Ważą się losy abonamentu radiowo-telewizyjnego. Pomysłów dotyczących poprawy jego ściągalności było mnóstwo. Wszystkie chybione… Najnowsza propozycja uszczelnienia obecnej ustawy abonamentowej jest najłatwiejsza do wprowadzenia i pozwoli na skuteczne egzekwowanie opłat. Chodzi o uszczelnienie systemu poprzez przekazanie Poczcie Polskiej informacji od operatorów kablówek i platform satelitarnych.

Wszyscy, którzy korzystają z usług sieci kablowych lub platform satelitarnych będą musieli płacić abonament RTV. Umożliwią to zmiany w przepisach, które opracowuje Ministerstwo Kultury. O sprawie pisze dzisiejsza „Gazeta Wyborcza”. Ich klientom poczta przypominałaby o konieczności płaceniu abonamentu, a potem to egzekwowała, w dotychczasowej wysokości.

Przypomnijmy, że od kiedy do władzy doszło PiS, mówi się o kilku projektach. KRRiT proponuje, by każdy Polak płacił 80 zł rocznie (ok. 6 zł od osoby). Opłata miałaby być doliczana do PIT i składek KRUS. Nie wiadomo, jak dokładnie miałoby wyglądać naliczanie opłaty. Dziś teoretycznie każde gospodarstwo posiadające telewizor powinno płacić 22,70 zł miesięcznie, czyli 272 zł rocznie. Finansową rewolucję – jak i inne propozycje wielkiej reformy mediów – zostały jednak w czerwcu zablokowane przez Komisję Europejską i Radę Europy. Poparcia nie zyskał tez pomysł TVP, który zakładał, że na poczcie będziemy musieli rejestrować nie posiadanie, a brak telewizora lub odbiornika radiowego.

Dlatego, jak twierdzi „Wyborcza”, już na początku kwietnia do Sejmu ma wpłynąć projekt ustawy, zgodnie z którym operatorzy sieci kablowych i platform satelitarnych będą zmuszeni do przekazania Poczcie Polskiej danych swoich abonentów. Na podstawie tych danych Poczta będzie mogła zweryfikować, czy dane gospodarstwo powinno płacić abonament, czy też nie.

Zgodnie z założeniami projektu Poczta będzie wysyłać upomnienia do gospodarstw domowych uchylających się przed płaceniem abonamentu. Opłacanie abonamentu RTV to obowiązek ustawowy. Nie zwalnia z niego płacenie rachunków za telewizję kablową czy satelitarną. Katalog osób zwolnionych z opłat abonamentowych RTV jest ujęty w ustawie. W nowym projekcie nie należy się spodziewać gwałtownych zmian, chociaż system ma być uszczelniony.

Projekt dotyczący uszczelnienia abonamentu radiowo-telewizyjnego jest już praktycznie gotowy. Ustawa zakłada, że ten, kto opłaca telewizję, ma w domu telewizor. Zostanie zatem wezwany do jego rejestracji i opłacania abonamentu. – Po paru miesiącach pozwoliłoby to na podwojenie wpływów z abonamentu, do 1,3-1,4 mld zł – mówi przewodniczący Rady Mediów Narodowych, poseł PiS Krzysztof Czabański.

Termin wprowadzenia zmian w życie zależy od wyboru sposobu uszczelnienia systemu. Gdyby dotyczyło to systemu podatkowego, zmiana obowiązywałaby od 1 stycznia. Jeśli wybrana zostanie inna metoda – może być to wcześniej – zapowiada szef Rady Mediów Narodowych.

Więcej o szczegółach projektu oraz o planowanej amnestii dla unikających dotąd opłaty abonamentowej przeczytamy dzisiaj w „Gazecie Wyborczej”. źródło: Onet

Kan