mPay prezentuje raport „Smart City: Kiedy wizja będzie rzeczywistością”:

  • Dla mieszkańców miast, którzy stanowią 70 procent całej populacji Unii Europejskiej, kluczem do współczesnej metropolii stał się smartfon.
  • Sprawne działanie systemów płatności mobilnych za parkowanie przekłada się na wzrost komfortu życia, obniżenie kosztów zarządców stref płatnego parkowania oraz na wzrost źródła przychodów miast.

  • Poziom wykorzystania potencjału finansowego w polskich miastach jest nierówny. Gdańsk osiąga wpływy z parkowania sześciokrotnie mniejsze niż zbliżony pod względem liczby mieszkańców Szczecin – 4 mln wobec 25 mln złotych.
  • Warszawa, Kraków, Szczecin, Poznań i Gdynia generują prawie dwie trzecie ogółu przychodów wszystkich badanych stref płatnego parkowania w Polsce.

Mieszkańcy dzisiejszych metropolii żyją w świecie pełnym smartfonów, tabletów i komputerów, które wykorzystują między innymi do kontroli i obsługi swoich finansów, płatności i zakupów. Te nowe technologie sprawiają, że z tradycyjnego ośrodka urbanistycznego, jaki znaliśmy jeszcze pod koniec XX wieku, miasto zmienia się w tak zwane smart city. Smart city wykorzystuje technologie informacyjno-komunikacyjne, aby zwiększyć interaktywność i wydajność infrastruktury miejskiej. Jego koncepcja przyczynia się do szybszego rozwoju gospodarczego – oszczędności czasu, pieniędzy i nakładów pracy. Firma mPay, będąc kreatorem rozwiązań technologicznych, która przez 12 lat uczestniczyła w przemianach na polskim rynku płatności mobilnych, przygotowała na temat inteligentnych miast raport pod tytułem „Smart City: Kiedy wizja będzie rzeczywistością?”.

Smartfon jako klucz do inteligentnych miast

Kluczem do inteligentnych miast stał się smartfon wyposażony w przeróżne technologie komunikacji, takie jak LTE, Wi-Fi czy Blootooth oraz aplikacje, które ułatwiają codzienne życie. Już 58% telefonów używanych w Polsce to smartfony, a blisko połowa ich posiadaczy korzysta z zainstalowanych aplikacji mobilnych. Jedną z nich jest aplikacja mPay, która pozwala między innymi na szybkie i wygodne kupowanie biletów komunikacji miejskiej oraz płacenie za postój auta w strefie płatnego parkowania. Aplikacja umożliwia także doładowanie konta pre-paid telefonu, wykonywanie przelewów i płacenie w e-sklepach. Pomimo tego, że w Polsce jest duże nasycenie urządzeń mobilnych z dostępem do internetu, to stopień wykorzystania tych aplikacji do płacenia za parkowanie okazuje się być w polskich miastach nierówny. W Częstochowie z 1,96 mln rocznych przychodów z opłat ze stref płatnego parkowania odnotowano 19 tys. płatności mobilnych, co stanowi niespełna 1 %, a w Łodzi z 5,68 mln przychodów za pomocą telefonu komórkowego dokonano 605 tys. płatności. W przypadku Łodzi procent płatności mobilnych wynosi ponad 10 %.

Transport jako jeden z obszarów smart city

Eksperci podkreślają, że smart city powinno budować się w oparciu o rozwój istniejących ośrodków miejskich. Obecnie jeszcze żadne z planowanych inteligentnych miast nie jest ukończone. Obszarem, w którym optymalizacja i zastosowanie koncepcji smart city przyniesie najbardziej realne korzyści jest między innymi transport. Według Adriana Furgalskiego, eksperta z dziedziny transportu, z powodu korków autobusy poruszają się na wielu trasach z prędkością 4-5 km/h, a polskie miasta należą do najbardziej zakorkowanych w Europie. Spośród europejskich stolic gorzej niż w Warszawie, w której średnia prędkość ruchu wynosi 25 km/h, jest tylko w Berlinie i w Londynie.

