Z tyłu znajdziemy obiektyw kamery 5 megapikseli, z wieloma opcjami konfiguracji – jak na dzisiejsze standardy nie jest to powalająca liczba.


Telefonem można robić przyzwoitej jakości zdjęcia – co oznacza nie więcej niż tyle, że nie zawsze warto brać ze sobą klasyczny aparat fotograficzny. Ze względu na swoją wielkość szczególnie dobrze wyglądają bezpośrednio na wyświetlaczu MT7008. Nie muszę chyba dodawać, że gorszą jakość uzyskamy podczas robienia w gorszych warunkach oświetleniowych. Prawdę mówiąc podświetlenie za pomocą lampy błyskowej przy słabych warunkach oświetleniowych nie jest nawet akceptowalne. Bardziej zaawansowanych fotoamatorów usatysfakcjonuje możliwość wykonywania zdjęć w technologii HDR – odpowiednia aplikacja już jest domyślnie zaimplementowana w telefonie.


Dodatkowo możemy kręcić telefonem filmy w jakości HD (720p) – to w miarę sensowne minimum, a jakość obrazu jest w miarę przyzwoita.

Przykłady: Tutaj

Jeśli chodzi o pozostałe multimedia, to smartfon jest wyposażony w odtwarzacz MP3 z wejściem na standardowe słuchawki i radio FM.


Za dźwięk w N3XT odpowiadają głośniki stereo. Moim zdaniem słuchanie muzyki z głośniczka telefonu to czysta przyjemność – dźwięk jest naprawdę czysty i głośny. Dlatego może nam z powodzeniem służyć, jako zamiennik przenośnego odtwarzacza audio. Także jakość rozmów jest w Imperiusie na wysokim poziomie.


Ponadto telefon nieźle radzi sobie z utrzymywaniem połączeń w miejscach, gdzie występuje słaby zasięg sieci komórkowej. Oczywiście telefon wyposażono, jak przystało na pełnoprawnego smartfona, w moduł GPS wspomagany przez A-GPS i Google Maps. Funkcja nawigacji odnajduje naszą lokalizację naprawdę błyskawicznie, co budzi uznanie.