każdy przejechany kilometr zdobędziemy pół punktu (co przekłada się łącznie na 6 punktów). Podobnie sytuacja wygląda jeśli chodzi o przelicznik związany z płynną jazdą. Innymi słowy jeśli jeździmy bezpiecznie i płynnie to za 10 km możemy otrzymać maksymalnie 21 punktów. Minimalnie możemy otrzymać 1 pkt. Stąd premia za płynną i bezpieczną jazdę jest łącznie 20 razy większa niż liczba punktów za same kilometry. W skrócie oznacza to tyle, że nie wystarczy dużo jeździć. Przejechany – nawet najdłuższy dystans nie da nam tylu punktów co jazda zgodna z przepisami i w sposób płynny. W konkursie więc każdy ma szansę na wygraną.

    źródlo: NaviExpert

    Kan