Bezprzewodowe ładowanie urządzeń nie jest nowym pomysłem. Na rynku dostępnych jest wiele rodzajów ładowarek, które w szybszym lub wolniejszym tempie, pozwalają nam naładować smartfona lub inne przenośne urządzenie. Nie musimy męczyć się z kablami — wystarczy umieścić urządzenie na bezprzewodowej ładowarce, aby od razu rozpocząć ładowanie. Poczyniono jednak ogromne postępy w tej metodzie ładowania, a producenci obiecują, że w kolejnym etapie użytkownik będzie mógłby po prostu przemieszczać się po domu, a urządzenie samoczynnie magazynowałoby potrzebną energię.


Takie rozwiązanie ma oferować uBeam – urządzenie do ładowania ultradźwiękiem. Dzięki temu rozwiązaniu, będzie można naładować urządzenie mobilne bez konieczności przykładania go do mat, czy podłączania do niego kabli. Ciekawe, prawda? uBeam ma opierać się na działaniu technologii transmisji ultradźwięków, które byłyby przetwarzane z powrotem na energię i w ten sposób ładowało by się urządzenie. uBeam koncentruje się na urządzeniu, które uprzednio podpięte pod prąd generowałby ultradźwięki.

Stworzone w ten sposób ultradźwięki byłby by przesyłane do specjalnego odbiornika, który byłby zainstalowany w urządzeniu mobilnym. Zadaniem zamontowanego odbiornika byłoby odwrócenie procesu ultradźwięku i przetworzenie go z powrotem na energię. Niewątpliwą zaletą takiego rozwiązania jest to, że urządzenie nie musi być położone w żadnym konkretnym miejscu, jak ma to miejsce w przypadku ładowania bezprzewodowego – maty. Użytkownik mógłby po prostu przemieszczać się po domu, a urządzenie samoczynnie magazynowałoby potrzebną energię.

Choć pomysł wydaje się być więcej niż ciekawy, to jednak ma swoje wady. Jedną i chyba najważniejszą z nich, jest jak dotąd niezbadany długotrwały wpływ ultradźwięków na organizm człowieka, a to stwarza ogromne ryzyko dla zdrowia – o ile jakikolwiek wpływ ma. Muszą więc pojawić się odpowiednie badania, które wyeliminowałyby przypuszczenia osób nie do końca wierzących w bezpieczeństwo tego rozwiązania. Jak na razie uBeam wywołał duże zainteresowanie na rynku i prawdopodobnie pojawi się na nim już niebawem – będąc niejako pionierem nowej technologii. Ze zdobytych przeze mnie informacji wynika, że koszt urządzenia kształtowałby się na poziomie 50 dolarów, co nie wydaje się zbyt wyrafinowaną kwotą, jak za oferowane możliwości.

Czy wkrótce naładujemy smartfona ultradźwiękiem, jak widać jest to możliwe?

źródło: blog.oleole.pl

Kan