Jak dotąd niemal wszystkie smartwatche, o których dużo się mówi, są produkowane przez gigantów elektroniki, takich jak Samsung, LG, Google czy Sony. Teraz o rynek próbują zawalczyć także producenci klasycznych zegarków, do których należy Timex. Co ma nam do zaoferowania?


Firma Timex produkuje zegarki już od 160 lat. Teraz jednak, wypuszczając model Ironman One GPS+, zamierza nawiązać współpracę z operatorami komórkowymi. Smartwatch będzie obsługiwał sieci 3G i trafi do sprzedaży w amerykańskiej sieci AT&T tej jesieni, w cenie 399 dolarów razem z nielimitowanym pakietem danych przez rok.

Nowy zegarek Timexa jest skierowany przede wszystkim do biegaczy. Posiada wbudowany moduł GPS do śledzenia prędkości, dystansu, tempa i innych danych naszego treningu. Wyróżnia go wbudowany moduł 3G, który może stanowić spore ułatwienie dla osób aktywnych – w końcu bieganie ze smartfonem w kieszeni nie jest zbyt wygodne.


Niestety, za pomocą tego smartwatcha nie będziemy mogli odbierać ani wykonywać połączeń, możliwe będzie natomiast wysyłanie i odbieranie wiadomości. Zegarek posiada swój własny adres e-mail, z którego można pisać maile, jednak czynność ta raczej nie należy do najwygodniejszych z uwagi na wielkość ekranu. Po zakończonym treningu zegarek jest w stanie przesłać nasze dane na specjalną stronę fitness lub opublikować je w mediach społecznościowych. W przypadku zagrożenia dostępny jest przycisk SOS, który wyśle powiadomienia o naszej lokalizacji.

Zegarek wyposażono w 1,5-calowy ekran dotykowy, moduł Bluetooth, 4 GB pamięci które pozwolą na wgranie około 1000 piosenek oraz baterię umożliwiającą nawet 8 godzin pracy przy włączonym GPS-ie lub 3 dni, gdy moduł jest wyłączony. Smartwatch jest także odporny na upadki oraz wodoodporny na głębokość aż 45 metrów.

Źródło: USA Today

Sewix