Pierwszy test aparatów cyfrowych spotkał się z tak dużym zainteresowaniem Czytelników, że postanowiliśmy kontynuować cykl „aparaty fotograficzne w smartfonach”. Tym razem na tapetę bierzemy dość egzotyczny zestaw: Acer Liquid Z3 – początek przygody ze smartfonami, Sony Xperia Z Ultra – prawdziwa Godzilla wśród smartfonów i LG Swift L7II – zawsze pod kontrolą. Jak poprzednio, nie mieliśmy na celu porównywać tych telefonów względem siebie.


Tak robi zdjęcia i kręci filmy Acer Liquid Z3


w pomieszczeniu
w pomieszczeniu





Zdjęcia wykonywane 3-megapikselowym aparatem umieszczonym z tyłu obudowy, wykonane w dobrym świetle, są tylko przyzwoitej jakości. Moim zdaniem spełnią swoją rolę, jako załącznik do wiadomości multimedialnej MMS lub do pochwalenia się przygodami z wycieczki, w serwisach społecznościowych. Jak na 3 megapiksele, obraz wygląda w miarę dobrze, ale brak im ostrości i widać dużo szumów, ponadto aparat trochę zafałszowuje kolory. Czego brakuje, to przede wszystkim autofokusu i lampy doświetlającej. Brak systemu automatycznego ustawiania ostrości może przeszkadzać, gdy chce się sfotografować coś z bliska, na przykład jakiś dokument czy motyla na kwiatku. Możliwości fotografowania w gorszym oświetleniu są bardzo ograniczone. Acer nie wyposażyło tego modelu w choćby namiastkę lampy błyskowej i maksymalna czułość matrycy nie należy do najwyższych, przez co praktycznie nie da się fotografować w pomieszczeniach oświetlonych zwykłymi żarówkami.

A kamera? Absolutne minimum. Filmy są rejestrowane w nietypowej rozdzielczości 860 × 480 pikseli i w 24 kl./s. Już te liczby pokazują, czego można się spodziewać po jakości obrazu. Krótko mówiąc, coś da się nagrać i coś na tych filmach widać. Pod warunkiem że nie próbuje się nakręcić czegoś z bliska albo w słabo oświetlonym pomieszczeniu, bo kamera ma takie same ograniczenia jak aparat.


Tak robi zdjęcia i kreci filmy LG Swift L7II










Dla amatorów fotografii zaimplementowano w LG Swift L7II aparat z matrycą 8 MPix z autofocusem oraz diodą doświetlającą LED. Zdjęcia wykonane w ciągu dnia, są o niezłej szczegółowości i nie najgorszym kontraście, ale część z nich wychodzi trochę zaszumiona. Nie zauważyliśmy większych problemów z balansem bieli i kolorystyką zdjęć. Mimo to „L7II” trochę ustępuje, pod tym względem Xperii Z Ultra, ale w praktyce raczej nie ma szczególnych powodów do narzekań i spokojne mogą zawitać do naszych domowych albumów. Warto tutaj dodać, że wiele zdjęć ma podstawową wadę – brakuje na nich autora fotografii, unieruchomionego po drugiej stronie obiektywu. LG znalazło na to rozwiazanie. Cheese Shutter to aplikacja sterowana głosem, która na wybraną komendę sama zrobi zdjęcie. Wystarczy powiedzieć: cheese, smile, whisky, kimchi lub LG, by aparat w telefonie zareagował i uchwycił chwilę pamiątkowym zdjęciem. Można użyć opcji Cheese Shutter przy tzw. zdjęciu z ręki, lub postawić telefon w dowolnym miejscu i stanąć w grupie, w której razem zawołacie komendę. Telefon sam zrobi zdjęcie, na którym nikogo nie zabraknie.

Dodatkowo możemy kręcić telefonem filmy. Rozdzielczość VGA (czyli 640 × 480) i 24 kl./s to w miarę sensowne minimum, lecz taka specyfikacja pokazuje, czego można się spodziewać po zarejestrowanym obrazie. Krótko mówiąc, nagrany materiał zapewne można przesłać na Youtube i pokazać znajomym, ale do pełnego zadowolenia droga daleka. Niestety, konkurencyjny Sony ma kamerę Full HD, która daje znacznie lepszą jakość nagrań.


Tak robi zdjęcia i kreci filmy Sony Xperia Z Ultra









Aparat o rozdzielczości 8 Mpix został wyposażony w przetwornik Exmor RS z funkcją HDR. Dzięki niej i technologii redukcji luminancji i szumów można robić naprawdę dobre zdjęcia i materiały wideo. Zdjęcia wykonane w ciągu dnia, szczególnie słonecznego są bardzo wyraźne, ostre i w miarę wiarygodnie oddają barwy. W niektórych miejscach dość widoczne są jednak szumy. Niedoświadczeni użytkownicy powinni skorzystać z trybu Superior Auto, który w razie potrzeby włączy funkcję HDR. W trybie lepszej automatyki aparat korzysta z opcji Rozpoznawania scenerii wraz z technologią przetwarzania obrazu wysokiej jakości i wydajności (HDR dla redukcji szumów), aby robić zdjęcia z optymalnymi ustawieniami. Urządzenie z systemem Android automatycznie dostosuje jeden z 36 rodzajów scen. Fotki nocne prezentują się znacznie gorzej od dziennych, lecz i tak jest lepiej niż w przypadku wielu innych aparatów zamontowanych w telefonach. Dodam, że możliwości fotografowania w gorszym oświetleniu są bardzo ograniczone. Sony nie wyposażyło tego modelu w choćby namiastkę lampy błyskowej. Jeżeli do czego można by było się doczepić, to do braku fizycznego przycisku migawki aparatu, który pozwałaby robić zdjęcia pod wodą, jaki mamy w modelu Xperia Z1.

Funkcja nagrywanie wideo – tylnych i przednich kamerek jest identyczna (Full HD). Jakość filmów nagranych w dzień jest naprawdę dobra. Nagrania wideo – są wyraźne i nie notujemy na nich problemów takich, jak spadki ilości klatek na sekundek. Jedyna rzecz do której można się przyczepić, to kiepska stabilizacja obrazu. Klipy uchwycone w nocy prezentują się znacznie gorzej od dziennych, lecz i tak jest lepiej niż w przypadku wielu innych aparatów zamontowanych w telefonach.

Andrzej Kisiała