Polska firma Sup4Nav wywodząca się z Akademii Morskiej w Szczecinie jako pierwsza na świecie opracowała system, który minimalizuje ryzyko błędu ludzkiego przy kolizjach morskich. Spółka została za to doceniona przez Unię Europejską otrzymując grant rozwojowy z programu Horyzont 2020.

NAVDEC podpowie nawigatorowi jak uniknąć kolizji na morzu


Średniorocznie handel na świecie zwiększa się o około 6%. Aby obsłużyć ten handel, potrzebne są środki transportu. Ponad 80% handlu światowego odbywa się drogą morską, stąd też następuje stały wzrost floty. Zwiększająca się liczba statków powoduje coraz większe zatłoczenie akwenów i większe prawdopodobieństwo wystąpienia katastrofy. Średni koszt kolizji statku, który uwzględnia tylko koszty kadłuba jednostki to około 1 mln USD. W kwocie tej nie uwzględnia się kosztów uszczerbku na życiu i zdrowiu ludzkim, kosztów utraty ładunku czy też kosztów zanieczyszczenia środowiska naturalnego.

System NAVDEC opracowany przez Polaków zabezpiecza przed błędami popełnianymi przez nawigatorów, które są najczęstszymi przyczynami katastrof morskich. W sposób automatyczny wypracowuje manewry antykolizyjne względem wszystkich jednostek, które znajdują się w pobliżu. Dzięki rozwiązaniu wypracowanemu przez NAVDEC nawigator otrzymuje gotową podpowiedź umożliwiającą utrzymać bezpieczny dystans minięcia się z pozostałymi obiektami.

System NAVDEC w zasadzie mógłby w dużej mierze zastąpić nawigatora, ale ze względu na obowiązujące przepisy jest systemem wspomagania decyzji. Do tej pory na statkach i jachtach morskich nie było takiego typu systemów, które powszechne są np. w lotnictwie. Dotychczas instalowane na jednostkach pływających systemy nawigacyjne spełniały jedynie funkcję informacyjną. System NAVDEC przetwarza i integruje dane nawigacyjne pochodzące z systemów informacyjnych, a następnie wypracowuje gotowe propozycje manewru antykolizyjnego uwzględniając przy tym Międzynarodowe Przepisy o Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu. To pierwszy tego typu system na rynku światowym.

„Navdec został zainstalowany już na kilkunastu statkach różnego typu (…) u różnych armatorów. W chwili obecnej jest testowany, wszelkie uwagi od kadry nawigacyjnej, nawigatorów, kapitanów wpływają na ulepszanie, poprawę działania samego systemu” – podkreśla dr Piotr Borkowski, jeden z twórców systemu.