Jakość rozmów prowadzonych przez Xperię M stoi na przyzwoitym poziomie i nie mam co do niej żadnych zastrzeżeń, zarówno ze strony nadawcy jak i odbiorcy połączeń. Jeśli już jesteśmy przy komunikacji, telefon obsługuje technologię HSPA+, ale na moduł LTE nie mamy co liczyć. Cieszy natomiast umieszczenie NFC w tak niedrogim modelu, które znacząco przyspiesza i ułatwia parowanie za pomocą Bluetooth 4.0.


Bateria w tym telefonie to całkiem spore ogniwo o pojemności 1700 mAh, które spokojnie wystarcza na 2 dni pracy przy aktywnym korzystaniu z telefonu. Jest to zasługa niezbyt dużego wyświetlacza, ale również funkcji Stamina, która między innymi sama wyłącza moduły łączności, gdy smartfon jest zablokowany.


Podsumowując, Xperia M to smartfon, który naprawdę można polubić. Ciekawie zaprojektowana, łukowata obudowa i porządna jakość wykonania idą w parze z szybkością działania i dopracowanym interfejsem. Drobne rysy na pozytywnym odbiorze pozostawia nienajlepszy ekran czy kiepski aparat fotograficzny. Jednak w cenie 500 – 600 złotych, za jakie telefon można dostać na wolnym rynku, naprawdę trudno jest znaleźć cokolwiek lepszego. Xperia M to słuchawka zdecydowanie warta polecenia.


Seweryn Strózik