Wraz z pojawieniem się nowej linii produktów od Google dowiedzieliśmy się również o możliwościach nowego Androida. Co prawda nadal jest to wersja Jelly Bean, niemniej jednak wprowadzono do niej kilka bardzo ciekawych zmian.

Jedną z nowości jakie użytkownik będzie miał okazję zobaczyć niemal od razu, to sposób odblokowywania telefonu z funkcją widgetów. Jeśli przesuniemy ekran w prawo to uruchomimy skrót szybkiego uruchomienia aparatu. Nawigując w lewo uzyskamy dostęp do maila lub jakiegokolwiek wcześniej wspomnianego widgetu, mając przed oczami to, co nas akurat najbardziej interesuje.

Kolejnym novum jest centrum notyfikacji znajdujące się u góry ekranu. Można je rozwinąć jak zwykłą belkę powiadomień. W prawym górnym rogu zobaczymy małą ikonę odpowiadającą za ustawienia telefonu. Jest to coś co posiada akurat większość producentów telefonów w swoich nakładkach systemowych. Google musiał nadrobić dystans oferując coś, co już od jakiegoś czasu było standardem w wielu urządzeniach mobilnych. Lepiej późno niż wcale.


Wprowadzono również Gesture typing, będący odpowiednikiem techniki wprowadzania wiadomości Swype, z tą różnicą, że system w oryginalny sposób stara się przewidzieć potencjalne kombinacje wyrazów, których chcemy użyć. Sposób selekcji słów jakie możemy mieć na myśli jest wyjątkowo interesujący. Załóżmy, że użytkownik chce wpisać angielskie słowo really. Po wpisaniu 3 pierwszych liter i przesuwaniu palcem z lewej części klawiatury (litera a) do prawej ( litera l) system w ułamkach sekund, z odpowiednim wyprzedzeniem będzie obliczał możliwe kombinacje słów jakie możemy uzyskać z użycia jednej z liter, znajdujących się po drugiej stronie klawiatury, proponując najbardziej adekwatne rozwiązanie.


Najciekawszą funkcją, zwłaszcza dla amatorów mobilnej fotografii będzie możliwość tworzenia rozbudowanych zdjęć panoramicznych oraz wyjątkowo przemyślany interfejs aparatu. Zacznijmy od tego drugiego. Na ekranie podglądu kadru nie znajdziemy żadnych ikonek informujących o zmianie trybu zdjęcia czy też pasku zoomowania. Wystarczy, że przytrzymamy palcem dowolne miejsce na ekranie a wokół niego pojawią się opcje fotograficzne z jakich możemy skorzystać. Zmieniono także wygląd galerii zdjęć. Funkcja panoramy zwana Photo Sphere jest jeszcze lepsza. Od teraz użytkownicy Androida 4.2. będą mogli tworzyć panoramy poprzez nakładające się na siebie fotografie, podobnie jak ma to miejsce w Street View od Google Maps.


Właściciele tabletów również znajdą coś dla siebie. Google wprowadziło ważną nowość – konta użytkownika, czyli coś dobrze znanego chociażby z systemu Windows. Od teraz logując się na swój profil, tablet będzie wyświetlał tylko te aplikacje, widgety, tapety, multimedia itp. jakie wcześniej sobie ustawiliśmy lub wgraliśmy, na swoim loginie. To samo dotyczy uprawnień związanych z zakupem czegokolwiek w Google Play, dostępu do określonych treści, PIN’ów, haseł itp. Jeśli ktoś z rodziny będzie chciał od nas pożyczyć tablet to logując się na swoim koncie i uprawnieniach nie zrobi nam bałaganu. Kid’s Corner od Microsoftu, dostępny w Windows Phone 8 może się schować.


Tym co może nie przypaść niektórym go gustu, to zunifikowany interfejs użytkownika. Od teraz zarówno w smartfonach jak i tabletach od Google, wszystko będzie wyglądać dokładnie w taki sam sposób. Nie ma już fizycznych przycisków znajdujących się pod ekranem. Będą one wyświetlane w zależności od tego w jaki sposób trzymamy urządzenie. Założenie jest takie, że mając produkt w rękach nawet do góry nogami, bez względu na to czy ekran ma wyświetlać obraz w trybie horyzontalnym czy też wertykalnym, będziemy mieli wrażenie, że trzymamy go prawidłowo, ponieważ 3 przyciski nawigacyjne będą wyświetlane zawsze na dole. W połączeniu z brakiem logo producenta na przedzie urządzeń jesteśmy w stanie kręcić każdym Nexusem jak kierownicą, nie zaprzątając sobie głowy czy trzymamy go we właściwy sposób.

Dla użytkowników krajów objętych usługą zakupu utworów muzycznych, za pośrednictwem Google Play, również przygotowano małą niespodziankę. Po uprzednim wybraniu ulubionego wykonawcy pojawią się w jego sąsiedztwie ikony innych artystów grających podobną muzykę, która może nas zainteresować.


Ostatnią, godną odnotowania zmianą jest nowość zwana jako DayDream. Jest to funkcja zamieniająca nasz tablet w odpowiednik cyfrowej ramki do zdjęć, wyświetlający różne multimedia (najczęściej zdjęcia) wtedy, kiedy urządzenie znajduje się w trybie czuwania lub stacji dokującej. Zapowiada się na kolejny, rzadko używany bajer z którego mało kto skorzysta.


Podsumowując, mimo iż nie jest to wersja Key Lime Pie, to update obecnego Jelly Bean odsłania przed nami naprawdę ciekawą listę zmian. Tryb rozbudowanej panoramy, sposób pisania wiadomości, wprowadzenie oddzielnych kont użytkownika czy też wprowadzenie rozbudowanego systemu zabezpieczeń przed złośliwym oprogramowaniem i wirusami sprawia, że Android staje się coraz bardziej dojrzałym systemem, podążającym w właściwym kierunku.

Źródło: androidauthority.com, androidpolice.com, theverge.com

Kamil Kawczyński