Sprzęt został wyposażony w dwurdzeniowy procesor Allwinner A23 taktowany zegarem 1Mhz. Jest to jednostka jak najbardziej adekwatna do ceny urządzenia. Znajdziemy ją w wielu innych budżetowych tabletach. Zastosowany GPU to Mali-450 MP2, który dobrze współgrał z tym procesorem. Szybkość działania systemu nie pozostawia wiele do życzenia, choć 512MB pamięci RAM, to ilość zbyt mała dla tabletu, w tym urządzeniu radzi sobie dobrze. Menu Androida działa szybko, nagrania i nawigacja działały bez zarzutów, a urządzenie podczas testów ani razu się nie zawiesiło. Nawigacja po menu urządzenia została maksymalnie uproszczona. Wszystkie komunikaty, funkcje i ich opisy są wyświetlane w języku polskim. Zastosowanie odpowiednio dużych ikon umożliwia szybkie wybranie interesującej opcji i znacząco poprawia oraz upraszcza obsługę urządzenia.

Kamery samochodowe stale zyskują na popularności wśród kierowców. Podnoszą one ich poczucie bezpieczeństwa na drodze – w razie wypadku bądź kolizji nagrania z kamer mogą stanowić dowód w sprawie i pomóc w rozstrzygnięciu sytuacji spornych. To naoczni świadkowie wydarzeń, których pamięć nie zawodzi, którzy nie zapominają raz uchwyconych zdarzeń i szczegółów. Aby jeszcze bardziej uatrakcyjnić swój produkt, producent dołączył do niego kamerkę cofania, z której obraz ma nie tylko pomagać w cofaniu, ale także może być nagrywany tak samo jak ten z przedniej kamery na karcie pamięci. Jeżeli chodzi o jej montaż, to raczej w tym celu pojechałbym do znajomego elektryka, niż zrobiłbym to sam. W prostych instalacjach nie ma nie było z tym większego problemu. Inaczej było w najnowszych, skomputeryzowanych samochodach, gdzie mogliśmy nawet napotkać komunikat na wyświetlaczu o błędzie.


Kamerka tylna, co do jakości nagrywanych filmów niestety zbyt pozytywnie nie zaskakuje, jednak w przypadku funkcji cofania w zupełności wystarcza.

Poniżej nagranie z kamery tylnej w dzień i w nocy:

Jeżeli chodzi o rejestrowane materiały kamerką główną, to przy dobrej widoczności wystarczą do identyfikacji sytuacji na drodze. Jest także możliwe odczytanie numerów rejestracyjnych poprzedzającego na samochodu – oczywiście w bliskiej odległości. Przydatna jest też funkcja auto start, która sprawia że po uruchomieniu samochodu kamera automatycznie rozpocznie nagrywanie. Zainstalowane oprogramowanie usuwa najstarsze zarejestrowane nagrania pomijając te, które kierowca zaznaczy jako warte zachowania. Po zaznaczeniu opcji „Stempel” na nagraniach mamy aktualną datę i czas, pozycję GPS oraz prędkość. Użytkownik sam ustala długość pojedynczego pliku i ilość pamięci przeznaczoną na pliki wideo. Opcja „Wykrywanie ruchu”, na przedniej kamerze może rejestrować zdarzenia, kiedy zostawimy samochód na parkingu. „Czujnik wstrząsu”, gdy dojdzie do zderzenia na drodze, wymusi automatycznie zapisanie nagrania i zakończy film.

Poniżej nagranie z kamery przedniej w dzień i w nocy:

Jeżeli chodzi o nawigację, to potrzeba trochę czasu, aby przyzwyczaić się do obrazu wyświetlanego na lusterku. Ekran nie jest matowy i utrudnia to spoglądanie na to, co dzieje się za samochodem. Nie najgorsza jest widoczność kątowa, ale od strony kierowcy, prezentowany na wyświetlaczu tekst pod pewnymi kątami nie wygląda najlepiej i brakuje mu ostrości. Ponadto niebieska powłoka, którą pokryte jest lusterko przyciemnia obraz.


Ogólnie jednak w dzień nie można mieć większych zarzutów do tego ekranu. W nocy jest nieco trudniej, dlatego warto poszukać takiej aplikacji nawigacyjnej, która wymusza zmianę na tryb nocny, wtedy kolory są mniej świecące.