Desire 510 nie ma się czym chwalić, jeśli chodzi o wbudowany aparat. Jest to moduł o 5-megapikselowej matrycy, bez diody doświetlającej ani nawet autofocusa.


Aplikacja aparatu jest jednak taka sama jak w droższych modelach i oferuje rozbudowane funkcje, takie jak tryb HDR, ustawienia ISO, ekspozycji, balansu bieli czy możliwość zastosowania ciekawych filtrów.


Zdjęcia możemy wykonywać za pomocą przycisku na ekranie lub sprzętowego przycisku głośności. Praktyczne jest to, że sami decydujemy, czy w trybie aparatu przyciski te ma wciąż odpowiadać za regulację głośnością, rejestrację zdjęcia/filmu, czy też zoom cyfrowy.


Aby przejść z trybu Aparat na Wideo lub Autoportret, wybieramy kwadrat w prawym dolnym rogu ekranu. Jeśli trzymamy telefon w orientacji pionowej i chcemy zrobić selfie, wystarczy przesunąć palcem w lewo po ekranie.


Jak to zwykle bywa, przy dobrym świetle zdjęcia wychodzą całkiem znośne, jednak przy mniej korzystnych warunkach pojawia się ziarno. Fotografie są mało szczegółowe, a przez brak autofocusa nie zrobimy np. wyraźnych zdjęć dokumentów. Rejestrowane obrazy cechują się natomiast całkiem dobrym odwzorowaniem kolorów. Oto przykładowe:








W trybie Wideo telefon może kręcić filmy w maksymalnej jakości 1080p przy 29 klatkach na sekundę (nie wiem z jakiego powodu liczba klatek czasem spadała do 20), ale jest również opcja szybkie HD (60 klatek na sekundę w rozdzielczości 720p) oraz zwolnione tempo (około 4 razy, 23 klatki w rozdzielczości 768×432 piksele). Nagrywane materiały, podobnie jak wykonywane zdjęcia, są przeciętnej jakości. Pozytywnie oceniam jakość rejestrowanego dźwięku, który jest czysty i przyjemny, ale szkoda, że tylko mono. Oto przykładowy klip:

Zdjęcia możemy przeglądać w aplikacji Galeria, która podobnie jak inne programy od HTC jest bardzo przejrzysta, ładna i intuicyjna. Obrazy są posortowane wg daty wykonania, wg albumu lub oraz wg lokalizacji. Aplikacja stanowi także odtwarzacz wideo, który bez problemu wyświetli film w jakości 1080p przy 30 klatkach na sekundę. Znajdziemy tutaj również funkcję Zoe, która w efektowny sposób łączy wybrane przez nas zdjęcia i filmy w krótki film wzbogacony o efekty wizualne, filtry oraz ścieżkę dźwiękową. Gotowy film możemy zapisać oraz opublikować na Facebooku, Twitterze czy też wysłać mailem. HTC stworzyło specjalną aplikację Zoe, na razie w fazie beta, czyli serwis społecznościowy, w którym możemy dzielić się swoimi klipami ze znajomymi i przeglądać ich filmiki.


Kolejna ważna aplikacja multimedialna to Muzyka. To dopracowany program, który dzieli nasze utwory wg zakładek: Ostatnio odtwarzane, Wykonawcy, Albumy, Utwory oraz Listy odtwarzania, ale można je poszerzyć także o Foldery, Gatunki czy Podcasty. Aplikacja sama wyszukuje brakujące okładki albumów, potrafi znaleźć teksty piosenek oraz wyświetla bardzo efektowne wizualizacje. Niestety brakuje jej korektora, ale dźwięk na słuchawkach powinien zadowolić większość użytkowników. Dźwięk jest dość szczegółowy i wyjątkowo głośny. Zewnętrzny głośnik także sprawuje się nieźle, choć jego lokalizacja na tylnej ściance do najszczęśliwszych nie należy. W telefonie znalazło się również radio FM.


W Desire 510 znajdziemy 2 przeglądarki internetowe – Chrome oraz Internet. Obie są szybkie, wygodne i oferują rozbudowane możliwości ustawień, choć przeglądanie zasobów sieci na ekranie o tej rozdzielczości nie należy do najwygodniejszych. Miłą niespodzianką jest obecność LTE, dzięki czemu strony ładują się błyskawicznie, oraz Bluetooth 4.0. Moduł Wi-Fi obsługuje standardy b/g/n, jego zasięg jest dobry a sygnał stabilny. Bez zarzutu sprawuje się także GPS, chociaż Mapy Google to zdecydowanie nie jest najlepsza aplikacja do nawigacji. Zabrakło niestety NFC.


Funkcje telefoniczne także stoją na dobrym poziomie, choć głos rozmówcy mógłby być trochę bardziej wyraźny. Podoba mi się, że po zakończeniu połączenia z nieznanym numerem telefon od razu pyta się nas, czy chcemy dodać dany numer do kontaktów. Klawiatura natomiast mogłaby być bardziej wygodna, jednak zawsze możemy doinstalować inną ze Sklepu Play.