Podczas dzisiejszego wywiadu dla PAP prezes Grupy TP, Maciej Witucki poinformował, że decyzję o przeprowadzeniu rebrandingu oferowanych przez TP produktów i usług stacjonarnych, że należy rozważyć w 2012 roku.

Myślę, że logicznym krokiem byłoby podjąć decyzję w 2012 roku, bo utrzymywanie dwóch marek jest kosztowne. Obecnie prowadzimy kluczowy program „Misja Klient” nakierowany na poprawę jakości obsługi klientów. Zadaniem jest zmiana najbardziej bolących naszych klientów procesów, głównie w telefonii stacjonarnej i Internecie. Jego realizacja dobrze wpisuje się ewentualny rebranding” – powiedział PAP Maciej Witucki.

Neostrada TP zniknie z rynku, co wiele nie zmieni, bo usługa dostępu do Internetu za pośrednictwem linii telefonicznej jest już oferowana przez Orange. I cieszy się już teraz większym zainteresowaniem niż Neostrada. Z Orange Freedom mamy możliwość surfowania po sieci bez limitu transferu danych z prędkością do 20 Mb/s. Wystarczy, że korzystamy z aktywnej stacjonarnej linii telefonicznej.

Przypomnijmy, w 2005 roku mobilne ramię TP Centertel zmieniło markę z Idea na Orange. Rebranding Telekomunikacji Polskiej planowany był już dwa lata temu. Nie udało się tego jednak wykonać – na drodze stanął kryzys, który wymusił raczej szukanie oszczędności, niż wydawanie pieniędzy na zmianę barw i identyfikacji marki. We Francji France Telekom już od dłuższego czasu sprzedaje swoje usługi z logiem Orange i to z niemałymi sukcesami. Jednak czy w Polsce ta sztuka uda się powtórzy? Czy wystarczy zmienić jedynie nazwę, a jakość usługi się polepszy?

W 2008 roku TP, France Telecom oraz Orange Brand Services Limited podpisały umowę licencyjną, na mocy której Telekomunikacja Polska nabyła prawa do używania marki Orange do oznaczenia produktów i usług TV, ISP i B2B.

Opłata licencyjna ze korzystanie przez TP ze znaku towarowego Orange wynosi 1,6 proc. przychodów operacyjnych spółki ze sprzedaży usług i produktów oznaczonych marką Orange. Umowa została podpisana na 10 lat, z możliwością przedłużenia.

źródło: PAP

Kan