Niezależny operator komórkowy Mobile Vikings rozszerza swoją ofertę o nowy produkt. Vikingowie oficjalnie startują dziś z usługą internetu mobilnego na kartę. Z tej okazji przygotowali specjalną promocję, dzięki której Pokłady Internetu Mobilnego można przetestować za połowę ceny.

Mobile Vikings korzysta z pomyślnych wiatrów i dobrych wyników finansowych w poprzednim roku, by nabrać rozpędu i podbić kolejną niszę na rynku telekomunikacji. Przygotowana przez operatora oferta internetu mobilnego na kartę ma dziś swoją premierę i zapowiada się co najmniej interesująco. Vikingowie obiecują całe Pokłady Internetu na zawołanie i wygląda na to, że zrobią tą deklaracją szum w branży!

 

31 03 2021 MV poklady internetu planasza 2 (1)

 

Pokłady Internetu Mobilnego na zawołanie

Pokłady Internetu Mobilnego składają się, podobnie jak standardowa oferta Mobile Vikings na telefon, z trzech pakietów, które różnią między sobą wielkością ładunku GB oraz ceną. Trzeba przyznać, że warunki finansowe są co najmniej kuszące – zwłaszcza biorąc pod uwagę promocję na start. Pierwsze 6 doładowań otrzymujemy bowiem z 50% zniżką. Najniższy pakiet zapewni nam 100 GB w cenie zaledwie 20 zł. Dorzucając 5 zł otrzymujemy dodatkowe 50 GB (czyli 150 GB za 25 zł). Prawdziwą okazję stanowi największy pakiet, w którym otrzymujemy aż 250 GB za jedyne 30 zł.

Dodatkową korzyścią jest możliwość kumulowania niewykorzystanych gigabajtów przez pierwsze pół roku od zakupu oferty. Operator nie informuje też, jak długo potrwa wspomniana już wyżej obniżka cen, warto się więc pospieszyć i złożyć zamówienie jeszcze w kwietniu.

 

Internet mobilny na kartę, czyli wygoda elastyczności

Pokaźne ilości gigabajtów w bardzo dobrej cenie to nie jedyny atut oferty Mobile Vikings. Mówiąc “na zawołanie”, operator ma na myśli wygodną elastyczność modelu pre-paid. Użytkownik nie jest związany z Vikingami żadną umową, może więc korzystać z internetu mobilnego tak, jak chce, kiedy chce i gdzie chce. Pakiet GB może być odnawiany zarówno raz na jakiś czas, jak i nawet kilka razy w miesiącu. Możliwe jest także zmienianie ładunków z doładowania na doładowanie. Operator, jak zwykle, stawia na wolność wyboru swoich użytkowników.

By zachować ciągłość pakietu, nie trzeba także pamiętać o regularnych doładowaniach – oferowana przez Mobile Vikings opcja Autodoładowania rozwiązuje ten problem. Wystarczy podpiąć do konta użytkownika kartę płatniczą, by doładowania wykonywały się automatycznie, jak w modelach subskrypcyjnych typu Uber czy Netflix.

 

Internet mobilny na nową rzeczywistość

Pokłady Internetu Mobilnego to odpowiedź Mobile Vikings na potrzeby użytkowników podyktowane przez nowe, pandemiczne realia. Praca i nauka zdalna wykonywana przez wielu domowników jednocześnie potrafi mocno nadwyrężyć transfer stałego łącza, utrudniając lub całkiem uniemożliwiając jakościowe połączenia. Internet mobilny może w takich sytuacjach okazać się prawdziwym wybawieniem. Nie wspominając o wyczekiwanej przez wszystkich chwili zakończenia pandemii, gdy znów będzie można podróżować, a część firm z pewnością pozostanie już na stałe w zdalnym lub hybrydowym modelu pracy.

Co można zrobić z internetem mobilnym od Mobile Vikings? 100 GB wystarczy na 30 godzin oglądania filmów w jakości HD oraz 2 godziny codziennego słuchania muzyki z serwisu streamingowego. Dorzucając do tego kolejne 50 GB, czyli wybierając drugi ładunek z oferty, dysponujemy już wystarczającą ilością transferu, by przeprowadzić dodatkowo 100 godzin lekcji na platformie Zoom oraz 80 godzin innych videorozmów. Największy, 250-gigabajtowy pakiet wystarczy zaś koneserom na około 30 godzin streamów/filmów w jakości 4k.

 

Od użytkowników dla użytkowników

Mobile Vikings nazywa się operatorem społecznościowym – co oznacza ten enigmatyczny przydomek?

 

Nasza wizja prowadzenia biznesu to tworzenie go razem z użytkownikami – mówi Magda Broj, Head of Communication w Mobile Vikings. – Dlatego zaprosiliśmy grupę chętnych Vikingów do zostania beta-testerami naszej nowej oferty. Dzięki ich pomocy dopracowaliśmy Pokłady Internetu znacznie szybciej, mogliśmy poddać też ich opinii inne zmiany, które wprowadzamy na bieżąco np. w aplikacji Viking App. Najlepsze jest jednak to, że po zakończeniu projektu testerzy nie rozeszli się do swoich zakamarków internetu, tylko zostali w przestrzeni, którą razem stworzyliśmy. Gadamy dalej i to jest w tym wszystkim najlepsze.