Transport jest jednym z najważniejszych elementów koncepcji smart city, w którym głównym wyzwaniem jest optymalizacja ruchu ulicznego czy zarządzanie strefami płatnego parkowania. Do tego potrzebne są inteligentne narzędzia, które te procesy usprawnią, jak aplikacje do opłacania parkingów, biletów komunikacji miejskiej czy zamawiania taksówek. To przyczyni się nie tylko do zmniejszania zakorkowania w aglomeracjach miejskich, ale także znacząco wpłynie na ekologię i komfort życia mieszkańców. – komentuje Krzysztof Urban, dyrektor zarządzający mytaxi, aplikacji do zamawiania taksówek – Ważne jest, aby te narzędzia tworzyły spójny ekosystem i koegzystowały ze sobą, tak, aby użytkownik korzystający z jednego z nich, mógł znaleźć rozwiązanie usprawniające inny obszar życia w inteligentnym mieście.

Polska, od przystąpienia do Unii Europejskiej w 2004 roku, w niecałą dekadę dogoniła, a następnie wyprzedziła UE pod względem średniej liczby pojazdów przypadających na jednego mieszkańca, a liczba aut w naszym kraju niemalże się podwoiła. W Warszawie na 1000 mieszkańców przypada już około 600 pojazdów, podczas gdy średni współczynnik w Unii Europejskiej to 0,5 pojazdu na jednego mieszkańca. Dlatego duże znaczenie w odniesieniu do smart city ma strategia dotycząca między innymi parkowania. Parkowanie jest jednym z ważniejszych elementów decydujących o odbiorze danego miasta jako dobrego lub złego miejsca do życia i pracy. W inteligentnym mieście przemyślane i sprawne zarządzanie ruchem jest odpowiedzią na kluczowe potrzeby użytkowników drogowej infrastruktury miejskiej.

Co decyduje o potencjale finansowym w inteligentnych miastach

Z danych zgromadzonych przez mPay wynika, że w Warszawie, w której jest ponad dwukrotnie więcej mieszkańców niż w Krakowie, przychody z opłat za parkowanie są zbliżone (45 mln złotych – Warszawa, 42 mln złotych – Kraków). Natomiast Gdańsk osiąga z tego tytułu wpływy sześciokrotnie mniejsze niż zbliżonej wielkości Szczecin – 4 mln wobec 25 mln złotych rocznie. Różny poziom wykorzystania potencjału finansowego sprawia, że pięć miast – Warszawa, Kraków, Szczecin, Poznań i Gdynia – generuje prawie dwie trzecie ogółu przychodów wszystkich badanych stref płatnego parkowania w Polsce. W Krakowie te strefy stanowią bardzo ważną pozycję w budżecie. Dzięki nim miasto zyskuje potężne i szybko rosnące źródło przychodów. Z powyższych danych wynika, że roczne przychody miast związane z płatnym parkowaniem nie wiążą się z liczbą mieszkańców ani powierzchnią, ale z charakterem metropolii, atrakcyjnością turystyczną i biznesową, a przede wszystkim z liczbą miejsc parkingowych.

Smart city służy nie tylko mieszkańcom

Jak dowodzą dane, miejskie inwestycje w popularyzację m-płatności są opłacalne. Dzięki zwiększeniu udziału płatności mobilnych zarządcy stref uzyskują obniżenie kosztów związanych z eksploatacją infrastruktury poboru opłat oraz kosztów pracy osób kontrolujących strefy płatnego parkowania. Poniesione nakłady przekładają się na przyszłe oszczędności oraz wyższy poziom cyfryzacji społeczeństwa, co przyczynia się do pełniejszego korzystania z możliwości, jakie oferuje współczesne inteligentne miasto. Monopol za parking nie sprzyja popularyzacji m-płatności. Mieszkaniec powinien mieć możliwość wyboru, w jaki sposób i z wykorzystaniem jakiej platformy chce płacić za miejskie usługi. Wszelkiego rodzaju reglamentacje nie będą wpływały korzystnie na rozwój mobilnych płatności. Do projektów smart city o wiele większą wagę przykładają samorządy z niektórych mniejszych niż Warszawa ośrodków. W rankingu European Smart Cities 2014, przygotowanym przez Vienna University of Technology, Rzeszów i Szczecin zajęły dwie najwyższe pozycje z polskich miast. Plasowały się na 55 i 56 miejscu. Oba stworzyły już szeroki system zarządzania ruchem. Wśród 77 docenionych w zestawieniu miast znalazły się także Bydgoszcz, Białystok, Kielce i Suwałki.

Zapewnienie mieszkańcom komfortowych warunków życia, pozwalających na wydajną pracę, efektywny wypoczynek i wszechstronny rozwój jest celem idei smart city. W większości polskich miast nie jest jeszcze widoczne przekonanie do tej koncepcji.

źródło: mPay

Kan