Na nasz stół redakcyjny trafił router marki TRENDnet – TEW-691GR, który już od dobrych kilku tygodni jest dostępny na naszym rynku. Jeśli wierzyć producentowi to urządzenie ma pozwolić na bezprzewodową transmisję danych z teoretyczną prędkością do 450 Mbps w standardzie IEEE 802.11n. Trzy anteny w technologii Multiple Input Multiple Output (MIMO), według producenta zwiększają zasięg i jakość sygnału. Zobaczmy zatem, co dostajemy w zamian za 400 zł.

TRENDnet TEW-691GR
TRENDnet TEW-691GR

Zawartość opakowania to standard w tego typu zestawach, dlatego nie będziemy poświęcać jej zbyt dużo uwagi – oprócz samego routera w pudełku znajdziemy zasilacz (12V DC, 1A), kabel Fast Ethernet kategorii 5 (1.5m), płytę CD i wielojęzyczny przewodnik szybkiej instalacji, ale polskiego niestety zabrakło.

TRENDnet TEW-691GR: zestaw
TRENDnet TEW-691GR: zestaw

Jeśli chodzi o wygląd samego sprzętu, to klasyczne plastikowe „pudełko” o wymiarach 148x 180 x 32mm (289g) w czarnej „fortepianowej” barwie, na której widać każdy ślad palca. Plus dla producenta za dwa wyprofilowane otwory, które pozwolą punkt dostępowy powiesić na ścianie.

Obudowa została w przedniej części opatrzona dziewięcioma paskami diod LED – lepiej więc nie umieszczać go w pokoju, w którym sypiamy. Mocno świecące na żółtozielony kolor wskazują stan zasilania (Power), ustanowione połączenia sieci kablowej (cztery LAN i jedno WAN), stan sieci bezprzewodowej oraz funkcji WPS.

TRENDnet TEW-691GR wyposażono w trzy anteny o mocy 4 dBi każda. Niestety mam złąwiadomość dla domowych majsterkowiczów, są one zamocowane na stałe, nie ma więc możliwości ich wymiany , a szkoda, bo do zasięgu routera i parametrów połączenia mam uwagi, ale o tym w dalszej części recenzji.

TRENDnet TEW-691GR: porty
TRENDnet TEW-691GR: porty

Jeśli spojrzymy na lewą stronę urządzenia znajdziemy przycisk funkcji Wi-Fi Protected Setup (WPS), która pozwala szybko połączyć inne urządzenia bezprzewodowe w jedną sieć. Na tylnej ściance obudowy producent, patrząc od lewej strony umieścił: gniazdo zasilania, przycisk „Reset”, wyłącznik urządzenia oraz pięć portów Ethernetowych 10/100/1000Mbps – jedno WAN (Internet) i cztery gigabitowe LAN. Delikatny niedosyt pozostaje w związku z brakiem portu USB, do którego można by np. podłączyć drukarkę lub dysk zewnętrzny – moim zdaniem w tej cenie produktowej to powinien być standard. Jest też rozczarowujące, że w urządzeniu tej klasy i z takimi możliwościami jest brak dwuzakresowości – router pracuje tylko na częstotliwości 2,4 GHz, podczas gdy większość dostępnych dzisiaj na rynku urządzeń (w tej grupie cenowej) obsługuje także częstotliwość 5 GHz.