Wielkie, wygięte ekrany, dodatkowe sensory oraz metalowe, nierozbieralne obudowy – to tylko niektóre trendy wśród współczesnych flagowców. LG, projektując model G4, postanowiło nie iść jednak całkiem za tłumem, i zaprezentowało urządzenie oryginalne, ale nie mniej pożądane.


Flagowa seria od LG, sygnowana literką G, co roku przynosi nam owoce w postaci świetnych smartfonów, o solidnej specyfikacji i ciekawych, autorskich rozwiązaniach. Już teraz mogę powiedzieć, że nie inaczej jest w przypadku modelu G4, który swoją premierę w Polsce miał 28 maja. Aby to udowodnić, zapraszam do recenzji.


Smartfon został zapakowany w białe, przyjemne w dotyku pudełko. Urządzenie, z uwagi na swoje duże rozmiary, wypełnia kartonik praktycznie po brzegi.


LG nie rozpieszcza nas, jeśli chodzi o dodatkowe akcesoria. W pudełku znalazłem jedynie dwuczęściową ładowarkę na USB, która wysyła prąd o natężeniu 1,8 A. Niestety, nie jest to ładowarka wspierająca technologię Quick Charge od Qualcomma, mimo że smartfon takową obsługuje.