Pierwsze wrażenia:

„Android-owy krasnal w moich rękach”

Po wyjęciu telefonu pierwszym co rzuca się w oczy to dość solidne wykonanie wspomnianego telefonu. Osoby, które miały już w swoich rękach HTC Desire, Nexus One znajdą dość spore podobieństwo Wildfire do dwóch wyżej wymienionych modeli. Sam design telefonu odbiega od tych, które znamy z pozostałych dostępnych smartphone’ów. Telefon posiada kształt bardziej zbliżony do kwadratu, niż do wyciągniętego w pionie urządzenia. Co ciekawe jednak owa dysproporcja nie wpływa negatywnie na użytkowanie modelu, wręcz przeciwnie leży on dobrze w dłoni, wymiary telefonu to: 106.7x 60.4x 12.19mm.

Po uruchomieniu telefonu spotkamy ten sam interfejs HTC Sense, który znajdziemy m.in w Legend, Desire. Niestety jednak zastosowany ekran 3.2″ to właśnie najwyraźniej cała oszczędność włożona w to urządzenie. Rozdzielczość 240 x 320 pikseli (QVGA) znacząco wpływa na jakość wyświetlanego obrazu, o tym jednak nieco dalej.

Podobnie jak w przypadku modelu Desire, Legend pierwsze uruchomienie telefonu powoduje włączenie konfiguratora, pozwalającego na dodanie informacji takich jak e-mail, konta z serwisów społecznościowych Twitter, Facebook, wykorzystywanych przez aplikację Friend Stream.