Oprogramowanie ma wymierny wpływ na rozwój rynku mobilnego: urządzeń, oferowanych usług oraz aplikacji. To jak bardzo jesteśmy dzisiaj przywiązani do naszych smartfonów i tabletów wynika z dwóch czynników: technologicznych możliwości oraz potrzeb wynikających ze sposobu życia.

Kanał mobilny w komunikacji marketingowej jest już rynkowym must have, dlatego warto przyglądnąć się najpierw, co w trawie piszczy w zakresie oprogramowania i urządzeń:

    1. Blackberry tylko stracił na znaczeniu na całym świecie stając się marginalnym graczem. Na koniec 2013 roku 1% nowych smartfonów na globalnym rynku pochodziło od tego producenta.

    2. Google jest wiodącą platformą na 2014 rok (i pewnie kolejne lata). Jednak nie dajmy się zwieść magii dużych liczb. Bardzo wysokie zaangażowanie użytkowników produktów z logo Apple sprawia, że z punktu widzenia prowadzenia działań marketingowych niektórych grup produktowych to właśnie mniejsza, ale bardziej zaprzyjaźniona z technologią grupa użytkowników iOS-ów może przynieść lepsze efekty sprzedażowe.

    3. Nokia i Microsoft są trzecim koniem w wyścigach smartfonów oraz platform systemowych. Udział platformy Windows Phone urósł na świecie do 4,1 procenta. Wydaje się to być skromnym osiągnięciem, jeśli weźmiemy pod uwagę, że pod koniec 2013 roku Microsoft wydał 5,44 miliarda Euro[2] na zakupienie komórkowego biznesu Nokii. Jednak ten krok na pewno pomógł w decyzji dużym aplikacjom jak Instagram czy Vine o wdrożeniu wersji także na platformę Windwos Phone. Microsoft w ostatnich miesiącach w końcu uzyskał takie możliwości jak Apple, aby jednocześnie tworzyć pod własnym nadzorem hardware, software oraz usługi dodatkowe np. w postaci aplikacji mobilnych. Trzeci duży gracz na pewno przyniesie wiele korzyści dla konsumentów, operatorów oraz firm zajmujących się tworzeniem aplikacji urządzenia mobilne.

    4. Młodsi nastolatkowie w 2013 i 2104 będą opuszczać aplikację mobilną Facebook na rzecz takich aplikacji jak Snapchat, Whatsapp, Line, weChat, Kakaotalk. Zatem pojawia się kolejny trend w komunikacji – postu natychmiastowego, który po chwili znika.

    5. Wearables – zupełnie nowy kierunek rozwoju oprogramowania, a co za tym idzie w dłuższej perspektywie – wykorzystania jako kanał komunikacji. Wearables to zupełnie nowa kategoria produktów, która jeszcze bardziej zdywersyfikuje rynek czyniąc wręcz niemożliwym stworzenie np. standardów reklamowych. Elektronika w stylu już znanych Google Glass i augmented reality, możliwego produktu Apple smart-watch, czy prototypu bluzy dla Subway, dzięki której masując się po brzuchu można automatycznie zamówić jedzenie do domu. To zupełnie nowy poziom doświadczania marki i relacji z klientami.

    6. Wielkie liczby w iTunes czy Google Play działają już na niekorzyść zarówno dla platform jak i konsumentów. Problemem, który coraz bardziej dotyka użytkowników smartfonów jest trudność w odszukaniu tych 10 najważniejszych aplikacji, które sprawią, że zaspokoję mobilne wymagania. Z drugiej strony barykady firmom developerskim oraz ich klientom coraz trudniej jest przebić się przez aplikacyjny clutter, no chyba że dysponują ogromnym budżetem na działania marketingowe oraz nieustanny rozwój produktu.

źródło: IAB Polska

Kan