Nie każdy do szczęścia potrzebuje najlepszego smartfona za duże pieniądze, a znacznie większą popularnością w salonach operatorów cieszą się słuchawki ze średniej i niskiej półki. Czy można kupić niedrogi telefon na Androidzie, który będzie szybki i świetnie wykonany? Sony stara się to udowodnić za pomocą modelu Xperia M a my sprawdziliśmy, czy mu się to udało.

Xperia M dotarła do nas w niedużym, kartonowym pudełku, które niestety nie obfituje w dodatkowe akcesoria. Oprócz samego telefonu znajdziemy w nim jedynie kompaktowy zasilacz oraz kabel micro USB o długości 1 metra, służący do ładowania oraz łączenia telefonu z komputerem.

Jeszcze tylko kilka ulotek i to by było na tyle. Rozczarowuje brak zestawu słuchawkowego, który powinien być standardem chyba w każdej półce cenowej. O karcie microSD tym bardziej możemy zapomnieć.

Niestety, ale pierwsze wrażenie szybko pryska podczas użytkowania… Słaby mikrofon, wystarczy lekko przesunąć telefon i już rozmówca nas nie słyszy. Podobny problem z czujnikiem. Wystarczy, że lekko odsunę telefon od ucha i już ekran włączony i ucho „wyłącza” telefon. Z moim poprzednim telefonem (Galaxy 9001) nie miałem takich problemów. I nie moge doczekać się chwili, gdy znowu przesiądę się na Samsunga, bo na Sony zawiodłem się strasznie
Slaby mikrofon i brak mozliwosci wgrania aplikacji na sd karte, mocno irytuje. Rozmowca slyszy nas tylko, jesli trzymamy tel w lewej dloni, bo mic jest w prawym dolnym rogu telefonu. Ja mam wersje dual sim i karte aero2, z ktora tel radzi sobie super. Bateria trzyma wzorowo. Na stanby i bez Staminy, moze lezec z tydzien. Przy hasaniu po necie i stale wlaczonym ekranie, spokojnie z 8h. Jasnosc ekranu wzorowa, wszystko widac w full sloncu. W wersji dual, daja zestaw sluchawkowy, ktory wypada z uszu i jest za cichy na rower.
Ostatnio wpadła mi w ręce M-ka i powiem szczerze, że kawał porządnego smartfona. Aktualizacja do 4.3 rozwiązuje masę problemów, w tym problemy z aparatem – stał się on bardziej user-friendly :)Jakość zdjęć na stocku jest taka sobie, ale po zabawie z camera FV-5 zdjęcia są nawet dobrej jakości, jednak dalej widać, że producent kosztem dwóch Kraitów przyoszczędził na optyce, ale i tak jest lepiej niż w innych telefonach. Co do ekranu, no szału nie ma, ale i tak trzeba przyznać, że Sony wycisnęło z tej TN-ki wszystko co najlepsze, jeśli komuś kąty widzenia nie są potrzebne do szczęścia(bo np. nie lubi kiedy pół autobusu gapi się mu w ekran 😉 to będzie zadowolony. Telefon można już kupić za 320-400zł i wydaje mi się, że stosunek cena-jakość jest tutaj rewelacyjny, wiele otrzymujemy, a wady urządzenia są mało uciążliwe. Co do mikrofonu, to wiele rozmawiałem i nigdy nie miałem z nim problemów, jedynie czujnik zbliżeniowy jest nieco zbyt czuły i reaguje na wyrost przy minimalnym odchyleniu od ucha, ale za to reakcje ma błyskawicznie.
Ja dałbym solidne 8 na 10, te dwa minus za aparat, mogłoby być lepiej, wszak nazwa Sony do czegoś zobowiązuje.
Ja miałem słuchawki 🙂
Zainteresowanym zakupem a bywającym w Niemczech polecam ALDI Nord. Cena 99 E bez SIM-locka i brandu.