Interfejs HannsPada, jeśli chodzi o funkcjonalność oferuje niewielkie możliwości dostosowania go do naszych potrzeb – nie ma typowych dla Androida pulpitów, nie ma widgetów, a wspomniane wyżej panele są bardzo ograniczone. Aplikacje można wyświetlać w orientacji poziomej i pionowej. Nakładka Tap ‘n Tap ustawienia wyświetla w postaci kart. Takie rozwiązanie zapewnia możliwość szybkiego powrotu do poprzednich kart.


Mocną stroną są także rozbudowane i wygodnie dostępne ustawienia systemowe. Oprócz standardowego ekranu z funkcjami typowo tabletowymi. Do dyspozycji dostajemy także dwa spersonalizowane ekrany dodatkowe. Na jednym mamy podgląd trzech ostatnich „list zakupów”, które możemy tworzyć w przeznaczonym do tego programie – szkoda tylko, że aplikacja nie została w pełni spolszczona. Oprócz tego umieszczono tam tradycyjny zegar i podgląd ostatnich najważniejszych wiadomości. Drugi ekran, rozbudowana wersja widżetu z wiadomościami.


Hannspad jest oparty na dwurdzeniowym procesorze, który jest wspomagany przez 512 MB pamięci RAM w połączeniu z procesorem graficznym NVIDIA. Tablet działa stabilnie, to zasługa Tegry 2, zapewnia krótki czas reakcji na dotyk, sprawnie wykonuje wiele zadań równocześnie, bez problemu radzi sobie z odtwarzaniem materiału wideo w jakości 1080p oraz wyświetlaniem animacji Flash. Odtwarzacz muzyki oferuje standardową funkcjonalność. Mocną pozycją wśród oprogramowania jest przeglądarka internetowa. Przeglądanie stron internetowych na 10-cio calowym ekranie naprawdę potrafi być przyjemne.


Nieco szerszego komentarza wymaga zastosowana w tablecie klawiatura dotykowa . Hannspree dla SN10T1 stworzyło własną klawiaturę ekranową. Według mnie wygoda pisania na niej pozostawia sporo do życzenia. Duże klawisze wyglądają zachęcająco, ale w widoku poziomym jest ona podzielona na dwie części rozdzielone pustą przestrzenią. Prawdopodobnie miało to służyć łatwiejszemu pisaniu kciukami. Szybkie pisanie na klawiaturze Hannspada jest możliwe, ale dalekie od przyjemności oraz niewygodne i wymagające wiele uwagi przy poprawianiu nieuniknionych błędów. Największą jego wadą jest jednak oprogramowanie, które działanie może lekko irytować tym, że pomimo takich parametrów na wszystko trzeba trochę poczekać. Minusem także, jeśli chodzi o funkcjonalność interfejsu Tap ‘n Tap są niewielkie możliwości dostosowania go do swoich potrzeb. Zadbano za to, aby użytkownikom nie zabrakło energii w najważniejszym momencie pracy – zasilanie zapewnia akumulator litowo-polimerowy o pojemności 3650 mAh. Testowany przez nas tablet pozwalał spokojnie pracować w Internecie przez około 6 godzin, a filmy odtwarzane na telewizorze pozwala oglądać nawet przez ok. 7 godzin. Hannspad może pozostawać w uśpieniu do 3 dni. Co moim zdaniem jest dobrym wynikiem dla tego sprzętu.