Smartfony są coraz wydajniejsze i potrafią coraz więcej – niestety niektóre urządzenia trzeba ładować i dwa razy dziennie przy normalnym użytkowaniu. Abhinav Pathak z amerykańskiego Purdue University przyjrzał się bliżej zjawisku i jak ustalił winne są temu reklamy wyświetlane przez darmowe aplikacje.

Jak ustalił darmowe aplikacje, które serwują nam reklamy, zużywają sporo energii telefonu. W skrajnym przypadku może stanowić nawet 75 procent poboru mocy przez smartfon z systemem Android podczas ich wykonywania.

Zjawisko ilustruje podany w raporcie przykład popularnej gry Angry Birds. 20% poboru energii gry jest konsumowane przez granie, a reszta idzie na czynności takie, jak wykrycie lokalizacji użytkownika poprzez GPS – 45%, by dobierać dzięki temu odpowiednie reklamy. Podobnie zachowuje się strona wyszukiwarki Google i wiele innych aplikacji i gier. Warto dodać, że standardowo połączenie telefonu w sieci 3G pozostaje, po zakończeniu transmisji danych jeszcze przez ok. 10 sekund. W tym czasie smartfon zużywa kolejne zasoby energii z całości energii. Pod uwagę wzięto popularne aplikacje przeznaczone dla systemów Android i Windows Phone.

Wyniki raportu: Tutaj

źródło: inhabitat.com

Kan